A A A

Waryński Ludwik Tadeusz

Варынский Людвиг-Фаддей Северинович


Autor: Mikołaj Banaszkiewicz Waryński Ludwik Tadeusz / Варынский Людвиг-Фаддей Северинович (1856–1889), h. Abdank, słuchacz Instytutu Technologicznego w Petersburgu, polski działacz socjalistyczny, twórca Międzynarodowej Partii Socjalno-Rewolucyjnej Proletariat...
31.01.2017
stan artykułu kompletny
Waryński Ludwik Tadeusz / Варынский Людвиг-Фаддей Северинович (1856–1889), h. Abdank, słuchacz Instytutu Technologicznego w Petersburgu, polski działacz socjalistyczny, twórca Międzynarodowej Partii Socjalno-Rewolucyjnej Proletariat – pierwszego podziemnego ugrupowania socjalistycznego na ziemiach polskich, więzień twierdzy Szlisselburskiej.

Urodził się 24 września 1856 r. we wsi Martynówka w pow. kaniowskim gub. kijowskiej (obecnie Мартинівка w obw. czerkaskim na Ukrainie), w wywodzącej się z Wielkopolski, a osiadłej na Podolu zubożałej rodzinie szlacheckiej, która wylegitymowała się w rosyjskiej heroldii w 1834 r. Ojciec Ludwik Seweryn (1832–1902), absolwent Uniwersytetu Kijowskiego, był czynnie zaangażowany w działalność niepodległościową. Trzykrotnie aresztowany w latach 1865–1867 i pozbawiony za wspomaganie powstania 1863 r. własności ziemskiej dzierżawił na Kijowszczyźnie majątki od polskiej arystokracji – hr. Branickich z Białej Cerkwi i ks. Poniatowskich z Tahańczy oraz od bogatej szlachty, m.in. Zaleskich czy Podhorskich. Matka Pelagia z Barzyckich po rychłej śmierci rodziców wychowała się na dworze ks. Dariusza Poniatowskiego (1806–1867). Miał pięcioro rodzeństwa – dwóch braci i trzy siostry. Starszy brat Stanisław (1858–1888), w młodości również działacz socjalistyczny, po krakowskim procesie podjął studia medyczne na Uniwersytecie Genewskim i poświęcił się pracy naukowej w dziedzinie embriologii doświadczalnej.

Waryński pobierał naukę w Białej Cerkwi, najpierw w szkole elementarnej, a od 1865 r. w gimnazjum realnym, przekształconym następnie w szkołę realną o profilu matematyczno-przyrodniczym. W IV klasie wstąpił do zawiązanego przez Edmunda Brzezińskiego (1854–1932) nielegalnego kółka samokształceniowo-patriotycznego, które stawiało sobie za cel uzupełnienie braków programowych w zakresie polskiej historii i literatury. W ostatnich latach szkolnej edukacji zaczął skłaniać się ku socjalizmowi, w czym utwierdzały go lektury radykałów rosyjskich: Aleksandra I. Hercena (1812–1870), Nikołaja G. Czernyszewskiego (1826–1889), Dymitra I. Pisariewa (1840–1868), Piotra Ł. Ławrowa (1823–1900). Imponował mu liczny udział Polaków, w tym Jarosława Dąbrowskiego (1836–1871), w komunie paryskiej 1871 r. 8 lipca 1874 r. otrzymał świadectwo maturalne, uprawniające do kontynuowania nauki na studiach technicznych.

Po krótkich wakacjach udał się do Petersburga, gdzie w sierpniu 1874 r. złożył podanie o przyjęcie na studia na dwóch uczelniach: w Instytucie Inżynierów Komunikacji [Институт инженеров путей сообщения] (IIK) oraz w Instytucie Technologicznym [Технологический институт] (IT). Wcześniejszy pomyślnie zdany egzamin wstępny skłonił go do wycofania aplikacji z IIK, obiegowa opinia głosiła bowiem, że IT oferuje słuchaczom więcej swobody. Nie wiadomo, na którym z dwóch wydziałów tej uczelni (mechanicznym czy chemicznym) studiował ani do której z dwu kategorii studentów (pensjonariuszy czy półpensjonariuszy) należał. Z całą pewnością jednak spędzał w jej murach przy prosp. Zabałkańskim [Забалканский пр.] (obecnie prosp. Moskiewski [Московский пр.]) 26 większość dnia, włącznie z porannymi i popołudniowymi posiłkami.

Szybko zaangażował się w prace istniejącego od lat 40. XIX w. Towarzystwa Polaków Studentów o charakterze samopomocowo-patriotycznym. W tym czasie liczyło ono ok. 450 osób, zgrupowanych w kołach regionalnych; on sam należał do koła ukraińskiego. Członkowie towarzystwa byli zobowiązani do samodzielnego studiowania historii i literatury polskiej oraz do dzielenia się otrzymywanymi pieniędzmi, dzięki czemu powstały wspólna kasa studencka, tanie akademickie stołówki oraz licząca 8 tys. woluminów tajna polska biblioteka. Równocześnie Waryński wszedł w skład pierwszego polskiego kółka socjalistycznego, utworzonego z inicjatywy popularnego wśród petersburskich radykałów byłego zesłańca, studenta IT i uniwersytetu Aleksandra Więckowskiego. Spośród słuchaczy IT należeli doń także Erazm Kobylański (1856–1918), E. Brzeziński i Bolesław Wysłouch (1855–1937), Akademię Medyczno-Chirurgiczną reprezentowali zaś Jan Hłasko (1855–1881) i Bolesław Mondszajn (1852 – po 1903). Głównym celem konspiracyjnego stowarzyszenia było zaszczepienie idei socjalistycznych wśród robotników w Królestwie Polskim. Od grup narodnickich, w tym należącego do jednej z nich kolegi Waryńskiego Ignacego Hryniewieckiego (1856–1881), różniła je zatem grupa docelowa i geograficzny zasięg oddziaływania.

Początek studiów Waryńskiego zbiegł się w czasie z represjami wobec studentów, którzy przyłączyli się do narodnickiej „wędrówki w lud”, mającej na celu przekonanie chłopstwa do idei socjalistycznych. Gwałtowne zaostrzenie sytuacji w IT skłoniło władze uczelni do zawieszenia zajęć i jej tymczasowego zamknięcia. Waryński był w grupie studentów, którzy przemocą wdarli się na teren Instytutu i przedstawili jego władzom swoje żądania, dotyczące m.in. zniesienia tzw. repetycyjnego systemu nauki. Wobec niepodporządkowania się poleceniom policji uczestników zajścia pociągnięto do odpowiedzialności karnej. 3/15 listopada 1874 r. sąd pokoju skazał Waryńskiego na dwa tygodnie aresztu więziennego, z czego podsądny odsiedział trzy dni. W rozprawie apelacyjnej z 13/25 grudnia tamtego roku, która skończyła się wyrokiem uniewinniającym, jednym z obrońców Waryńskiego był znany adwokat Włodzimierz Spasowicz (1829–1906). Szczegółowo relacjonowany przez prasę rosyjską proces miał charakter precedensowy, ponieważ jak dotąd podobne sprawy rozstrzygano niejawnie w trybie administracyjnym. W konsekwencji orzeczenia Waryńskiego przywrócono w prawach studenta, dalsze szczegóły jego nauki w IT nie są jednak znane. Wiadomo tylko, że nie zaliczył egzaminów i w kolejnym roku akademickim był dalej słuchaczem pierwszego roku. Jesienią 1875 r. odbyły się kolejne protesty studenckie, w których wziął udział, za co został relegowany z uczelni, a następnie odesłany do domu rodzinnego przez oberpolicmajstra stolicy gen. Fiodora F. Trepowa (1809 lub 1812 – 1889) pod roczny dozór policji.

Kolejny etap życia Waryńskiego wiązał się z Warszawą, gdzie pojawił się u schyłku 1876 r. i od razu podjął współpracę z miejscowymi działaczami socjalistycznymi. Nie zdołał jednak pogodzić aktywności politycznej ze studiami w Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa (Instytut Nowoaleksandryjski) w Puławach, od wiosny 1878 r. skoncentrował się więc na działalności konspiracyjnej, posługując się fikcyjnym nazwiskiem Jan Buch. Aby lepiej poznać życie robotników, wyjechał do Warszawy, gdzie podjął pracę jako czeladnik ślusarski w założonych w 1866 r. zakładach budowy maszyn Lilpop, Rau i Loewenstein. Aktywnie uczestniczył w sporach o taktykę ruchu robotniczego, stopniowo skłaniając się ku radykalizmowi, o czym świadczyło m.in. porzucenie idei tzw. kas oporu na rzecz stworzenia sieci zakonspirowanych kółek rewolucyjnych. Jego ówczesne poglądy znalazły swój wyraz w tzw. programie warszawskim pt. Zasady Socjalno-Rewolucyjnego Stowarzyszenia Polaków z września 1878 r. – pierwszym sensu stricto programie socjalistycznym powstałym na ziemiach polskich, który w zmodyfikowanej postaci ogłoszono drukiem na łamach pisma „Równość” w październiku 1879 r. jako Program Socjalistów Polskich, dla zmylenia policji jako miejsce druku podając Brukselę (stąd znany jest także jako program brukselski).

Poszukiwany przez policję Waryński przekroczył nielegalnie granicę rosyjsko-austriacką i znalazł się w Galicji. W zaborze austriackim posługiwał się kilkoma tożsamościami (Antoni Lipski, Ludwik Trzciński, Izydor Loewenthal i Aleksander Pawłowski). Próby stworzenia organizacji wywrotowej we Lwowie i w Krakowie spotykały się jednak z oporem miejscowych aktywistów, skłaniających się ku legalnym metodom działania. Doktrynalną ewolucję socjalizmu poświadcza powstały wówczas tzw. program krakowski, będący kolejną próbą pogodzenia celów społecznych z dążeniami narodowo-wyzwoleńczymi. Na skutek donosu Waryński wraz ze stworzoną przez siebie 34-osobową siatką trafił do aresztu pod zarzutem popełnienia „zbrodni zamieszania publicznej spokojności”. Rozprawa znana jako wielki proces krakowski rozpoczęła się 16 lutego 1880 r. i była prowadzona w trybie zwykłego postępowania karnego, tj. jawnie i z udziałem ławy przysięgłych. Ku irytacji oficjalnych czynników Waryński wykorzystał trybunę sądową do szczegółowego omówienia założeń socjalizmu. 16 kwietnia sąd wydał wyrok uniewinniający go z głównych zarzutów; za naruszenie przepisów meldunkowych został skazany na 7 dni aresztu i wydalenie do wskazanego przez siebie kraju. Wybór padł na Genewę, dokąd został odstawiony pod eskortą.

Znalazłszy się w Szwajcarii, Waryński od razu włączył się w prace tamtejszych socjalistów. Wszedł w skład kolegium redakcyjnego miesięcznika „Równość”. Poza działalnością wydawniczą zaangażował się w organizację bieżącej działalności polskiej emigracji. Obok Kazimierza Dłuskiego (1855–1930), Stanisława Mendelsona (1857–1913), Witolda Piekarskiego (1857–1909) i Szymona Diksztajna (1858–1884) współtworzył ośrodek kierowniczy socjalistów na wychodźstwie. Zbliżył się z nimi do skupionych wokół Gieorgija W. Plechanowa (1856–1918) działaczy założonego w 1879 r. po rozpadzie Ziemli i Woli [Земля и Воля], także narodnickiego, ale potępiającego indywidualny terror, Czornowo Pieriedieła [Чёрный передел – Czarny Podział]. Obie organizacje konsekwentnie sprzeciwiały się włączaniu zagadnień narodowościowych do strategii ruchu socjalistycznego. Jesienią 1880 r., podczas międzynarodowego zjazdu socjalistów z okazji 50. rocznicy powstania listopadowego 1830 r., kontakty zostały przypieczętowane zawiązaniem związku federacyjnego. W wygłoszonym po rosyjsku uroczystym przemówieniu Waryński następująco komentował stosunki polsko-rosyjskie: „Nie jesteśmy względem siebie ani wrogimi państwami, ani wrogimi narodami. Jesteśmy członkami jednego wielkiego narodu, bardziej gnębionego od Polaków – narodu proletariackiego. […] Gdy przyjdzie czas naszego powstania, będzie nas witać […] wspólny dla proletariuszy całego świata okrzyk: niech żyje rewolucja społeczna!” (Т. Г. Снытко, Русское народничество и польское общественное движение 1865–1881 гг., Москва 1969, s. 401).

Nacechowany niechęcią do polskiego ruchu narodowo-wyzwoleńczego rys myślenia Waryńskiego oddalał go od patriotycznie nastawionej grupy Bolesława Limanowskiego (1835–1935), która rychło przybrała kształt organizacyjny w postaci Stowarzyszenia Socjalistycznego „Lud Polski”, a także m.in. od Gminy Socjalistów Polskich. Swoją niechęć wobec polskiej idei narodowej wyjaśniał koniecznością uświadomienia robotnikom ich położenia socjalnego, czemu – jego zdaniem – przeszkadzać miała stwarzająca pozory solidarności społecznej tradycja patriotyczna. Wierzył, że nowy – porewolucyjny – układ społeczny sprawi, iż kwestia narodowa przestanie mieć znaczenie. Dowodem utwierdzenia się w tym przekonaniu, a zarazem zadzierzgnięcia bliskich relacji z rosyjskimi wychodźcami, była wydana 3 listopada 1881 r. odezwa Do towarzyszy socjalistów rosyjskich, w której znalazł się postulat utworzenia jednej partii grupującej wszystkie organizacje socjalistyczne w Imperium Rosyjskim. Tym samym skupiona wokół Waryńskiego grupa zrezygnowała z koncepcji powołania jednoczącej polskich socjalistów trzech zaborów partii politycznej. Autorzy odezwy zakładali jedynie autonomiczność frakcji tworzących ogólnorosyjskie struktury. Koncepcja ta okazała się jednak mirażem, gdyż rozmowy o powołaniu kolegialnego kierownictwa nie przyniosły rezultatów.

W Szwajcarii Waryński związał się z Anną Sieroszewską (ur. 1861), córką Leopolda i Walerii z Ciemniewskich, a siostrą Wacława Sieroszewskiego (1858–1945), w przyszłości znanego pisarza, etnografa i działacza Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS). Z tego niezalegalizowanego związku urodził się syn Tadeusz (1881–1932, popełnił samobójstwo), który ukończył fizykę na Uniwersytecie Genewskim i również związał się z ruchem socjalistycznym, najpierw w ramach Socjal-Demokracji Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL), później PPS-Frakcji Rewolucyjnej, w odrodzonej zaś Polsce sympatyzował z obozem piłsudczykowskim.

Zabójstwo Aleksandra II (ur. 1818) 1/13 marca 1881 r. nadało sytuacji politycznej w Imperium Rosyjskim nową dynamikę. Waryński zdecydował się więc wrócić do Rosji, co urzeczywistnił pod koniec tego roku. Głównym jego celem stało się powołanie do życia socjalistycznej partii kadrowej. Nie było to zadanie łatwe, sympatie radykalne zostały już bowiem „zagospodarowane” przez stołecznych działaczy, opowiadających się za akcją oświatowo-propagandową, która miała uświadomić masom nieuchronność rewolucji. Wymierzona w ustrój bezpośrednia akcja polityczna nie wchodziła zaś w zakres planowanych działań. Zwolennikami takiej taktyki byli kierujący propagandą w środowisku robotniczym prawnik Kazimierz Puchcewicz (1858–1884) oraz orientujący się na inteligencję socjolog Stanisław Krusiński (1857–1886). Mimo różnic koncepcyjnych i osobistych niesnasek latem 1882 r. utworzono Tymczasowy Komitet Robotniczy. Ważną rolę w jego powołaniu odegrała petersburska odnoga Gminy Socjalistów Polskich z jej szpicą – tzw. Ogniskiem, którego działaczami byli Aleksander Dębski (1857–1935), Tadeusz Rechniewski (1862–1916), Edmund Płoski (1859–1942), Stanisław Kunicki (1861–1886) i Stanisław Michalewicz. Bezpośrednie rozmowy doprowadziły do utworzenia Międzynarodowej Partii Socjalno-Rewolucyjnej Proletariat, potocznie nazywanej także I Proletariatem lub „Wielkim Proletariatem”. Za formalną datę jej powstania uznaje się 1 września 1882 r., gdy ukazała się drukiem ostateczna wersja partyjnego programu. Istniejące nadal różnice programowe i taktyczne bezskutecznie usiłowano przezwyciężyć podczas konspiracyjnego zjazdu w Wilnie w styczniu 1883 r. Radykalna taktyka, której hołdował Waryński, przeważyła dopiero na kolejnym warszawskim zjeździe w marcu tegoż roku. Spowodowało to jednak secesję części działaczy, którzy utworzyli Partię Robotniczą Solidarność. Skutkiem była polaryzacja ruchu socjalistycznego, który podzielił się na dwa nurty – socjalrewolucyjny i socjaldemokratyczny. Różniono się w ocenie zaawansowania formacji kapitalistycznej, wpływu woli ludzkiej na przyspieszenie procesów socjoekonomicznych oraz kwestii horyzontu czasowego wybuchu rewolucji.

Jako poszukiwany przez żandarmerię przestępca polityczny Waryński działał w konspiracji. Posługiwał się podrobionymi paszportami na nazwiska: Kazimierz Grochowski, Stanisław Chodzyński, Mikołaj Czerepow i Karol Postol, używał też pseudonimów Długi i Hrabia. Często zmieniał wygląd, regularnie przeprowadzał się z miejsca na miejsce. W czasie kierowania Proletariatem nigdzie nie pracował, toteż jego wydatki zamykały się w pobieranej z partyjnej kasy kwocie 40 rub. miesięcznie. Jego aktywność łączyła wysiłek wydawniczy z działalnością agitatorską. Utrzymywał bezpośredni kontakt z kółkami socjalistycznymi w innych miastach, również za granicą. W tym celu systematycznie opuszczał Warszawę. Odwiedzał Petersburg, Moskwę, Wilno, Kraków, Lwów, Wrocław, a nawet Genewę i Paryż. Nie miał upodobania do uczonych dysput, nie rozumiał się na zawiłościach doktrynalnych socjalizmu, cechowała go za to łatwość obcowania z ludźmi. Najlepiej czuł się w roli praktyka rewolucji. Intensywnej nielegalnej działalności w Warszawie towarzyszyły także zmiany w życiu osobistym. Waryński związał się wówczas ze swoją stałą współpracownicą Aleksandrą Jentysówną (1861–1920).

Na ślady Proletariatu żandarmeria natrafiła jeszcze w listopadzie 1882 r., ale systematyczne rozpracowywanie podziemnych struktur partii rozpoczęła dopiero w lutym 1883 r. Po uzyskaniu wstępnych informacji wywiadowczych wprowadzono w szeregi partii agentów oraz wzmożono obserwację podejrzanych osób. Wśród nich znalazł się także Waryński, choć nie kojarzono go jeszcze z poszukiwanym od lat przez policję działaczem. Mając świadomość, że jest stale obserwowany, zdecydował się opuścić Warszawę. Nie zachował jednak należytej ostrożności i 28 września 1883 r. został schwytany na skutek denuncjacji właściciela sklepu tytoniowego, gdzie omyłkowo zostawił paczkę z materiałami propagandowymi. Trafił do X Pawilonu Cytadeli warszawskiej, tam w oczekiwaniu na proces spędził dwa lata, ułożył wówczas słynny Mazur kajdaniarski; w czasie śledztwa był przetrzymywany w pojedynczej celi. Jako jedna z 29 osób oskarżonych o najcięższe przestępstwa został oddany pod sąd wojskowy.

Bacznie obserwowany przez czynniki rządowe, w tym miejscowego generała gubernatora Josifa W. Hurkę (1828–1901), proces przed Warszawskim Okręgowym Sądem Wojskowym rozpoczął się 23 listopada 1885 r. Waryński zrezygnował z pomocy adwokata. W mowie obrończej zakwestionował słuszność karania kogokolwiek za przekonania. Następnie przedstawił założenia materializmu historycznego i objaśnił cele Proletariatu. W ostatnim słowie zwrócił się do sędziów z przestrogą: „Od waszego wyroku zależeć będzie dalszy kierunek naszego ruchu, dalszy jego charakter. Pomnijcie o odpowiedzialności, która na was leży, pomnijcie także, że i nad Wami jest sąd historii” (A. Notkowski, Ludwik Waryński, Wrocław 1988, s. 258). Na mocy wyroku z 20 grudnia tego roku skazano go na 16 lat katorgi. Z Cytadeli został przeniesiony do więzienia śledczego przy ul. Pawiej, gdzie poddano go procedurze stosowanej wobec katorżników, tj. ogolono połowę głowy, przebrano w strój aresztancki i zakuto w kajdany. Decyzją ministra spraw wewnętrznych Dmitrija A. Tołstoja (1823–1889) miejscem odbywania kary została twierdza Szlisselburska [Шлиссельбургская kрепость], uznawana za najcięższe więzienie polityczne ówczesnej Rosji. Droga do fortecy wiodła przez Petersburg, gdzie tymczasowo więziony był w twierdzy Pietropawłowskiej.

Do Szlisselburga Waryński przybył 15 marca 1886 r. Trafił do wybudowanego z myślą o członkach Narodnoj Woli [Народная воля] tzw. Nowego Więzienia. Przebywający tam w pojedynczych celach więźniowie nie mieli prawa komunikować się ani ze sobą, ani ze światem zewnętrznym, kontakty utrzymywano więc przez wystukiwanie wiadomości na rurach wodociągowych. Pod koniec 1888 r. ze względu na zły stan zdrowia władze więzienne polepszyły Waryńskiemu wyżywienie oraz zgodziły się na kilkugodzinną pracę w prowizorycznie zorganizowanym miniwarsztacie stolarskim. Trzy razy w tygodniu mógł także odbywać godzinne spacery w towarzystwie innych osadzonych. Podczas jednego z nich miał powiedzieć: „Tak, pożyć nie udało mi się. Zbyt wcześnie urodziłem się. Przyjdą inni” („Niepodległość” 1933, t. 8, s. 284).

Zmarł na gruźlicę 2 marca 1889 r. w wieku 33 lat. Ciało złożono w okolicach murów twierdzy Szlisselburskiej, dokładne miejsce pochówku nie jest znane. Wieść o jego śmierci rozeszła się dopiero w 1891 r.

Pamięci Waryńskiego poświęcono wiele wierszy, sztuk teatralnych oraz książek. Władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (PRL) wyemitowały w latach 1975–1988 stuzłotowy banknot z jego podobizną. Jego imię nosi też wiele ulic, m.in. w Warszawie, Gdańsku, Grudziądzu, Białymstoku i Nowym Sączu; część zmieniła nazwy od lat 90. XX w. W związanych z Waryńskim miejscowościach ufundowano pomniki i tablice pamiątkowe (nadal istnieją m.in. w Martynówce, Białej Cerkwi, Krakowie – fasada dawnego więzienia św. Michała; niektóre upamiętnienia zlikwidowano). W 1989 r. na fasadzie głównego gmachu IT przy prosp. Moskiewskim 26/49 wmurowano rosyjskojęzyczną tablicę pamiątkową ku czci Waryńskiego. Jego nazwisko obok siedmiu innych wyryto też na dwujęzycznej tablicy umieszczonej w 1998 r. staraniem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na murach twierdzy Szlisselburskiej. Władysław Broniewski (1897–1962) w Elegii o śmierci Ludwika Waryńskiego (1932) pisał:

Posępny jak mur Schlüsselburga,
głęboki jak dno owej ciszy,
zza krat, z więziennego podwórka
dobiega go śpiew towarzyszy.

I słucha Waryński, lecz nie wie,
że cienie się w celi zbierają,
powtarza, jak niegdyś w Genewie:
– Kochani... ja muszę do kraju...



Bibliografia:
L. Bazylow, Polacy w Petersburgu, Wrocław 1983, s. 275, 277, 328 i wyd. ros. Sankt Petersburg 2003; A. Notkowski, Ludwik Waryński, Wrocław 1989 (bibliografia); A. Próchnik, Lata szkolne i studenckie Ludwika Waryńskiego, „Dzieje Najnowsze” 1947, t. 1, z. 1; А. Ф. Смирнов, „Я честно служил своему делу”, w: Узники Шлиссельбургской крепости, сост. Л. Б. Добринская, Ленинград 1978, s. 227–236; Т. Г. Снытко, Русское народничество и польское общественное движение 1865–1881 гг., Москва 1969, s. 397–408; J. Targalski, Nieznany proces Ludwika Waryńskiego w Petersburgu w 1874 r., „Z Pola Walki” 1977, nr 4, s. 227–236; Z pobytu Waryńskiego w twierdzy Szliselburskiej, „Niepodległość” 1933, t. 8, s. 281–284 (toż w ros. pierwodruku: В. С. Панкратов, Из жизни Варынского в шлиссельбургской крепости, „Каторга и ссылка” 1928, t. 32).
Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszej witryny. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na twoim dysku zmień ustawienia przeglądarki
Akceptuję
Więcej informacji