A A A

Witkiewicz Stanisław Ignacy

Виткевич Станислав Игнатий


Autor: Beata Kinga Nykiel Witkiewicz Stanisław Ignacy / Виткевич Станислав Игнатий (1885–1939), h. Nieczuja, malarz, prozaik i dramaturg, filozof i teoretyk sztuki, fotografik, pseud. Witkacy...
22.08.2017
stan artykułu kompletny
Witkiewicz Stanisław Ignacy / Виткевич Станислав Игнатий (1885–1939), h. Nieczuja, malarz, prozaik i dramaturg, filozof i teoretyk sztuki, fotografik, pseud. Witkacy.

Urodził się 24 lutego 1885 r. w Warszawie (w dokumentach, także wojskowych, miał podaną błędną datę 24 marca) jako syn malarza – absolwenta petersburskiej (1871) i monachijskiej (1875) Akademii Sztuk Pięknych (ASP), literata, architekta i krytyka sztuki Stanisława Witkiewicza (1851–1915) oraz Marii z Pietrzkiewiczów (1853–1931), nauczycielki muzyki. Pierwsze lata spędził z rodzicami w Warszawie. W 1890 r. w związku z chorobą ojca rodzina osiadła na stałe w Zakopanem (Galicja). Tu też wykazujący wiele talentów Witkiewicz został ochrzczony (27 stycznia 1891), odebrał domowe wykształcenie (1891–1893) oraz podjął pierwsze próby malarskie i literackie, a w późniejszych latach (1899–1901) zainteresował się fotografią. Jako artysta zadebiutował w 1901 r., wystawiając w zakopiańskiej Czytelni Miejskiej dwa litewskie pejzaże ze spędzonych u dziadków ze strony ojca w Syłgudyszkach (lit. Saldutiškis, pow. święcański gub. wileńskiej) na Litwie wakacji, podczas których spędził kilka dni w Petersburgu. Wspólnie z zamężną z Bolesławem Jałowieckim (1846–1918) najmłodszą siostrą ojca Anielą (1854–1918) zwiedzał wówczas m.in. Ermitaż. W 1903 r. zdał eksternistycznie maturę w szkole realnej we Lwowie, a rok później odbył pierwszą zagraniczną podróż do Monachium i Włoch, wtedy też namalował pierwszy portret olejny. Przez całe dzieciństwo i młodość obracał się w środowisku artystyczno-intelektualnym, a do grona jego przyjaciół należeli m.in. kompozytor Karol Szymanowski (1882–1937), pianista Artur Rubinstein (1887–1982), antropolog Bronisław Malinowski (1884–1942).

W latach 1905–1910 Witkiewicz studiował na krakowskiej ASP w pracowni malarskiej Józefa Mehoffera (1869–1946). W trakcie studiów tworzył głównie pejzaże oraz portrety olejne i węglowe, uczestniczył w wystawach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (TSZP, w 1907 r. w Krakowie, a w 1908 r. we Lwowie) oraz pobierał indywidualne lekcje malarstwa u Władysława Ślewińskiego (1856–1918). W 1909 r. przyczynił się do założenia w Zakopanem towarzystwa „Sztuka Podhalańska”, tworząc w tym czasie przede wszystkim pejzaże tatrzańskie. Rok później rozpoczął pracę nad swoją pierwszą powieścią 622 upadki Bunga, w następnym zaś roku odbył następną europejską podróż obejmującą Niemcy, Francję i Anglię. Po powrocie wziął udział w kolejnej wystawie TZSP w Warszawie (1912) oraz zamieszkał z matką w zakopiańskim pensjonacie „Nosal”. W 1913 r. ponownie uczestniczył w krakowskiej wystawie TPSP oraz zaręczył się z chorą na gruźlicę początkującą malarką Jadwigą Janczewską (ur. 1889), która 21 lutego 1914 r. popełniła samobójstwo. Czując się odpowiedzialny za jej śmierć (podejrzewał narzeczoną o zdradę z K. Szymanowskim), załamany psychicznie przyjął propozycję B. Malinowskiego i w czerwcu tergo roku wyjechał z nim jako rysownik i fotograf na wyprawę etnograficzną do Australii i na Nową Gwineę.

Skłócony z przyjacielem na wieść o wybuchu I wojny światowej Witkiewicz powrócił jesienią 1914 r. na pokładzie statku „Morea” do Europy. Czuł, że „względną równowagę” odzyska wyłącznie dzięki udziałowi w walce, przy czym było mu obojętne, po której ze stron konfliktu. Z Australii podróżował w towarzystwie petersburskiego psychologa Aleksandra P. Nieczajewa (1870–1948) i to prawdopodobnie dyskusje z nim utwierdziły go w podjętym wcześniej przekonaniu, że jako rosyjski poddany zaciągnie się do carskiej armii. Uczynił to wbrew proaustriackiej i zdecydowanie piłsudczykowskiej orientacji rodziny – Witkiewiczowie byli spokrewnieni z Józefem Piłsudskim (1867–1935), a ojciec się z nim przyjaźnił. W październiku tego roku w pisanym już z Piotrogrodu liście do B. Malinowskiego tłumaczył swój wybór: „Uważałem zawsze Strzelca [tj. organizacje strzeleckie] za ładne samobójstwo”. Podróżując z Salonik przez Bałkany i Odessę dotarł nad Newę. Początkowo zatrzymał się u Jałowieckich, u których, wbrew niechęci wuja Bolesława („ręki mi nie podał”, powyższy list do B. Malinowskiego, cyt. za: A. Micińska, Istnienie Poszczególne: Stanisław Ignacy Witkiewicz, oprac. J. Degler, Wrocław 2003, s. 144) oraz kuzyna Mieczysława (1876–1962), szukał wsparcia także w załatwieniu niezbędnych papierów i formalności. Pomimo braku podstawowych dokumentów zabiegał o przyjęcie w szeregi Izmajłowskiego Pułku Lejbgwardii. W końcu dzięki żarliwej protekcji kuzynki Jadwigi (1875–1951), zamężnej z wpływowym przemysłowcem i posłem do III Dumy Państwowej Władysławem Żukowskim (1868–1916), która wystarała się o stosowne zaświadczenia potwierdzające jego wiek i wykształcenie, 29 listopada 1914 r. został przyjęty jako ochotnik I kategorii na przyspieszony 5-miesięczny kurs oficerski w mieszczącej się przy ul. Bolszoj Spasskoj [Большая Спасская ул.] (obecnie ul. Krasnogo Kursanta [Красного Курсанта ул.]) 21 Pawłowskiej Szkole Wojennej [Павловское военное училище] (PSzW). Dużą rolę w umieszczeniu go w tej szkole odegrał dobry znajomy Jałowieckich i były nauczyciel wielkich książąt generał major Jan Jacyna (1864–1930), który pozostawał w bliskich stosunkach z komendantem PSzW gen. Iwanem I. Walbergiem (1859–1918).

W ten sposób – wbrew najbliższym – Witkiewicz trafił do elitarnego Pałwowskiego Pułku Lejbgwardii [Лейб-гвардии Павловский полк] (PPL), którego ogromne koszary mieściły się przy Polu Marsowym [Марсово поле] 1, obejmując także kwartał pomiędzy ul. Millionną [Миллионная ул.] 2 a zaułkiem Aptekarskim [Аптекарский пер.] 2. Córka Żukowskich Jadwiga (1901–1993), późniejsza żona bliskiego współpracownika Piłsudskiego gen. Kazimierza Sosnkowskiego (1885–1969), twierdziła po latach, że rodzice „[…] być może – uratowali mu życie, bo jako zwykły sołdat poszedłby na front i zginął nie wiadomo gdzie…”. Kolegą z kursu Witkiewicza był późniejszy historyk wojskowości Otton Laskowski (1892–1953), syn Wacława, skazanego za udział w zamachu na cara Aleksandra II (1818–1881).

Zatroskana o los bratanka A. Jałowiecka informowała 30 stycznia/13 lutego 1915 r. listownie jego matkę, że: „po licznych trudnościach został przyjęty do wojskowej szkoły oficerskiej, skąd wyjdzie za dwa miesiące w stopniu oficera, by wstąpić do armii – być może polskich legionów, które są właśnie w trakcie formowania. Żadne perswazje ni niczyj wpływ nie były w stanie zmienić jego postanowienia […]. Przygotowuje się znakomicie do egzaminów teoretycznych i świetnie znosi wojskowe rygory. Zdrowie jego jest doskonałe. W mundurze wygląda bardzo dobrze […]” (cyt. za: A. Micińska, Istnienie Poszczególne…, s. 147). . Jako junkier szkoły pawłowskiej stopień podoficerski uzyskał 9 marca 1915 r., a pierwszą promocję na praporszczika [прапорщик] 1 maja tego roku. 5 maja Witkiewicz skierowany został do zbiorczego 172. zapasowego batalionu piechoty, gdzie 6 czerwca otrzymał przydział do 2. kompanii jako młodszy oficer, ale już 10 czerwca przekierowano go do sformowanego we wrześniu 1914 r. zapasowego batalionu PPL, na którego stanie figurował od 11 czerwca 1915 r. Zanim 17 września tego roku wyruszył do stacjonującego nad rzeką Uszą w okolicach Mołodeczna batalionu zapasowego PPL, trafił do pułkowego obozu letniego w Krasnym Siole. Z kolei od 29 września do 21 października 1915 r. oraz ponownie od 6 do 31 marca 1916 r. pełnił w 1. batalionie linowym PPL obowiązki dowódcy 4 roty (kompanii). Na tle pozostałych oficerów wyróżniał się ludzkim podejściem do podwładnych. Utrzymywał dobre relacje z zabitym w 1916 r. chor. Aleksandrem A. Konge (ur. 1891), w cywilu związanym z akmeistami i futurystami poetą i literatem, który zaznajomił go ze światem petersburskiej bohemy artystycznej. W czasie służby parokrotnie korzystał z urlopów i zwolnień lekarskich, ale był w batalionie 15 grudnia 1915 r. kiedy pułki gwardyjskie wizytował pod Podwołoczyskami Mikołaj II (1868–1918).

5 stycznia 1916 r. Witkiewicz otrzymał awans na podporucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1915 r., a 8 lipca został oficjalnie włączony „w skład Lejb-Gwardii Pawłowskiego Pułku”. Uczestnicząc w ciężkich 4-dniowych walkach toczonych przez pułki gwardyjskie pod Witonieżem nad Stochodem na Wołyniu (niedaleko Kowla, obecnie Ukraina) 17 lipca 1916 r., w wyniku wybuchu pocisku dużego kalibru został poważnie kontuzjowany, pozostał jednak w szeregu. Dopiero 19 lipca ewakuowano go do szpitala polowego, a następnie odesłano do Piotrogrodu na leczenie. 10 sierpnia 1916 r. w uznaniu postawy pod Witonieżem awansował na porucznika ze starszeństwem od 1 kwietnia, 20 czerwca 1917 r. zaś otrzymał za tę bitwę na wniosek przychylnego mu dowódcy 4. batalionu PPL malarza-amatora płk. Andrieja W. Potockiego (zm. przed 1967) swój jedyny Order św. Anny IV kl.

Od 28 lipca do 11 września 1916 r., dochodząc do siebie w wynajętym mieszkaniu, znajdował się pod opieką lekarską Lazaretu Dam Lejbgwardii Pawłowskiego Pułku urządzonego przez „damy lejb-gwardii” w pułkowych koszarach. 15 sierpnia 1916 r. starszy lekarz tegoż lazaretu wydał mu zaświadczenie stwierdzające, że cierpi na „cyklofrenię [chorobę afektywną jedno- lub dwubiegunową] – zmienność nastrojów o charakterze depresyjnym i pobudliwym, przy czym fazy depresji występują znacznie ostrzej”, a 3 września zaordynował łagodzenie jej skutków „hydroterapią, masażami i elektryzacją”. Jednakże 9 września Pierwsza Stacjonarna Komisja Lekarska przyznała Witkacemu pierwszą kategorię zdrowia, stwierdzając, że „wrócił do zdrowia po skutkach kontuzji” i „może pełnić służbę w armii czynnej”. 13 września skreślono go z listy oficerów wymagających leczenia i w oczekiwaniu na frontowy przydział skierowano do służby w batalionie PPL, gdzie przebywał do listopada 1917 r., uskarżając się nadal na „bezsenność, apatię, rozdrażnienie, zmienność nastrojów”. Jako młodszy oficer trafił tym razem do rozlokowanej w dawnej pułkowej stajni 4. kompanii szkoleniowej batalionu zapasowego, zwanej rotą rekonwalescentów. Po klęsce ofensywy gen. Aleksieja A. Brusiłowa (1853–1926) w PPL panowało już spore rozprzężenie, a skutkiem reformy wojskowej z końca 1916 r. było nadmierne stłoczenie nowych rekrutów. Służba w batalionie zapasowym oznaczała patrolowanie miasta, w którym mnożyły się strajki i demonstracje. Większość czasu Witkiewicz spędzał jednak poza koszarami. Chętnie bywał w Polskiej Kawiarni na I piętrze kamienicy przy ul. Dumskiej [Думская ул.], gdzie spotykała się stołeczna polska bohema. Tam też bliżej poznał skoligaconego z Witkiewiczami przemysłowca i literata Leona Reynela (1887–1931) oraz aktora i reżysera Zenona Choroszczę (zm. 1950), a także powieściopisarza i malarza Jana Żyznowskiego (1889–1924).

W dniach 13–19 lutego 1917 r. Witkiewicz przebywał na zwolnieniu lekarskim, do koszar wrócił 20 lutego, ale tego samego dnia dostał kolejne zwolnienie lekarskie do 24 lutego. Nie był więc w koszarach, gdy 23 lutego/8 marca zorganizowano w Piotrogrodzie 100-tysięczny strajk oraz demonstrację pod hasłem równouprawnienia dla kobiet i chleba dla ludu. 26 lutego władze straciły kontrolę nad robotniczą dzielnicą Wyborską. Doszło wtedy do krwawego starcia batalionu wołyńskiego z demonstrantami na pl. Znamienskim [Знменская пл.] (obecnie pl. Wosstanija [Восстания пл.]), w którego efekcie zbuntowała się mocno rozpolitykowana czwarta rota pawłowców. Jej batalion zapasowy pomaszerował na pl. Michajłowski [Михайловская пл.], w obronie demonstrantów strzelał nad Kanałem Jekatierininskim [Екатерининский канал] (obecnie Kanał Gribojedowa [Канал Грибоедова]) do policji, a następnie wrócił do koszar, gdzie kompania Witkacego zabiła płk. Aleksandra N. von Ekstena (ur. 1873). 27 lutego bunt rozlał się na pozostałe bataliony gwardyjskie, a żołnierze tłumnie ruszyli pod pałac Taurydzki, siedzibę Dumy, gdzie wieczorem ukonstytuował się Rząd Tymczasowy. Tego samego dnia tłum uwolnił zamkniętych w pułkowej stajni żołnierzy z kompanii Witkiewicza. 28 lutego w koszarach pojawiło się dwóch młodszych oficerów, których opuszczeni przez oficerów żołnierze przyjęli z entuzjazmem, jednym z nich był Witkiewicz, a drugim kpt. Borys Własow. Pod ich dowództwem czwarta kompania pomaszerowała pod gmach Dumy. Tam obaj zameldowali się 29 lutego u dowodzącego pawłowcami na froncie gen. Michaiła I. Zankiewicza (1872–1945), który polecił im rozdzielić kompanię na dwie półroty i przystąpić do wykonania zleconych zadań. Witkiewiczowi przypadło w udziale przedarcie się przez pijany tłum, który na ul. Mochowej [Моховая ул.] 40 usiłował wedrzeć się do magazynów największych w mieście składów win. Przedarłszy się do budynku, ludzie Witkiewicza wystawili posterunki i przez kilka godzin wylewali do kanałów zawartość piwnic.

1 marca 1917 r. Komitet Wykonawczy Rady Piotrogrodzkiej opublikował słynny rozkaz nr 1 zalecający wybieranie we wszystkich jednostkach żołnierskich stołecznego garnizonu „komitetów”. 20 marca Witkiewicz znalazł się w grupie 12 oficerów batalionu zapasowego pozytywnie zweryfikowanych przez żołnierski komitet batalionowy, którzy wybrali go jako młodszego oficera w stopniu porucznika do składu czwartej kompanii rekonwalescentów, tej samej, w której służył przed wybuchem buntu. W 1932 r. pisał, że: „Do czwartej roty zapasowego batalionu tego pułku, która rewolucję naprawdę zaczęła, miałem zaszczyt być później wybranym przez moich rannych żołnierzy z frontu […]. Zawdzięczam ten zaszczyt słabym zasługom negatywnym: nie biłem w mordę, nie kląłem «po matuszkie», karałem słabo i byłem względnie grzeczny – nic ponadto” (Dzieła zebrane, t. 12: Narkotyki. Niemyte dusze, oprac. A. Micińska, Warszawa 1993, s. 229). Komentując po latach przebieg rosyjskiej rewolucji, twierdził: „Uważam wprost za nieszczęsnego kalekę tego, który tego ewenementu z bliska nie przeżył”, a w innym miejscu dodawał „niestety patrzyłem na to jak z loży, nie będąc w stanie przyjąć w tym żadnego udziału z powodu schizoidalnych zahamowań”. Stan zdrowia spowodował, że większość czasu wiosną 1917 r. Witkiewicz spędzał w kasynie oficerskim koszar pawłowskich, w którym znajdowała się m.in. pułkowa galeria portretowa, biblioteka i muzeum. Zajmował się tam lekturą oraz rysowaniem portretów kolegów i kompozycji. Szczególną uwagę zwrócił na zdobiące wnętrze biblioteki popularne tablice zodiakalne oraz plansze z mapami nieba, co znalazło odzwierciedlenie w jego ówczesnej twórczości; jak słusznie zauważył Krzysztof Dubiński, jest mało prawdopodobne, aby w tym czasie mógł bywać w obserwatorium astronomicznym w podstołecznym Pułkowie. W dniach 6–17 kwietnia oraz od 21 kwietnia do 6 maja Witkiewicz przebywał na zwolnieniach lekarskich, co miało związek z nasileniem rozruchów przeciwko Rządowi Tymczasowemu. Zapewne wtedy wyjechał do Kijowa z zamiarem wstąpienia do tworzącej się Dywizji Strzelców Polskich, do której go jednak nie przyjęto z powodu nadmiaru oficerów. Spotkał tam m.in. pisarza Jarosława Iwaszkiewicza (1894–1980) oraz Szymanowskiego, którego bezskutecznie indagował o nieżyjącą narzeczoną oraz prosił o protekcję u pełniącego w dywizji obowiązki szefa sztabu płk. Lucjana Żeligowskiego (1865–1947).

9 maja Pawłowski Batalion Zapasowy został przeformowany w Pawłowski Pułk Rezerwowy, nad którym dowództwo objął płk A. Potockij. Pod jego rozkazami Witkiewicz uczestniczył do 4 lipca w przeformowywaniu jednostki, po czym wobec zaostrzającej się sytuacji politycznej (6 lipca wprowadzono w stolicy stan wojenny) oraz wysyłki kolejnych kompanii pułku na front udał się na zwolnienie. 17 lipca w związku z kolejną weryfikacją uzyskał od Potockiego dokument podsumowujący dotychczasową służbę, który umożliwił mu jako „dobremu oficerowi frontowemu” wstąpienie do powstających za zgodą Rządu Tymczasowego polskich formacji. Z dniem 22 sierpnia 1917 r. otrzymał 3-miesięczny urlop chorobowy. Po jego zakończeniu wrócił do Piotrogrodu, gdzie przebywał do czerwca 1918 r. Był tam świadkiem przewrotu październikowego 1917 r. 15 listopada zgłosił się do stanowiącego oficjalną reprezentację żołnierzy polskiego pochodzenia w wojsku rosyjskim Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego (Naczpolu), w którym wiceprezesem i skarbnikiem był gen. Jacyna; jest prawdopodobne, że wcześniej (8–22 czerwca) uczestniczył w piotrogrodzkim I Ogólnym Zjeździe Wojskowych Polaków. Już jako oficer Naczpolu otrzymał od komisji lekarskiej Szpitala Suworowskiego półroczny urlop zdrowotny z powodu „artretyzmu, neurastenij i kataru płuc” (zaświadczenie z 23 listopada, w którym to dniu zarządzono całkowitą demobilizację rosyjskiej armii). Choroba spowodowała, że nie zameldował się u dowódcy kompanii polskiej, nie wyjechał więc do Bobrujska i przestał otrzymywać pobory. Przechodząc do dyspozycji Naczpolu, nie dopełnił też formalności kadrowych w macierzystym PPL, stąd też czynną służbę w armii rosyjskiej zakończył oficjalnie dopiero w lutym 1918 r. W konsekwencji nie otrzymał oficjalnego dokumentu potwierdzającego stan służby [Послужнoй список] i do Polski przywiózł cudem uzyskany jego kancelaryjny brudnopis. 18 lutego został wykreślony z ewidencji Naczpolu, kończąc tym samym definitywnie przygodę z wojskiem. Już jako cywil odwiedził w Moskwie T. Micińskiego, z którym zwiedzał galerie Szczukina i Morozowa.

Służąc w gwardii, Witkiewicz odnalazł się jako artysta, odkrył pastel, który stał się jego ulubionym narzędziem pracy. Być może wzorował się tu na wspomnianym płk. A. Potockim, którego pastelowe konterfekty zdobiły klub oficerski pawłowców. Z czasem sława dobrego portrecisty przyciągnęła doń klientelę spoza kręgów wojskowych, zaczął też sprzedawać własne kompozycje. W latach 1914–1918 miał podobno wykonać ok. 1,5 tys. rysunków i sporo prac malarskich, w tym ekspresyjne obrazy, które od 1917 r. stopniowo nabierały coraz jaskrawszych barw. Rozpoczął wówczas cykl fantastycznych Kompozycji astronomicznych, który kontynuował w roku następnym. W jego ramach ok. połowy 1918 r. powstał obraz Lew i Herkules, na którym według żony Jadwigi umieścił swój karykaturalny autoportret. Większą liczbę jego prac nabyli mieszkający wówczas w rosyjskiej stolicy inż. Władysław Leśniewski (1894–1955) i Maria z Potulickich (1848–1929) Kazimierzowa (1832–1888) Sobańska, wdowa po ostatnim marszałku szlachty pow. olgopolskiego (Podole). Zbiory tej ostatniej, obejmujące m.in. prace z cyklu astronomicznego, uległy, jak wspomina pisarka Kazimiera Iłłakowiczówna (1892–1983), zniszczeniu w powstaniu warszawskim 1944 r. 

W jednym ze stołecznych zakładów fotograficznych Witkiewicz dał sobie zrobić słynny Autoportret wielokrotny (Muzeum Sztuki w Łodzi), którego datacja nie jest ścisła i który wbrew tytułowi nie jest jego własnym dziełem. Futurystyczny pisarz i poeta Aleksander Wat (1900–1967) wspominał: „Oglądaliśmy jego fotografię w mundurze, wyglądał rzeczywiście jak młody bóg, wyjątkowo piękny. To była zresztą szczególnie udana fotografia, bo robiona w lustrach, w systemie luster, tak, że ośmiu [faktycznie pięciu] tych Witkacych siedziało naokoło stołu”. W 1917 r. sportretował się co najmniej czterokrotnie – w tym trzykrotnie w mundurze. 17 lutego tegoż roku stworzył pierwszy Autoportret z samowarem (Muzeum Narodowe w Warszawie). Ten ascetyczny pastel powstał podczas rekonwalescencji po odniesionej pod Witonieżem kontuzji, a tuż przed buntem czwartej kompanii i rewolucją lutową. 22 lipca narysował znany wyłącznie z opisu, zaginiony autoportret w mundurze porucznika. Upozowany tam był jako Sataniello. Tym kojarzącym się z szatanem pseudonimem artystycznym posługiwał się jeden z bohaterów powieści Emancypantki Bolesława Prusa (1847–1912). Datę 27 lipca nosił Autoportret w mundurze (Muzeum Narodowe w Krakowie, dalej MNK). Ukazany tam jest na tle rozbudowanej martwej natury z widocznymi pagonami porucznika przy polowym mundurze. Jego ówczesny wygląd J. Iwaszkiewicz jego opisał następująco: „był w mundurze polowym, rubaszcze i spodniach koloru khaki, było to przed rewolucją, więc miał jakieś dziwaczne czarno-srebrne «pagony» z cyfrą Pawła I. Czyż to nie pachnie którymś z dramatów?” (tenże, Petersburg, „Twórczość” 1977, s. 28).

Zupełnie inny charakter miał datowany 19 września tego roku, a odtworzony już po wyjeździe do Polski (9 stycznia 1919 r.) Autoportret w gwardyjskim czaku (MNK), na którym występuje wyjątkowo w paradnym mundurze i czaku PPL z dopiskiem „Orang Blanda lejb-gwardyi Pawłowski pułk”. Jest to podobizna w duchu tych, jakie zapewne dziesiątkami tworzył na zamówienie pułkowych kolegów. Jak zauważa Dorota Niedziałkowska, wpływ na to przedstawienie miał tkwiący w jego pamięci wizerunek ojczystego stryja – Jana Prospera Witkiewicza (1808–1839) „Batyra”, który zdaniem jego ojca w trakcie misji do Kabulu w 1837 r. nie ukrywał się, występując wszędzie w galowym mundurze. Zdaniem Niedziałkowskiej zapisane na tym portrecie określenie „Orang Blanda”, odznaczające w języku Malajów nadbrzeżnych „białego człowieka” [tu Holendra] było ironiczne, gdyż „Witkacy mógł czuć się «białym murzynem» na tyłach rosyjskiej armii”. Znamionowało to zapewne przełom w jego spojrzeniu na służbę w carskim wojsku wskutek przeżytej z bliska rewolucji lutowej 1917 r. i załamania lipcowej ofensywy Aleksandra F. Kiereńskiego (1881–1970).

W 1918 r. Witkiewicz uczestniczył w prezentowanej od 25 kwietnia/7 maja do 15 czerwca w pałacu Aniczkowskim [Аничков дворец] przy prosp. Newskim [Невский пр.] 39 charytatywnej Wystawie Dzieł Sztuki Artystów Polskich zorganizowanej przez utworzoną 17 sierpnia 1915 r. Radę Zjazdów Polskich Organizacji Pomocy Ofiarom Wojny, z której dochód przeznaczony był na rzecz Polskiej Macierzy Szkolnej. Wystawiał obok m.in. Kazimierza Stabrowskiego (1869–1929), Wiktora Mazurowskiego (1859–1944) i Zofii Baudouin de Courtenay (1878–1969), a pokazano tam jego: Pocałunek mongolskiego księcia w lodowej pustyni (obecnie w MNW), Noc wiosenna, Człowiek zeteryzowany oraz rysunki Córka młynarza i Pokuta. W recenzji zamieszczonej w piotrogrodzkim „Dzienniku Narodowym” (1918, nr 189), której autorem był zdaniem Janusza Deglera prawdopodobnie L. Reynel, najwięcej uwagi poświęcono właśnie pracom Witkiewicza jako wnoszącym „nowe wartości do ubogiej nowoczesnej sztuki”.

Dzięki cieszącym się zarówno wysoką pozycją w środowisku rosyjskim, jak i estymą wśród miejscowych Polaków wujostwu Jałowieckim Witkiewicz włączył się też w życie towarzyskie i artystyczne potężnej wówczas polskiej kolonii; m.in. poznał się bliżej z nestorem tej społeczności gen. Aleksandrem Babiańskim (1853–1931), u którego czasowo mieszkał. Często, o czym wspomina pianista Gienrich G. Neuhaus (1888–1964), bywał na „polskich” koncertach symfonicznych w Teatrze Maryjskim, którymi dyrygował jego przyjaciel Grzegorz Fitelberg (1879–1953). Od 2. poł. 1916 r. regularnie odwiedzał wspomnianą Polską Kawiarnię, współpracował też jako scenograf ze zorganizowanym w Piotrogrodzie przez poznanego tam warszawskiego dramaturga, powieściopisarza i scenarzystę Stefana Kiedrzyńskiego (1888–1943) Teatrem Artystyczno-Literackim. Stworzył wówczas jego portret, aktualnie w Muzeum Teatralnym w Warszawie. Jak wspominał Z. Choroszczo „Przy dużym stole «pod oknem» nasza grupa «teatralna» czyni wielki ryk […] oto nasz świetny komedjopisarz Stefan Kiedrzyński ze zgrozą słucha teatroburczych wywodów Witkacego” (tenże, Moje wspomnienia. (Petersburg, r. 1916 1918), w: Wspomnienia o Leonie Reynelu, b.m.w., 1933, s. 112).


W trakcie pobytu nad Newą mieszkał kolejno u Jałowieckich przy ul. Nadieżdińskiej [Надеждинская ул.] (obecnie ul. Majakowskiego [Маяковского ул.]) 3 (wrzesień–grudzień 1914), w obozie w Krasnym Siole (1915), przy ul. Fursztadzkiej [Фурштатская ул.] 32 u gen. A. Babiańskiego (lipiec–listopad 1916), przy ul. Oficerskiej [Офицерсая ул.] (obecnie ul. Dekabrystów [Декабристов ул.]) 12 (grudzień 1916 – 1. poł. 1917) w tej samej kamienicy co L. Reynel, S. Kiedrzyński, Z. Choroszczo i J. Żyznowski, ponownie u gen. A. Babiańskiego przy ul. Fursztadzkiej 32 (październik 1917), u małżonków Władysława (1873–1933), rzeźbiarza, i Wiktorii (1896–1967) Gruberskich (październik 1917), w domu Alieksieja S. Jermołowa przy ul. Siergijewskiej [Сергиевская ул.] (obecnie ul. Czajkowskiego [Чайковского ул.]) 19 (2. poł. 1918), wspólnie z prawnikiem i publicystą Jerzym Kurnatowskim (1874–1934), L. Reynelem i Zofią Białkowską.

Do odrodzonej ojczyzny udało się Witkiewiczowi wyjechać w grupie repatriantów za pośrednictwem reprezentującego interesy Polaków niemieckiego poselstwa. Stało się to możliwe dzięki łapówkom Reynela i papierom „stworzonym” przez por. Stefana Prądzyńskiego, prawnika, późniejszego tytularnego majora WP. Podróżował koleją przez Psków i Wilno i 1 lipca 1918 r. zameldował się w niemieckim punkcie ewidencyjnym na Dworcu Petersburskim w Warszawie, kończąc tym samym swój czteroletni pobyt w Rosji, który zdaniem znawców jego twórczości odegrał kluczową rolę w ukształtowaniu go jako wszechstronnego i dojrzałego artysty. Z tego okresu zachowało się 67 prac opisanych m.in. przez Annę Żakiewicz, w tym – 29 portretów, 26 fantastycznych kompozycji pastelowych, 5 autoportretów, 1 gwasz, 2 ekslibrisy, 1 okładka książki i 3 obrazy olejne.

W 1918 r. związał się z ruchem malarzy Formistów, z którymi wystawiał w krakowskim TPSP. W 1919 r. wydał swoje główne dzieło estetyczne Nowe formy w malarstwie i wynikające stąd nieporozumienia zawierające Teorię Czystej Formy, rozpoczęte w 1917 r. w Petersburgu, a ukończone 13 września 1918 r. Jak stwierdza Wojciech Sztaba, była to „jedyna i dobitna odpowiedź” na to wszystko, co „widzi i poznaje” w ówczesnej sztuce rosyjskiej. W tekście tym odnaleźć można ślady teorii „duchowości w sztuce” Wasilija W. Kandinskiego (1866–1944) oraz poglądów Kazimierza Malewicza (1879–1935), a sam tytuł rozprawy zdaje się odwoływać do opublikowanego w piśmie „Sojuz mołodioży” (1913, nr 3) tekstu Olgi W. Rozanowej (1886–1918) Основы Нового Творчества и причины его непонимания [Podstawy Nowej Twórczości i przyczyny jej niezrozumienia].

Mieszkając na stałe w Zakopanem, Witkiewicz zaczął publikować swoje pierwsze dramaty. W 1925 r. porzucił poszukiwania „Czystej Formy” i stworzył jednoosobową Firmę Portretową „S. I. Witkiewicz”, której celem stała się „produkcja” pastelowych portretów na zamówienie. Zaczął też pisać powieści (m.in. Pożegnanie jesieni [Warszawa 1927] i Nienasycenie [Warszawa 1930; ekranizacja 2003]), a jego dramaty (tj. W małym dworku [1921], Matka [1924] i Szewcy [1934]) były regularnie wystawiane. Pod koniec lat 20. XX w. zajął się filozofią, tworząc podstawy własnego skoncentrowanego na ontologii systemu filozoficznego. Jego założenia wyłożył w traktacie Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie Istnienia (1935). W latach 30. XX w. zajmował się też krytyką literacką, sporo publikował w prasie oraz współorganizował cykle wykładów zwane Kursami Naukowo-Literackimi. Malując, eksperymentował pod okiem lekarzy z różnymi używkami, co dało asumpt różnym legendom i pogłoskom o jego uzależnieniu.

W kwietniu 1923 r ożenił się z Jadwigą Unrug (1893–1968), wnuczką malarza Juliusza Kossaka (1824–1899). Małżeństwo nie należało do udanych, po dwóch latach Jadwiga wyprowadziła się do Warszawy, jednak do końca życia opiekowała się spuścizną męża. Twierdziła, też we wspomnieniach, że: „Z czasów pobytu w Rosji zachował się do Powstania dziennik Stasia, bardzo ciekawy” (A. Micińska, Istnienie Poszczególne…, s. 146 przyp. 22). 


W obliczu agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 r. dzień później, tj. rankiem 18 września, Witkiewicz popełnił samobójstwo we wsi Jeziory na Polesiu (Великие Озёра, obecnie ukr. Великі Озера). 14 kwietnia 1988 r. w grobie matki na cmentarzu Pęksowe Brzysko w Zakopanem pochowano jego domniemane szczątki (faktycznie zwłoki nieznanej kobiety).

Rok 1985 UNESCO ogłosiło w stulecie urodzin rokiem Witkiewicza. Największa kolekcja jego dzieł znajduje się w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku (gromadzi ono jego prace od 1965 r., aktualnie kolekcja liczy 253 dzieł, głównie od lat 20. XX w.). Prace malarskie i rysunki w różnym wyborze posiada wiele placówek muzealnych (Zakopane, Łódź, Płock, Toruń). Nieliczne jego dzieła z okresu piotrogrodzkiego znajdują się m.in. w Muzeach Narodowych w Warszawie i Krakowie.


Bibliografia:
D. Niedziałkowska, Orang Blanda i inne autoportrety z czasów rosyjskich. Kilka uwag, http://www.witkacologia.eu/uzupelnienia/Niedzialkowska_Orang%20Blanda.pdf [dostęp: 6 IV 2016]; M. Pinkwart, Wygraliśmy, http://www.marczewski.pl/236,Aktualnosci-Witkacy-jest-20-do-Xtej-Stanislaw-Ignacy-Witkiewicz-1885-1939-Wygralismy-Maciej-Pinkwart.html [dostęp: 4 IV 2016]; Witkacy – wystawa stała, http://www.muzeum.slupsk.pl/index.php/oferta/witkacy/witkacy-wystawa-stala i Galeria Witkacego, http://www.muzeum.slupsk.pl/index.php/oferta/witkacy/galeria-dziel [dostęp: 4 IV 2016]; Witkacy w Petersburgu i armii carskiej, http://podrozniccy.com/pl/witkacy/381/witkacy-w-petersburgu-i-armii-carskiej.htm [dostęp: 5 IV 2016]; A. Żakiewicz, Witkacy a Rosja [tekst pochodzi z katalogu wystawy Warszawa–Moskwa / Moskwa–Warszawa 1900–2000, „Zachęta” Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, grudzień 2004], http://culture.pl/pl/artykul/witkacy-a-rosja [dostęp: 26 VII 2017]; J. Błoński, Witkacy, Kraków 2000; J. Degler, Witkacego portret wielokrotny. Szkice i materiały do biografii (1918–1939), Warszawa 2009, zwł. s. 470–515; K. Dubiński, Lejtnant Witkacy, „Polska Zbrojna” 2010, nr 30; tenże, Niznane witkacjana, „Sztuka” 1987, nr 3–6; tenże, Wojna Witkacego czyli kumboł w galifetach, Warszawa 2015; В. Хорев, Станислав Игнацы Виткевич на русском языке, „Иностранная литература” 2007, nr 10; I. Jakimowicz, Witkacy. Malarz, Warszawa 1985; taż, Witkacy w Rosji, „Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie” 1984, t. 28, s. 173–210 i przedruk w: taż, System i wyobraźnia. Wokół malarstwa Witkacego, Wrocław 1995, s. 15–38; N. Jakubowa, O Witkacym, Warszawa 2010; A. Micińska, Istnienie Poszczególne: Stanisław Ignacy Witkiewicz, oprac. J. Degler, Wrocław 2003, Witkacy w Rosji (1914–1918), s. 129–165, taż, Witkacy w Rosji, „Twórczość” 1985 nr 4; taż, Życie Stanisława Ignacego Witkiewicza w latach 1885–1918, „Pamiętnik Teatralny” 1985, z. 1–4; taż, Witkacy w wojsku rosyjskim i polskim, tamże, 1990, z. 1–2; P. Piotrowski, Metafizyka obrazu. O teorii sztuki i postawie artystycznej Stanisława Ignacego Witkiewicza, Poznań 1985, s. 61–89; J. Siedlecka, Mahatma Witkac, Warszawa 1992; Stanisław Ignacy Witkiewicz. Fotografie, katalog wystawy, red. U. Czartoryska, G. Musiał, Łódź 1979; Stanisław Ignacy Witkiewicz 1885–1939. Katalog dzieł malarskich, oprac. I. Jakimowicz przy współpracy A. Żakiewicz, Warszawa 1990; W. Sztaba, Gra ze sztuką. O twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza, Kraków 1982, s. 82–89; Z. Wilski, Witkacy w Piotrogrodzie, „Pamiętnik Teatralny” 1972, z. 1; A. Żakiewicz, Witkacy [album], Lesko 2012;  Z. Choroszczo, Moje wspomnienia. (Petersburg, r. 1916 1918), w: Wspomnienia o Leonie Reynelu, b.m.w., 1933, s. 112; K. Iłłakowiczówna, Proza, Warszawa 2018, s. 607; J. Iwaszkiewicz, Petersburg [V. Witkacy; s. 27–33], „Twórczość” 1977, s. 28 i toż w wersji ros. Петербург [Виткаций, s. 111–129], Санкт-Петербург 2002, s . 115; M. Jałowiecki, Na skraju imperium i inne wspomnienia, Warszawa 2014, s. 293–294; Centralne Archiwum Wojskowe (CAW) w Rembertowie: Akta personalne por. Stanisława Ignacego Witkiewicza, scalone pod sygn. KGiO [Kolekcja Generałów i osobistości] 697 – wykorzystane w monografiach J. Deglera i K. Dubińskiego).
Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszej witryny. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na twoim dysku zmień ustawienia przeglądarki
Akceptuję
Więcej informacji