A A A

Wolff Bolesław Maurycy

Вольф Маврикий Осипович


Autor: Mikołaj Banaszkiewicz Wolff Bolesław Maurycy / Вольф Маврикий Осипович (1825–1883), h. Postęp, księgarz, drukarz, wydawca, związany z Petersburgiem w latach 1848–1883, określany mianem „cara rosyjskiej książki”...
15.06.2020
stan artykułu kompletny
Wolff Bolesław Maurycy / Вольф Маврикий Осипович (1825–1883), h. Postęp, księgarz, drukarz, wydawca, związany z Petersburgiem w latach 1848–1883, określany mianem „cara rosyjskiej książki”.

Urodził się 3/15 listopada (na nagrobku podano datę 12/24 listopada) 1825 r. jako syn Józefa (1766 lub 1768 – 1836), uznanego warszawskiego lekarza i chirurga, autora prac z dziedziny medycyny, i jego drugiej żony, pianistki amatorki Eleonory Estreicher (Oesterreicher, 1789–1859), przedstawicielki krakowskiej „dynastii profesorsko-uniwersyteckiej”. Oboje prowadzili znany salon muzyczny. Wolffowie wywodzili się z Gdańska, w XVIII wieku część rodziny przeszła z judaizmu na katolicyzm, pozostali na kalwinizm. Dziad August Ferdynand (1768–1846) zorganizował szpital polowy przy armii powstańczej Tadeusza Kościuszki (1746–1817), współtworzył też Szkołę Lekarską (1809) oraz Towarzystwo Lekarskie Warszawskie (1822). 27 stycznia 1820 r. otrzymał dziedziczne szlachectwo Królestwa Polskiego z herbem Postęp.

Wolff miał liczne rodzeństwo. Brat Maksymilian (1809–1874), absolwent Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warszawskiego (styczeń 1831 r.) oraz uczestnik powstania listopadowego w charakterze lekarza batalionowego I Dywizji Piechoty, uzyskawszy w 1832 r. doktorat w Niemczech, powrócił do Warszawy, praktykował tam w szpitalu św. Łazarza i pełnił funkcję lejb-medyka namiestnika Królestwa Polskiego Iwana F. Paskiewicza (1782–1856). Pozostali bracia to: Michał (1812–1887), także lekarz, Aleksander (ur. 1816), Adolf i Edward (1816–1880). Ten ostatni był pianistą i kompozytorem, studiował i przyjaźnił się z Fryderykiem Chopinem (1810–1849), osiadł w Paryżu (1835), gdzie został profesorem konserwatorium; skomponował i wydał ponad 300 utworów, w większości na fortepian. Z sióstr Regina (1811–1884) była matką słynnego kompozytora i skrzypka Henryka Wieniawskiego (1835–1880), który koncertował także w petersburskiej księgarni wuja.

W wieku dziewięciu lat Wolff wstąpił do gimnazjum w Warszawie, gdzie miał odbyć pięcioletni kurs nauki. Już wówczas dojrzało w nim pragnienie poświęcenia się książce: chętnie spędzał czas w towarzystwie bukinistów i ćwiczył się w drobnych transakcjach, tworzył też katalogi posiadanej literatury. Nie ukończywszy szkoły średniej, co zapewne miało związek ze śmiercią ojca (1836), zdecydował się poświęcić swojej pasji, praktykując u różnych księgarzy w kraju i zagranicą. Terminował najpierw w Warszawie u Glücksberga, Gustawa (1807 – po 1863), Jana (1784–1859) lub Augusta Emanuela (1804–1894), z którego córką ożenił się w 1853 r. Następnie udał się do Paryża, gdzie przez trzy lata pracował dla znanego księgarza i wydawcy Hectora Bossange’a (1795–1884), w księgarni przejętej przez synów Friedricha Arnolda Brockhausa (1772–1823), twórcy firmy wydawniczej Brockhaus oraz inicjatora i wydawcy słynnej encyklopedii; to wówczas zdobywał szlify pod bezpośrednim kierunkiem reprezentującego nad Sekwaną interesy Brockhausów słynnego lipskiego wydawcy Eduarda Avenariusa (1809–1885). Okres ten pozwolił mu dobrze poznać rynek książki francuskiej, zasady rządzące handlem literaturą, upodobania publiczności. Istnieją podstawy, by zakładać, że obracał się w środowisku Wielkiej Emigracji, wprowadzony tam przez brata Edwarda. W niedalekiej przyszłości udział w jego paryskich przedsięwzięciach wydawniczych wezmą: działacz polityczny, historyk sztuki, krytyk literacki i publicysta Julian Klaczko (1825–1906), malarz i ilustrator Władysław Niewiarowicz (pseud. Jan Tysiewicz, 1815–1891) oraz pisarz, publicysta i wydawca Eustachy Januszkiewicz (1805–1874). Z Paryża Wolff trafił na półtora roku do Lipska pod pieczę księgarza i wydawcy Wilhelma Engelmanna (1808–1878), co z kolei pozwoliło mu zaznajomić się z książką niemiecką. Uzupełnieniem jego praktycznej edukacji były staże u księgarzy Jana Milikowskiego (1781–1866) we Lwowie, Józefa Czecha (1806–1876) w Krakowie oraz Krystiana Teofila Glücksberga (1796–1876) w Wilnie.

Ten ostatni angaż trwał aż cztery lata i odegrał ważną rolę w przyszłej karierze księgarskiej Wolffa. Zajmował się on wówczas handlem obwoźnym po miasteczkach kresowych byłej Rzeczypospolitej, wysokie obroty zawdzięczał zaś upowszechnieniu czytelnictwa wśród szlachty. Według pamiętnikarza Tadeusza Bobrowskiego (1829–1894) nie stronił też od handlu nielegalną literaturą, z którą przyjeżdżał do Kijowa (zapewne w czasie słynnych kontraktów), co miało stworzyć podwaliny jego późniejszej fortuny. To wówczas zawarł znajomości z rodzimą elitą intelektualną i literacką ziem litewsko-ruskich. Kontakty te okazały się nie do przecenienia w późniejszej działalności wydawniczej. Wśród poznanych osób znaleźli się reprezentujący różne ośrodki przedstawiciele nauk humanistycznych: Mikołaj Malinowski (1799–1865), Władysław Syrokomla (właśc. Ludwik Kondratowicz, 1823–1862) – z Wilna; z Kijowa Józef Korzeniowski (1797–1863), Michał Grabowski (1804–1863), ks. Stanisław Chołoniewski (1792–1846), Aleksander Przezdziecki (1814–1871), Juliusz Strutyński (1810–1878), Zenon Fisz (1820–1870), Antoni Jaksa-Marcinkowski (1823–1880), Jan Prusinowski (1818–1892); Julian Bartoszewicz (1821–1870) – z Warszawy; wreszcie Józef Ignacy Kraszewski (1812–1887).

Do Petersburga przeniósł się Wolff w roku 1848. Wykorzystując bogate już doświadczenie zawodowe, pragnął kontynuować karierę księgarza, która miała szansę przyspieszyć nad Newą. Widział się w roli wydawcy literatury polskiej, tajemnicą poliszynela była bowiem łagodność tamtejszej cenzury druków polskich w porównaniu z ziemiami zabranymi. Na miejsce przybył zaopatrzony w listy rekomendacyjne, mające otworzyć mu drzwi do polonijnych salonów. Protekcji udzielił mu ks. Ignacy Hołowiński (1807–1855), w niedalekiej przyszłości (1851) arcybiskup metropolita mohylewski, wprowadzając do kółka literackiego, którego spotkania odbywały się zazwyczaj w domu hr. Henryka Rzewuskiego (1791–1866); on też powierzył Wolffowi wydanie swojej Pielgrzymki do Ziemi Świętej (Petersburg, 1853), która okazała się bestsellerem. W kolejnych latach Hołowiński regularnie odwiedzał księgarza w jego mieszkaniu, co umacniało reputację obrotnego wydawcy.

Rychło po przyjeździe do stolicy Rosji Wolff podjął się uporządkowania i zinwentaryzowania towaru w słynnej księgarni Jakowa A. Isakowa (1811–1881) w Wielkim Gościnnym Dworze. Następnie rekomendowany przez byłych zagranicznych przełożonych zajął tam posadę kierownika działu francuskiego, by z czasem objąć zarząd nad całością asortymentu księgarni. Pięcioletnia praca dla Isakowa miała duże znaczenie dla dalszej kariery Wolffa, dzięki nawiązanym wówczas znajomościom w kręgach ludzi związanych z handlem, literaturą i nauką. Równolegle, za zgodą pryncypała, prowadził działalność wydawniczą, skierowaną na rynek książki polskiej. Jego firma kilkukrotnie zmieniała godło, na jednym z nich jako rok założenia widniała data 1850. 1/13 października 1853 r. otworzył w Gościnnym Dworze na tzw. sukiennej linii (wychodzącej na prosp. Newski) własną księgarnię w stylu zachodnioeuropejskim, pierwszą tego typu nad Newą. Początkowo zajmowała ona lokal pod nr. 18, który w kolejnych latach poszerzony został o dwa przyległe pomieszczenia (nr 17 i 19, potem także 21–22). Stała się ona centrum życia towarzysko-kulturalnego, w którym organizowano różne wydarzenia, m.in. koncerty. Współcześni zwracali uwagę na efektowny wygląd wychodzących na prosp. Newski dużych okien witrynowych z dwujęzycznym, francusko-rosyjskim szyldem „uniwersalny handel książką M. O. Wolfa” [Универсальная книжная торговля Маврикийa О. Вольфa] oraz ekskluzywne wyposażenie tego wnętrza. Wymowną charakterystyką rozległości księgarskiej oferty Wolffa był popularny epigram, oddający wyższość jego księgarni nad Cesarską Biblioteką Publiczną [В Публичку зайдёшь, не найдёшь / К Вольфу заглянешь – достанешь]. W deklaracji złożonej na 25-lecie powstania tego intratnego przedsięwzięcia on sam twierdził, że poza odwiedzającymi księgarnię w Gościnnym Dworze jego firma obsługiwała zaocznie 45 tys. klientów (każdy z nich miał założoną kartotekę). W magazynach znajdował się towar o nominalnej wartości 0,5 mln rub., a obrót wyniósł w ciągu ćwierćwiecza aż 6 mln rub.

W roku 1856 Wolff otworzył własną drukarnię, dwa lata później przejął założoną w 1830 r. odlewnię czcionek Georges’a Revillona (1802–1859). Wcześniej (1851–1855) jego książki drukowano czcionkami działającej w stolicy Rosji od 1816 r. oficyny księgarza Karola Kraja, a katalogi w drukarni K. Wienhöbera (1854); w 1874 r. stworzył własny model czcionki zwany elzewir [зльзевир]. W 1867 r. księgarz i wydawca otworzył filię księgarni w Moskwie. Jej siedziba znajdowała się najpierw w kamienicy „na Moście Kuznieckim” [Кузнецкий мост ул.] 12, potem w kamienicy Michałkowa na Pietrowce [Петровка ул.] 5. Zachowane szczątkowo informacje sugerują istnienie w latach 50. XIX w. jeszcze dwóch innych filii: w Witebsku i Mohylowie. W 1870 r. w narożnym domu Czaplina przy prosp. Newskim 13 i ul. Bolszoj Morskoj [Большая Морская ул.] 9 Wolff otworzył drugą księgarnię w stolicy.

Przedsiębiorstwo Wolffa orientowało się na czytelnika rosyjskojęzycznego. Już w latach 70. XIX w. jego księgarnia nie zaspokajała potrzeb czytelniczych Polaków, gdyż „istniał [tam] tylko szczupły dział polski” (L. Wasilewski, Wspomnienia 1870–1904…, Łomianki 2014, s. 31). Przeczyło to zapewnieniu reklamy, że „Oprócz własnych wydawnictw księgarnia […] posiada na składzie znaczny wybór książek polskich dawniejszych i nowszych” (Katalog wydawnictw polskich księgarni Towarzystwa Przemysłowo-Handlowego M. O. Wolff, w: „Gwiazda… na rok 1884, b. s.). Ten stan rzeczy skłonił zresztą warszawskiego księgarza i nakładcę Gracjana Ungra (1853–1911) do otwarcia w 1879 r. odrębnej Księgarni Polskiej.

Wolff miał osobisty stosunek do klientów i za punkt honoru stawiał sobie obsługiwanie najważniejszych z nich osobiście. Regularnymi gośćmi księgarń byli przedstawiciele dynastii panującej, dygnitarze państwowi, arystokraci, uczeni, pisarze i publicyści. Ich stała obecność przydawała przedsięwzięciu Wolffa specjalnego charakteru. Zarejestrowane we wspomnieniach urywki toczonych tam rozmów składają się na obraz klimatu politycznego i życia umysłowego Rosji 2. połowy XIX w. Spośród przedstawicieli elity władzy współczesnym w pamięć zapadły wizyty wielkiego księcia Konstantego Nikołajewicza (1827–1892), ministrów: wojny Dmitrija A. Milutina (1816–1912), spraw wewnętrznych Piotra A. Wałujewa (1815–1890), finansów Nikołaja Ch. Bunge (1823–1895) i oświaty Dmitrija A. Tołstoja (1823–1889), oberprokuratora Synodu Świątobliwego Konstantina P. Pobiedonoscewa (1827–1907), wreszcie byłego gubernatora tobolskiego Aleksandra Despot-Zenowicza (1828–1894). Najbardziej rozpoznawalnym uczonym, częstym gościem, był historyk i rzecznik odrębności narodu ukraińskiego Mykoła I. Kostomarow (1817–1885). W grupie znanych publicystów i redaktorów wydawnictw periodycznych wyróżniali się: Walentin F. Korsz (1828–1883), naczelny dziennika „Sankt-Peterburgskije Wiedomosti” [Санкт-Петербургские ведомости] oraz Aleksiej S. Suworin (1834–1912), najsłynniejszy rosyjski felietonista i twórca potęgi nacjonalistycznej gazety „Nowoje Wriemja” [Новое время]. Liczną grupę tworzyli pisarze na czele z wielkimi beletrystami Aleksiejem F. Pisiemskim (1821–1881), Lwem N. Tołstojem (1828–1910), Iwanem A. Gonczarowem (1812–1891) i Nikołejem S. Leskowem (1831–1895). W powszechnej opinii księgarnia Wolffa uchodziła za miejsce dla zamożnej klienteli, reprezentującej najwyższe warstwy społeczne. Według pełniącego od 1875 r. obowiązki sekretarza księgarni i wydawnictwa, pisarza i publicysty Zygmunta Librowicza (1855–1921) często bywał tu znany konstruktor mostów inż. Stanisław Kierbedź (1810–1899), który robił u Wolffa zakupy na parę tys. rub., nabywając „literalnie wszystko, co ukazywało się we Francji, Niemczech, Anglii i Ameryce, nowe dzieła z dziedziny inżynierji, mechaniki stosowanej, budownictwa itp.” („Dziennik Petersburski” 1913, nr 997, s. 2).

Pod względem ideowo-politycznym Wolff należał do zwolenników umiarkowanego liberalizmu. W ówczesnych warunkach rosyjskich oznaczało to przywiązanie do koncepcji ewolucyjnej przebudowy stosunków społecznych, poszerzenia swobody wypowiedzi (w tym swobody druku) przy jednoczesnym sprzeciwie wobec gwałtownych zmian ustrojowych. O jego poglądach świadczą reakcje na wypowiedzi niektórych wysoko postawionych rozmówców oraz krąg towarzyski, w którym się obracał. Na podstawie relacji Librowicza można stwierdzić, że Wolff nie podzielał poglądów swoich konserwatywnych gości o rewolucyjnych skłonnościach narodu rosyjskiego i o zasadności ograniczania ludziom dostępu do literatury (z wyjątkiem tekstów religijnych) jako rozsadnika idei wywrotowych. Wiadomo, iż czas wolny (gra w wista) niejednokrotnie spędzał w towarzystwie redaktorów liberalnej gazety „Gołos” [Голос]: Andrieja A. Krajewskiego (1810–1889) i Wasilija A. Bilbasowa (1838–1904); z tego samego środowiska wywodził się zresztą szereg jego bliskich współpracowników. Funkcjonującemu w gabinecie księgarni w Dworze Gościnnym „prawie klubowi” (określenie policmajstra Petersburga Fiodora F. Trepowa, [1809 lub 1812–1889]) ton nadawał umiarkowany liberalizm większości jego nieformalnych członków.

Wolff czuł się kontynuatorem Aleksandra F. Smirdina (1795–1857), właściciela księgarń w Gościnnym Dworze i przy prosp. Newskim 22 oraz założyciela wychodzącego w latach 1834–1865 popularnego miesięcznika Библиотека для Чтения [Biblioteka lektur]. Swą działalność postrzegał jako zarówno rodzaj aktywności gospodarczej nastawionej na zysk, jak i misję publiczną, w której książka miała do odegrania ogromną rolę w Imperium Rosyjskim. Zależność między nasyceniem rynku literaturą a poziomem rozwoju społecznego objaśniał następująco: „Czym bardziej społeczeństwo pozostało w tyle za innymi, przodującymi społeczeństwami, tym mniej [posiada] książek i tym niższy jest na nie popyt. Kiedy jednak społeczeństwo zaczyna domagać się książek, to oznacza, że zmierza ku rozwojowi, ma zamiar doganiać czołówkę”. Dalej tłumaczył, że osiągnięcie tego celu w krótkim czasie wymaga zwrócenia się ku literaturze cudzoziemskiej, co porównywał do strategii modernizacyjnej Piotra Wielkiego, czerpiącego wzory reform z doświadczenia zachodnioeuropejskiego (Отчет Вольфа за десять лет работы, s. 2). Jakkolwiek bycie wydawcą traktował jako zajęcie komercyjne, dostrzegał niezręczność w zrównywaniu książki – „myśli, natchnienia, marzenia, cząstki boskości” z towarem (tamże, s. 1). Z drugiej strony był przekonany, że wydawca, w przeciwieństwie do człowieka pióra, musi twardo stąpać po ziemi; łączenie obu ról wydawało mu się niemożliwe. Istotę swojej pracy porównywał do umiejętności ogrodnika, który powinien znać porę zbioru poszczególnych warzyw.

W odbiorze współczesnych uchodził często za dusigrosza, wypłacającego możliwie niskie stawki autorom. Obwiniała go o to prasa (tak polska, jak rosyjska), a także znajomi i współpracownicy. Jeszcze w pierwszych latach działalności wydawniczej głośnym echem odbił się upubliczniony spór o wysokość honorarium dla W. Syrokomli za Urodzonego Jana Dęboroga, który doprowadził do zerwania wzajemnych stosunków i ostracyzmu części środowiska literackiego wobec petersburskiego wydawcy. Potępienie wywoływał ujawniony przez „lirnika wioskowego” fragment listu Wolffa, w którym uzasadniając odmowę podwyższenia wynagrodzenia, napisał, że „minęły czasy niewinnej prostoty […] dziś poezja […] zniżyła się do spieniężenia na kruszec” (cyt. za: Z. Librowicz, Kłótnia o Dęboroga. Fragment z życia Syrokomli, „Przegląd Literacki”, dodatek do „Kraju” 1890, nr 51, s. 5). „Jest to […] czysty spekulant, a zimny jak marmur” – charakteryzował tę cechę postępowania księgarza w jednym z listów Wiktor Każyński (1812–1867), kompozytor i kapelmistrz orkiestry Teatru Aleksandryjskiego (cyt. za: J. I. Kraszewski i polskie życie muzyczne XIX wieku, s. 72; list datowany 12 marca 1854 r.). Wolff nie wahał się również wstępować w spory sądowe z innymi wydawcami. Wszystkie one stanowiły przedmiot zainteresowania rosyjskiej prasy, relacjonującej ich przebieg. Pełnomocnikiem prawnym był w tych sprawach jego przyjaciel z pierwszych lat bytności w Petersburgu, profesor prawa karnego i wybitny adwokat Włodzimierz Spasowicz (1829–1906).

Pierwszą wydaną przez Wolffa książką w jęz. rosyjskim była wydrukowana w 1853 r. 2-tomowa Общедоступная механика… [Przystępna mechanika]. Rosyjscy czytelnicy zawdzięczali mu możliwość zaznajomienia się z nie tylko z literaturą techniczną, lecz także z wieloma współczesnymi bestsellerami myśli filozoficznej, historii i socjologii. Do najgłośniejszych należały przekłady: History of Civilisation in England Henry’ego Thomasa Buckle’a (1821–1862), A System of Logic Johna Stuarta Milla (1806–1873), Geschichte der neueren Philosophie Kuno Fischera (właśc. Ernst Kuno Berthold, 1824–1907), Histoire de la Révolution Française Adolphe’a Thiersa (1797–1877), Weltgeschichte für das deutsche Volk Friedricha Schlossera (1776–1861) – 18 t. w latach 1861–1863, On the Origin of Species by Means of Natural Selection Charlesa Darwina (1809–1882) czy prac socjologicznych Herberta Spencera (1820–1903). Sam wydawca szczycił się zilustrowanymi przez Gustave’a Dorégo (1832–1883) Boską komedią Dantego Alighieri (1265–1321) i Biblią – Библия, в картинах знаменитых авторов (1879–1880). Istotną część oferty wydawniczej Wolffa stanowiły dzieła, które z dzisiejszego punktu widzenia są przestarzałe, odzwierciedlały jednak ówczesny stan wiedzy z zakresu nauk ścisłych, przyrodoznawstwa i medycyny. Na całość jego oferty wydawniczej składały się także prace z zakresu historii sztuki, w tym efektowne albumy w ramach publikowanej w latach 1863–1872 serii Картинные галереи Европы [Europejskie galerie obrazów]. Za specjalność Wolffa uważano literaturę dziecięcą, stanowiącą pod względem ilościowym główny kierunek działalności. Pomimo iż wydawał także tanie serie „różową’ i „zieloną”, konkurenci podważali jednak jego zasługi dla rozwoju tej dziedziny, podnosząc, że zbyt wysokie ceny czyniły je niedostępnym dobrem dla dzieci z niezamożnych rodzin (И.Д. Сытин, Жизнь для книги, Москва 1962, s. 76–77).

Kojarzony przede wszystkim z przekładami literatury zagranicznej, Wolff położył również znaczące zasługi wydawnicze dla promowania rosyjskich twórców. Kupił prawa do wydania dzieł zebranych tak znanych poetów i pisarzy jak: Michaił Ju. Lermontow (1814–1841), Aleksandr W. Drużynin (1824–1864), A. F. Pisiemski, M. Je. Sałtykow (Szczedrin, 1826–1889), N. S. Leskow, Jakow P. Połonskij (1819–1898) i Piotr D. Boborykin (1836–1921). Decyzje podejmował, nie bacząc na dominujące prądy krytyki literackiej. Przykładu tej postawy dostarczyło m.in. wydanie w 1867 r. antynihilistycznej powieści Leskowa Некуда [Nie ma dokąd], co spowodowało ostracyzm dużej części środowiska literackiego. Wolff wydawał książki idące niejednokrotnie pod prąd jego własnych preferencji politycznych. Taki charakter miały szkice Siergieja N. Tierpigoriewa (1841–1895) Оскудение [Zubożenie] (wyd. pierwsze 1881 r.), ukazujące negatywny wpływ zniesienia pańszczyzny na stan finansów szlachty, czy piętnujące liberalizm i inteligencję rozchwytywane powieści Bolesława M. Markiewicza (1822–1884) zebrane w zbiorze На повороте [Na zakręcie] (1874).

Wśród pomnikowych wydawnictw rosyjskich Wolffa należy wymienić monumentalny 4-tomowy słownik jęz. rosyjskiego Władimira I. Dala (1801–1872) – Толковый словарь живого великорусского языка (1863–1866 i wyd. 2 1880–1883) oraz 15-tomowy zbiór prac historyka M. N. Kostomarowa Исторические монографии и исследования (1872–1882). Przedmiotem dumy księgarza było przygotowywane od lat 70., ukazujące się w latach 1881–1901 wydawnictwo Живописная Россия. Отечество наше в его земельном, историческом, племенном, экономическом и бытовом значении [Malownicza Rosja. Nasza ojczyzna i jej znaczenie agrarne, historyczne, plemienne, ekonomiczne i socjalne] pod redakcją słynnego geografa Piotra P. Siemionowa (1827–1914), wiceprzewodniczącego Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego i dyrektora departamentu statystyki w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. W ostatecznej postaci na publikację złożyło się 220 bogato ilustrowanych (ponad 3,8 tys. ilustracji) szkiców, poświęconych poszczególnym regionom Imperium Rosyjskiego; całość zajmowała niemal 7 tys. stronic dużego formatu. W pracach przygotowawczych uczestniczyło przeszło 400 osób, w tym prawie setka wybitnych uczonych i pisarzy. Ziemiom należącym do historycznej Rzeczypospolitej poświęcone zostały tomy 3. (ziemie litewskie i białoruskie), 4. (Królestwo Polskie) i 5. (ziemie ukraińskie). Malownicza Rosja była największym przedsięwzięciem tego typu w przedrewolucyjnej Rosji, przy czym okazała się deficytową inicjatywą, znaczna część egzemplarzy spłonęła bowiem w pożarze magazynów w 1900 r.

Szacuje się, że Wolff wydał ok. 150 tomów po polsku, nie dysponujemy jednak ich kompletnym spisem. Zdecydowana większość z nich została wydrukowana w latach 50. XIX w., co pozwala wyciągnąć wniosek o jednoczesnej aktywności na dwu polach: polskim i rosyjskim. Zachwalając swoją ofertę książek polskich, Wolff pisał, że „znajdzie [w niej] czytelnik w szczęśliwém połączeniu najznakomitsze i ustalonej już sławy imiona pierwszych naszych tegoczesnych pisarzy, a obok nich znajdzie najważniejsze pomniki przeszłości literackiej, i bogatych nieraz w przyszłość młodszych na téj bujnéj niwie zapaśników” (Katalog rozumowany dzieł…, s. 1). Dział beletrystyczny reprezentowały Rodzina w salonie Józefa Dzierzkowskiego (1807–1865); romans historyczny Szwedzi w Polsce Michała Czajkowskiego (1804–1886); Bitwa o chorążankę, Junacy, Swaty na Rusi, Murdelio, Bracia ślubni, Wnuczęta i sześciotomowa powieść Ostatni z Nieczujów Zygmunta Kaczkowskiego (1825–1896); powieści Tadeusz Bezimienny i Pan Stolnikowicz Wołyński, a także dramaty (w tym Wojnę z kobietą) Józefa Korzeniowskiego (1797–1863); wybór powieści J. I. Kraszewskiego, w tym Ulana, Chata za wsią, Dziwadła, Komedyanci, Interesa Familijne, Ostatni z Siekierzyńskich, Pan i szewc; Mohort Wincentego Pola (1807–1872); Nie-bajki i Zamek Krakowski, Pamiętniki Bartłomieja Michałowskiego H. Rzewuskiego; Powieści Lucjana Siemieńskiego (1807–1877), Urodzony Jan Dęboróg W. Syrokomli; Sukcessye i praca Józefy Śmigielskiej (1820–1899); powieść fantastyczna Podróż po księżycu, odbyta przez Serafina Bolińskiego Teodora Tripplina (1813–1881); komedia Nowy Harpagon Feliksa Wicherskiego (właśc. Erazma Ostapowicza); Wawrzyna Pauliny Wilkońskiej (1815–1875); Marya Antoniego Malczewskiego (1793–1826); Poezye Franciszka Morawskiego (1783–1861); Pamiętniki Imci Pana Benedykta Winnickiego Wincentego Pola (1807–1872); Poezyje Antoniego Sowy (właśc. Edward Żeligowski, 1816–1864); powieść Pan Podstoli Ignacego Krasickiego (1735–1801); Poezye Konstantego Gaszyńskiego (1809–1866), Cypriana Norwida (1821–1883) i Antoniego Czajkowskiego (1816–1873); Powieści poetyczne i poemat Jan Bielecki Juliusza Słowackiego (1809–1849); Skarbczyk Poezyi Polskiéj; cztery tomy Poezji Józefa Bogdana Zaleskiego (1802–1886). W ofercie znalazł się także pomnik literatury polskiej – Wizerunek własny żywota człowieka poczciwego Mikołaja Reja (1505–1569) oraz podręcznik Gramatyka języka polskiego Józefa Muczkowskiego (1795–1858) – w 1860 r. ukazało się jego 4. wydanie. Dział dziecięcy przedstawiały m.in. Bajki i powiastki Stanisława Jachowicza (1796–1857), Bajki I. Krasickiego, a także opowiadania Wacława Szymanowskiego (1821–1886).

Trwałym wkładem Wolffa w dziedzinie historii było 12-tomowe wydanie Dziejopisów krajowych (1854–1858) w przekładach z łaciny wraz z objaśnieniami. Udział w pracach nad tym zbiorem wzięli: W. Spasowicz, historyk Michał Gliszczyński (1814–1874), W. Syrokomla, bibliograf i bibliotekarz Adam Benedykt Jocher (1791–1860), ojciec inż. wojennego i gen. Adama Teofila (1833–1900), oraz Michał Baliński (1794–1864), ojciec lekarza psychiatry Jana Balińskiego (1827–1902). Ekskluzywnym wydawnictwem była ikonografia pomników i grobów monarchów polskich w Krakowie, zebrana w Monumenta Regnum Poloniae Cracoviensia (wyd. 2, Petropoli, 1851). Wśród pozostałych prac historycznych znalazły się m.in.: dwutomowy Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego, Historia powszechna Kościoła Jana Alzoga (1808–1878), Latopisiec Joachima Jerlicza (1598–1674), Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III Jędrzeja Kitowicza (1728–1804), Podróże historyczne po ziemiach polskich od 1811 do 1828 roku Juliana Ursyna Niemcewicza (1758–1841), kilkutomowi Znakomici mężowie polscy w XVIII wieku J. Bartoszewicza, Pamiętniki z czasów panowania Jana Kazimierza, Michała Korybuta i Jana III Jana Chryzostoma Paska (ok. 1636–1701), wreszcie Rys dziejów powszechnych Georga Webera (1808–1888). Tematykę filozoficzną i prawniczą odzwierciedlały: Estetyka czyli umnictwo piękne Karola Libelta (1807–1875), Rozbiory i krytyki Aleksandra Tyszyńskiego (1811–1880), Pierworys prawa czyli Encyklopedja prawoznawstwa Leopolda Jakubowskiego (1819–1873), O powadze rzeczy osądzonej w procesie cywilnym i kryminalnym oraz o wzajemnym ich na siebie wpływie Stanisława Budzińskiego (1824–1895). Wolff wydał także w dziewięciu tomach rosyjskie dzieła zebrane orientalisty Józefa Sękowskiego (1800–1858). Modna literatura podróżnicza znalazła odbicie w kilkutomowych Wspomnieniach z podróży T. Tripplina i Dzienniku podróży do Tatrów Seweryna Goszczyńskiego (1801–1876).

Centralne miejsce w dorobku wydawniczym Wolffa zajmowała twórczość Adama Mickiewicza (1798–1855). Podobnie jak wielu współczesnych miał on do wieszcza stosunek emocjonalny, toteż w tym wypadku względy merkantylne grały rolę marginalną. Petersburski wydawca przyczynił się do powstania dwóch paryskich i dwóch petersburskich edycji dzieł poety. W 1851 r. ukazało się w Paryżu ozdobne wydanie Grażyny i Konrada Wallenroda, w oryginale i francuskim przekładzie, z drzeworytami J. Tysiewicza (właśc. W. Niewiarowicz). W latach 1860–1861 nakładem Wolffa wyszedł jedenastotomowy zbiór pism Mickiewicza, nad przygotowaniem którego pracowali E. Januszkiewicz i J. Klaczko; pierwszych sześć tomów zawierało nowy materiał, na pozostałe składał się kurs literatury słowiańskiej, prowadzony w jęz. francuskim przez poetę w Collège de France. Zamiarem petersburskiego wydawcy było zaznajomienie czytelnika rosyjskiego z osiągnięciami wieszcza. Wydrukowanie w 1863 r. przez Wolffa rosyjskiego przekładu Konrad Wallenroda autorstwa Władimira G. Bienediktowa (1807–1873) zbiegło się w czasie z powstaniem styczniowym, co wzbudziło negatywne reakcje prasy nacjonalistycznej i zainteresowanie III Oddziału Kancelarii Jego Cesarskiej Mości. W przygotowaniu memoriału obrończego kierowanego do władz, poza tłumaczem, wziął udział W. Spasowicz; ostatecznie czynniki administracyjne wycofały się ze stawianego Wolffowi zarzutu propagowania antypaństwowych idei polonofilskich. Represje popowstaniowe uniemożliwiły mu jednak na wiele lat kontynuację dzieła popularyzacji twórczości Mickiewicza. Nie zarzucił pomysłu opublikowania dzieł zebranych poety po rosyjsku, ale musiał pogodzić się z ograniczeniami cenzuralnymi. Ich częściowym obejściem okazała się antologia najlepszych przekładów utworów poety, zaczerpniętych z czasopiśmiennictwa rosyjskiego minionego półwiecza (a więc tekstów, które zyskały akceptację urzędu cenzorskiego). Ta 5-tomowa edycja z lat 1882–1883 stała się pomnikowym osiągnięciem i swoistym testamentem wydawcy, mimo że on sam wyrażał niezadowolenie z jej kształtu. Poza wymienionymi wyżej poematami składała się ona z Pana Tadeusza, Sonetów Krymskich, a także wyboru publicystyki i korespondencji poety.

Największym niezrealizowanym przedsięwzięciem wydawniczym Wolffa w jęz. polskim był projekt obszernego opracowania krajoznawczego, traktującego o ziemiach należących do historycznej Polski. W pierwotnym zamyśle miało ono obejmować opisy Wielkopolski, Małopolski, Mazowsza, Podlasia, Rusi, Wołynia, Ukrainy, Podola i Litwy. Sformułowana po raz pierwszy w 1851 r. koncepcja pracy zbiorowej ulegała modyfikacjom wraz ze zmianami redaktorów planowanej edycji (J. I. Kraszewski, Z. Kondratowicz, J. Bartoszewicz). Wybuch powstania styczniowego 1863 r., a następnie popowstaniowe represje przekreśliły ostatecznie szansę urzeczywistnienia tego zamiaru. Ideę publikacji Wolff motywował również względami osobistymi: „Ogłaszając opis krajów polskich po polsku, w szacie pięknej, wystawnej, godnej pod względem wewnętrznej treści i zewnętrznego piękna przedstawionego przedmiotu, chciałbym sobie wystawić prawdziwy pomnik polski, nadgrobek [sic!] trwalszy nad wszelkie kamienie” (cyt. za: Z. Librowicz, Stara Polska w opisie malowniczym…, s. 49–50). Mimo niepowodzenia tej inicjatywy, podjął próbę wciągnięcia polskich piór do prac nad traktującą o ziemiach polskich częścią Malowniczej Rosji. Zamysł ten zrealizował jednak połowicznie, gdyż poza ilustratorami udział w wydawnictwie wzięło tylko trzech Polaków, w tym związani z Petersburgiem wydawca prasowy, publicysta i archeolog Adam Honory Kirkor (1818–1886) oraz wykładowca Instytutu Górniczego inż. Maurycy Mitte (1845–1900).

Szacuje się, że Wolff wydał ok. 5 tys. tomów w jęz. rosyjskim; do liczby tej należy dodać jego polskie publikacje. Rolę przewodnika po ogromnej ilości tytułów (wydawnictwa własne stanowiły tylko część asortymentu księgarni) pełniły katalogi, sporządzane przez pracowników księgarni pod kierunkiem właściciela firmy. Wolffowi przypisuje się dwie zasługi dla rozwoju bibliografii rosyjskiej w XIX w. Po pierwsze, nikt przed nim nie tworzył w Rosji spisów literatury, porządkując ją wedle alfabetycznego wykazu autorów. Po drugie, nikt nie opatrywał książek adnotacjami dotyczącymi ich zawartości. Sam zainteresowany objaśniał potrzebę takiego postępowania następująco: „zbyt słaby rozgłos, jakiego w pismach naszych peryodycznych zwykły dostępować księgarskie ogłoszenia – zupełny brak wyłącznego organu krytycznego, i rozrzucenie téj krytyki po pojedynczych jedynie numerach gazetnych: konieczném czyniły wydanie podobnego katalogu, któryby objaśniając o treści każdego po szczególe dzieła, dla świadomych równie jak nieświadomych, przy wyborze zwłaszcza dzieł do nabycia przeznaczonych, ile możności dokładną i sumienną stawał się wskazówką” (Katalog rozumowany dzieł…, s. 2). Wówczas realizowały one funkcje reklamowe, współcześnie natomiast stanowią cenne źródło do badań nad recepcją literatury. Najpełniejszy katalog dzieł polskich wydanych przez Wolffa pochodzi z 1855 r. Trzy najważniejsze i niepomiernie obszerniejsze katalogi oferowanej w księgarniach Wolffa (za jego życia) literatury rosyjskiej pochodzą z lat 1856, 1862 i 1872 (w okresach dzielących ich druk, pojawiały się suplementy); ofertę działu francuskiego i niemieckiego księgarni prezentowano oddzielnie w formie katalogowych dodatków. W sumie do rewolucji bolszewickiej 1917 r. Wolff, a następnie spółka akcyjna jego imienia, wydrukowały ok. 200 katalogów. Ofertę własną (niestety, nieuwzględniającą dzieł w jęz. polskim) obejmującą pozycje wydane od początku działalności prezentował Полный каталог изданий Товарищества М.О. Вольф [Pełny katalog wydawnictw Towarzystwa M.O. Wolff] (1905).

Wśród podwładnych Wolffa szczególną pozycję zajmowali sekretarze literaccy. Byli to ludzie pióra o wysokiej reputacji, uznani pisarze, krytycy literaccy i publicyści: W. Spasowicz, Z. Librowicz, Aleksiej Je. Razin (1823–1875), Władimir R. Zotow (1821–1896), Wiktor P. Klusznikow (1841–1892), Piotr I. Weinberg (1831–1908), Władimir N. Majkow (1826–1885), Piotr N. Polewoj (1839–1902) i Matwiej L. Pieskowskij (1843–1903). Do ich obowiązków należało prowadzenie korespondencji dotyczącej zagadnień literackich i wydawniczych, a także przygotowywanie not bibliograficznych o wszystkich publikacjach własnego wydawnictwa; za artykuły recenzyjne publikowane w prasie otrzymywali dodatkowe wynagrodzenie. Praca sekretarza literackiego nie należała do łatwych z powodu wyznawanej przez pracującego po kilkanaście godzin Wolffa zasady „nieograniczonego samowładztwa”, a także wczesnych godzin rannych bezpośredniego kontaktu z przełożonym (od 6.00 do 10.00 rano). Więcej zrozumienia okazywał księgarz swoim młodszym współpracownikom, regularnie wykupując dla nich bilety na spektakle teatralne.

U Wolffa praktykowali także przyszli znani petersburscy wydawcy. Między innymi w latach 1861–1867 szefem działu niemieckiego jego księgarni był Herman D. Hoppe (1836–1885), który prowadził następnie (do 1914) własną firmę księgarską [Книгоиздательство Германъ Гоппе], będąc także wydawcą poczytnego tygodnika artystyczno-literackiego Всемирная иллюстрация [Wsiemirnaja illustracija] (1869–1898). Przez firmę Wolffa przewinął się też jego brat Hermana Edward Hoppe, drukarz i wydawca Обзора графических искусств [Przeglądu sztuk graficznych]. W 1863 r. szlify wydawnicze zdobywał zaś urodzony w Szczecinie Adolf F. Marks (1838–1904), przyszły wydawca (1869) popularnej gazety Нива [Niwa]. Kolejnym pracownikiem Wolffa był Herman K. Kornfeld (1820–1904), w przyszłości wydawca liberalnego satyrycznego dziennika Стрекозa [Ważka].

Ważnym, choć nigdy nieurzeczywistnionym zamiarem Wolffa, dopełniającym jego podstawową aktywność, było wydawanie prasy periodycznej. Początkowo nadzieję wejścia na rynek prasowy wiązał z tytułami polskimi, pomimo przeorientowania działalności wydawniczej na potrzeby czytelnika rosyjskiego. Pewną rolę odegrała z pewnością kalkulacja ekonomiczna, opierająca się na założeniu, iż degrengolada „Tygodnika Petersburskiego”, jedynego wówczas pisma polskojęzycznego na ziemiach litewsko-ruskich, spowoduje powstanie niszy, którą można będzie zagospodarować. Jeszcze w 1856 r. wystąpił Wolff o zgodę na wydawanie „Gońca Północnego”, tygodnika koncentrującego się na zagadnieniach kulturalnych. Program czasopisma obejmował m.in. publikowanie materiałów dotyczących historii, w tym źródeł do dziejów polskich i rosyjskich; literatury pięknej (polskiej, rosyjskiej, obcej); krótkich recenzji z nowości książkowych; wreszcie korespondencji z różnych zakątków Cesarstwa Rosyjskiego i ziem polskich. Mimo że sprawy społeczno-polityczne i ekonomiczne znajdowały się na dalszym planie, władze odmówiły po długotrwałych perypetiach biurokratycznych zgody na wydawanie pisma. Odrzucono także podanie z 1858 r. o zgodę na druk „Przyjaciela Domowego”, którego profil przypominał wspomniane wyżej czasopismo, przy czym całkowicie abstrahował od zagadnień nie-kulturalnych.

Fiasko obu prób wydawania czasopism w jęz. polskim nie ostudziło zapału Wolffa. Jednakże wszystkie podejmowane odtąd starania dotyczyły wyłącznie periodyków rosyjskojęzycznych. Listę przedsięwzięć otwierało drukowane od grudnia 1860 r. pismo „Wokół Światła” [Вокруг света], od roku 1862 wraz dodatkiem „Natura i nauka o ziemi” [Природа и землеведение]. Redagowane przez A. Je. Razina, a następnie Pawła M. Olchina (1830–1915), było ono wzorowane na popularnych zagranicą czasopismach przygodowo-podróżniczych, ale z woli założyciela zostało zamknięte w 1868 r. Mimo ostatecznie uzyskanej zgody nie doszła do skutku myśl wydawania czasopisma dla dzieci „Opowieści i zabawy” [Рассказы и забавы], które miało ukazywać się od 1863 r. Druga udana inicjatywa Wolffa, „Goniec Zagraniczny” [Заграничный вестник] trwała jeszcze krócej niż pierwsza. Powstałe w 1864 r. czasopismo miało ambicję informować czytelników o aktualnościach literatury, nauki i życia społecznego zagranicą. Funkcję redaktora sprawował nominalnie Aleksandr S. Afanasjew Czużbiński (1816–1876), a faktycznie Piotr Ł. Ławrow (1823–1900); przymusowa emigracja polityczna tego drugiego przesądziła o przerwaniu wydawnictwa w 1867 r. Porażką zakończyły się powzięte w 1864 r. starania o prawo do wydawania przeznaczonego dla lektury rodzinnej tygodnika ilustrowanego „Gazeta dla wszystkich” [Газета для всех]. Pismo, mające łączyć beletrystykę w przekładach, wiadomości z dziedziny nauki, sztuki i literatury, wreszcie dział bibliograficzny i modowy, nie uzyskało bowiem aprobaty ministra spraw wewnętrznych.

Cztery lata później dojrzał zamiar stworzenia taniej gazety codziennej „Zagadnienia dnia. Gazeta dla wszystkich” [Вопросы дня. Газета для всех]. Jej założenia nie uwzględniały polityki, koncentrując się na zagadnieniach z życia społeczno-ekonomicznego i kulturalnego (felietony, publikowanie krótkich form literackich). Główny Urząd ds. Druku odmówił jednak zgody na powstanie tego tytułu, motywując decyzję nieprawomyślnością wydawcy. Niedługo potem ten sam los spotkał próbę przekształcenia wspomnianego już dodatku do czasopisma „Wokół Światła” w dziennik „Wiadomości Wieczorne” [Вечерние новости]. Kolejnym nieurzeczywistnionym przedsięwzięciem Wolffa był tygodnik literacki „Swoje i Cudze. Tanie Pismo dla Wszystkich” [Свое и чужое. Дешевый журнал для всех], o którego powstanie zabiegał w 1874 r. Jego trzecią zrealizowaną inicjatywą okazało się adresowane do dzieci i młodzieży czasopismo „Serdeczne Słowo” [Задушевное слово], wychodzące od 1876 r. Formuła wydawnictwa ulegała w początkowym stadium przeobrażeniom, by ostatecznie przybrać postać dwóch zeszytów przeznaczonych dla dzieci różnych kategorii wiekowych; redakcja spoczywała na barkach pisarki Sofii M. Makarowej (1834–1887). „Serdeczne Słowo” stało się najbardziej długowiecznym przedsięwzięciem wydawniczym Wolffa i wizytówką firmy. Ostatni zamysł periodyczny z tego samego roku (1876) – tani ilustrowany miesięcznik bibliograficzny, służący w istocie przede wszystkim reklamie własnych wydawnictw – napotkał opór czynników administracyjnych. Ujrzał on światło dzienne w 1897 r. pod nazwą „Wiadomości Księgarń Towarzystwa M. O. Wolf” [Известия книжных магазинов Товарищества М.О. Вольф] i przetrwał do 1918 r., od roku 1904 wychodząc w postaci dwutygodnika. Do dziś pozostaje cennym źródłem informacji dla badaczy książki i rosyjskiego rynku wydawniczego.

Poza wydawaniem polskich książek w pierwszych latach pobytu nad Newą i promowaniem twórczości A. Mickiewicza w przekładzie na rosyjski Wolff nie angażował się w działalność społeczno-dobroczynną Polonii petersburskiej. Filantropii nie uznawał z zasady. Wedle obiegowej opinii chętnie natomiast przyjmował do pracy Polaków, także na stanowiska kierownicze.
W Petersburgu mieszkał pod kilkoma adresami. Po przyjeździe wynajmował wspólnie z W. Spasowiczem pokój przy Zaułku Stolarnym [Столярный переулок]. Jako ustatkowany księgarz mieszkał w kamienicy czynszowej Banku Północnego przy ul. Karawannoj [Караванная ул.] 9, następnie we własnej rezydencji (nr 5) w kompleksie budynków przy 16. Linii [16-я линия В.О.] 5–7 na Wyspie Wasiljewskiej [Васильевский остров], gdzie przed 1896 r. przeniosła się cała działalność wydawnicza firmy (nr 6–7). Powstały one na parceli zakupionej w 1877 r. wraz z miejskim pałacem od rodziny Jakowlewów. Wiadomo również, że posiadał dacze na Wyspie Aptekarskiej [Аптекарский остров] w delcie Newy.

Z małżeństwa z Leontyną Eugenią Glücksberg (1834–1912), miał kilkoro dzieci, w tym córki Zofię Leonię (1856–1918), żonę historyka i genealoga Józefa Ludwika Wolffa (1852–1900) i Konstancję Eleonorę (1866–1938) zamężną z Leonem Wołowskim (1860–1909) oraz synów: Aldra (ur. 1857 – po 1915), notowanego w latach 1894–1898 w charakterze redaktora-wydawcy czasopism Towarzystwa, zamieszkałego pod adresem 16. Linia W.O. 5; Eugeniusza (1863–1909), żonatego z Alicją Bolin (ur. 1869), właściciela księgarni na Wyspie Kamiennej [Каменный остров] 32, zamieszkałego tamże pod nr. 46, i Ludwika (ur. 1865? – po 1917), rezydującego przy 16. Linii W. O. 5.

Zmarł 3/15 marca 1883 r. w Petersburgu na udar mózgu. Nie posiadał żadnych odznaczeń. Pochowany został na tamtejszym luterańskim cmentarzu Smoleńskim (kw. 21), popiersie dłuta Léopolda Bernharda Bernstamma (1859–1939) nie zachowało się. W ceremonii pogrzebowej rozpoczętej w niemieckim kościele reformowanym przy ul. Bolszoj Morskoj [Большая Морская ул.] 58 uczestniczyło wielu reprezentantów słowa pisanego. W pamięci rodaków zapisał się jako „człowiek, który wśród kilkudziesięcio-tysiącznej kolonii polskiej nad Newą pierwszy zaszczepił prawidłowe wydawnictwo i sprzedaż ksiąg polskich” („Tygodnik Powszechny” 1883, nr 11, s. 167). Wedle zapewnień petersburskiego tygodnika „Kraj” (1883, nr 9, s. 13): „Po długiej przerwie, ostatniemi czasy zamierzał znów i zakrzątał się już nawet Wolff około wydawnictw polskich, śmierć atoli przecięła te jego zamysły”. Powszechną opinię o zmarłym wyrażała uwaga, że „Powodzenie swoje i wziętość, jaką posiadał, zawdzięczał wyłącznie sobie, swej niezłomnej energii, niesłychanej pracy […] i żarliwej miłości do swego zawodu, któremu służył wiecznie do ostatniej chwili” (Jan ze Śliwina [A. H. Kirkor], B.M. Wolff. Wspomnienie pośmiertne, bez paginacji).

Założone przez Wolffa przedsiębiorstwo, w którego skład wchodziły m.in. zakłady typograficzne i odlewnia czcionek, zatrudniało powyżej 100 osób; w 1912 r. liczyło 190 pracowników. Przetrwało ono swego twórcę dzięki przekształceniu w spółkę akcyjną – Towarzystwo Przemysłowo-Handlowe M. O. Wolff [Промышленноe и торговоe товарищество «М. О. Вольф»], którego statut zatwierdził 3/15 września 1882 r. Aleksander III (1845–1894). Spółka utrzymywała obie stołeczne księgarnie w Gościnnym Dworze i przy prosp. Newskim 13. Początkowo zarządzali nią zięć J. Wolff, którego wspomagał syn Aldr, pełniący też obowiązki redaktora kilku należących do spółki czasopism (1894–1898). W opinii petersburskiego korespondenta warszawskiej gazety, ten ostatni „zaparłszy się swego polskiego pochodzenia […] Nie tylko nie wydaje polskich książek, lecz […] ignoruje polski ruch literacki i społeczny” („Chwila” 1886, nr 56, s. 4). Od 1897 r. towarzystwem zarządzali jego bracia Eugeniusz – dyrektor w latach 1903–1909, i Ludwik. Ten drugi pełnił kolejno funkcje kierownika (1896), dyrektora (1907–1911), a wreszcie prezesa (1913–1917), będąc jednocześnie redaktorem naczelnym kilku wydawanych przez Towarzystwo periodyków. Droga życiowa pierwszego z nich była podobna do twórcy przedsięwzięcia. Wychowanek petersburskiej szkoły przy luterańskim kościele św. Piotra (Peterschule), podobnie jak ojciec udał się w wieku 16 lat do Lipska, gdzie terminował w szanowanej firmie wydawniczej Breitkopf & Härtel. Następnie wyjechał na praktyki do Paryża i Londynu. W późniejszych latach angażował się w sprawy branżowe jako członek (a następnie członek zarządu) Rosyjskiego Towarzystwa Handlarzy Książek i Wydawców [Русское общество книгопродавцев и издателей]. Wedle dostępnej wiedzy nie drukował książek po polsku. Prestiżowym wyróżnieniem było uzyskanie przezeń w 1899 r. statusu „dostawcy dworu Jego Cesarskiej Mości”. W 1904 r. otworzył drugą księgarnię w samym centrum Moskwy, przy ul. Mochowej [Моховая ул.] 22. Towarzystwo Akcyjne M. O. Wolff przetrwało do 1918 r. Na progu rewolucji jego pakiet kontrolny znajdował się w rękach określanego mianem „Lewiatana rosyjskiej prasy” moskiewskiego wydawcy Iwana D. Sytina (1851–1934).


Bibliografia:
А. В. Мезьер, Словарный указатель по книговедению, Ленинград 1924, s. 369–370, 858–859 (bibliografia); Вольф (Маврикий Осипович), w: Энциклопедический словарь Брокгауза и Ефрона, Санкт-Петербург 1892, t. 7, s. 169; J. i E. Szulcowie, Cmentarz Ewangelicko-Reformowany w Warszawie. Zmarli i ich rodziny, Warszawa 1989, s. 277–279 (Wolff August Ferdynand), 279–280 (Wolff Maksymilian, il. 46); I. Barenbaum, Książka w Petersburgu, Wrocław 1988, s. 118–134; Е. А. Динерштейн, Петербургский издатель М. О. Вольф, w: tegoż, Российское книгоиздание (конец XVIII – XX в.). Избранные статьи, Москва 2004, s. 129–211, 474–482 (bibliografia); J. Dunin, Petersburski księgarz i wydawca Maurycy Bolesław Wolff i Zygmunt Librowicz, w: Książka ponad podziałami, red. A. Krawczyk, Lublin 2007, s. 261–276; C. Gajkowska, Nieudane imprezy czasopiśmiennicze księgarza Bolesława Maurycego Wolffa, „Kwartalnik Historii Prasy Polskiej” 1981, t. 20, z. 1, s. 67–73; Издательство «Издатель М. О. Вольф», w: Лаборатория Фантастики, https://fantlab.ru/publisher1014page2 [dostęp: 17 III 2020] (tu obfity przegląd publikacji Wolffa); Katalog rozumowany dzieł, wydanych nakładem Bolesława Maurycego Wolffa, Księgarza i Drukarza w Petersburgu, Mohilewie i Witebsku, Petersburg [1855]; 1853–1878. К двадцатипятилетию издательской деятельности Маврикия Осиповича Вольфа, 1 октября 1878 г., Санкт-Петербург 1878; A. Kłossowski, Mickiewicz w wydaniach Bolesława Maurycego Wolffa, księgarza i typografia w Petersburgu, „Rocznik Biblioteki Narodowej” 1978, t. 14, s. 115–149; tenże, Od subiekta do milionera, w: tegoż, Na obczyźnie. Ludzie polskiej książki, Wrocław 1984, s. 64–107; Е. В. Комарова. Журнал «Вокруг света» в 1885–1891 гг. Типологическая характеристика, „Вестник Нижегородского университета им. Н. И. Лобачевского” 2014, nr 2, s. 360–363; J. I. Kraszewski i polskie życie muzyczne XIX wieku, Kraków 1963; К 165-летию издательства М. Вольфа - книжная выставка «Издано с любовью…», w: Донская государственная публичная библиотека, http://www.dspl.ru/news/8064.html [dostęp: 16 III 2020]; Маврикий Осипович Вольф, путь издателя, w: Антикварный магазин Artefakt.in.ua, https://artefakt.in.ua/article/item/blog162.html [dostęp: 13 III 2020]; Маврикий Осипович Вольф (1825–1883), w: Музей книги. Kниги, изданные в России до 1917 года, http://library.krasno.ru/Pages/Museum%20of%20books/Volf.htm [dostęp: 13 III 2020] (tu też ilustrowany przegląd publikacji Wolffa); Живописная Россия. Отечество наше в его земельном, историческом, племенном, экономическом и бытовом значении. Под общей редакцией П. П. Семенова. Т. 1—12 (19-20 книг). Спб.-М., М.О. Вольф, 1881–1901, w: RARUS'S GALLERY. Fine Books,Prints,Photographs & Icons http://www.raruss.ru/bind-edition/1835-pittoresque-russia.html [dostęp: 16 III 2020]; T. Bobrowski, Pamiętnik mojego życia, Warszawa 1989, t. 1, s. 402; Jan ze Śliwina [A. H. Kirkor], B. M. Wolff. Wspomnienie pośmiertne [nadbitka z Krakowskiego Kalendarza Informacyjnego, Premiowego, Illustrowanego na rok 1884]; W. Korotyński, Bolesław Maurycy Wolff, „Tygodnik Powszechny” 1883, nr 11, s. 167; Kronika petersburska, „Kraj” 1883, nr 9, 26 lutego/10 marca, s. 13; З. Ф. Либрович, На книжном посту. Воспоминания, записки, документы, Петроград–Москва 1916, m.in. s. 333–338; Z. Librowicz, Kłótnia o Dęboroga. Fragment z życia Syrokomli, „Przegląd Literacki”, dodatek do „Kraju” 1890, nr 49, s. 1–3 i nr 51, s. 4–5; tenże, Stara Polska w opisie malowniczym. Historia niewydanego dzieła, Petersburg 1883; Отчет М. Вольфа за десять лет работы, [Санкт-Петербург 1862]; И. Д. Сытин, Жизнь для книги, Москва 1962; Полный каталог изданий Товарищества М. О. Вольф, Санкт-Петербург-Москва 1905; Книготорговые каталоги М. О. Вольфа, http://www.pr-j.ru/literatura/knigotorgovye_katalogi_maoavolfa.html [dostęp: 29 I 2020]; L. Wasilewski, Wspomnienia 1870–1904 (1914), fragmenty dziennika 1916–1926, diariusz podróży po kresach 1927, wstęp i oprac. J. Dufrat, P. Cichoracki, Łomianki 2014, s. 31; Petersburskie/ piotrogrodzkie księgi adresowe z lat 1894–1917.


Linki:
Katalog książek polskich znajdujących się w Księgarni Bolesława Maurycego Wolffa w Petersburgu, Petersburg 1854, s. 1-44 (zobacz...)


Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszej witryny. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na twoim dysku zmień ustawienia przeglądarki
Akceptuję
Więcej informacji