Gimnazjum męskie przy kościele św. Katarzyny
Мужская гимназия при римско-католическом храме св. Екатерины
Gimnazjum męskie przy kościele św. Katarzyny / Мужская гимназия при римско-католическом храме св. Екатерины – katolicka szkoła średnia, oparta na modelu kształcenia klasycznego, funkcjonująca w Petersburgu/Piotrogrodzie w latach 1907–1918.
20.07.2018
stan artykułu kompletny
stan artykułu kompletny
Gimnazjum męskie przy kościele św. Katarzyny / Мужская гимназия при римско-католическом храме св. Екатерины – katolicka szkoła średnia, oparta na modelu kształcenia klasycznego, funkcjonująca w Petersburgu/Piotrogrodzie w latach 1907–1918.
Początki szkoły męskiej przy kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej sięgają pierwszej połowy XVIII w. Sankcję prawną zyskała ona w dwóch dokumentach, wydanych w 1769 r. przez Katarzynę II Wielką (1729–1796): dyplomie „Żałowannaja gramota” [Жалованная грамота] i regulaminie funkcjonowania parafii – „Riegłamient” [Регламент]. Od 1800 r. zawiadywali nią jezuici, którzy czteroklasowej (ośmioletniej) placówce pedagogicznej dla chłopców pochodzenia szlacheckiego zapewnili wysoki poziom nauczania. Świadczyły o tym pośrednio pozostałe po wydaleniu jezuitów z Petersburga w 1815 r. materialne ślady: księgozbiór, nowoczesne przyrządy miernicze, astronomiczne i fizyczne, oraz pisane po łacinie protokoły rady pedagogicznej. Szkoła nie miała charakteru konfesyjnego i cieszyła się renomą wśród rosyjskiej arystokracji: uczęszczali do niej przedstawiciele książęcych rodów Bariatyńskich, Wołkońskich i Wiaziemskich. Ogółem liczba uczniów nie przekraczała 70 osób.
Po krótkiej przerwie funkcjonowanie szkoły zostało wznowione już pod egidą dominikanów. Podlegała ona wówczas Departamentowi Wyznań Obcych przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Również w tym okresie istnienia placówki nauczanie znajdowało się w rękach zakonników. W 1847 r. minister oświaty Siergiej S. Uwarow (1786–1855) wydał instrukcję dla prywatnych zakładów oświatowych, ujednolicającą program nauki i zrównującą prawa uczniów; regulacja ta dotyczyła także placówki przy prosp. Newskim [Невский пр.] 32–34. Na jej mocy słuchacze byli traktowani jak uczniowie szkół powiatowych. Za panowania Aleksandra III (1845–1894) szkoła przeszła pod kuratelę Ministerstwa Oświaty, co znalazło swoje odbicie w „zeświecczeniu” kadry nauczycielskiej. U progu XX w. nauka w szkole trwała sześć lat: po klasie „podwstępnej” chłopcy przechodzili do dwuletniej klasy wstępnej (pierwszej), a następnie jednorocznych klas drugiej, trzeciej i czwartej. Wraz z upływem czasu liczba uczniów zwiększała się, toteż zakładano klasy równoległe. Faktyczne ujednolicenie programu nauczania z rosyjskimi szkołami rządowymi nastąpiło z chwilą dobrowolnego przyjęcia zmodyfikowanego w 1901 r. przez ministra oświaty, gen. Piotra S. Wannowskiego (1822–1904) programu szkół średnich. Odpowiadał on odtąd programowi progimnazjum i obejmował: retorykę, geografię, historię, algebrę, geometrię, śpiew, rysunek, kaligrafię, grekę, łacinę, a także jęz. niemiecki i francuski. Od września 1905 r. w każdej klasie wprowadzono naukę jęz. polskiego, litewskiego i łotewskiego (do wyboru) w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. Abiturienci mogli kontynuować naukę w seminarium duchownym lub gimnazjum. Ich liczba była znikoma, rzadko dochodząc do kilkunastu osób. Na początku XX w. koszt nauki dla uczniów „przychodzących” (tj. nieumieszczonych w internacie) wynosił 20 rub. w klasach przygotowawczych i 30 rub. w pozostałych.
Do 1890 r. formalnie na czele szkoły męskiej stali prefekci zakonni: Czesław Kociakowski, Anioł Kononowicz, wreszcie niechętny Polakom Czech Bruno Wollinger. Następnie zwierzchnictwo objęli księża świeccy: Józef Zelbo (zm. 1937); Franciszek Karewicz (1861–1945), wykładowca Rzymskokatolickiego Seminarium Duchownego, w przyszłości biskup żmudzki; ponownie B. Wollinger, Łotysz F. Trasun i Ignacy Czajewski (1868–1922). W tym okresie rola prefektów zakonnych została zredukowana do nauczania religii i dbania o aspekty wychowawcze. Faktyczną pieczę nad placówkami sprawowali natomiast inspektorzy: do 1888 r. Litwin Markunas, a po nim Stanisław Szaniawski. Po 1887 r. w liczącym kilkanaście osób gronie nauczycielskim szkoły męskiej znajdowali się m.in.: Jan Jackowski, Adolf Sawicki, Daniel Ilcewicz (łacina); ks. B. Wollinger, Bronisław Epimach-Szypiłło (greka); Konstanty Haller (jęz. niemiecki), W. Burhardt (jęz. francuski); Rosjanin M. Adamowicz, A. Rajewski (historia); Felicjan Śliwiński (1867–1943), E. Kropiwnicki, Ludwik Antoniewicz oraz obaj inspektorzy (matematyka); Stanisław Winkler (geografia), Michał Szołkowski (1847–1897), Bolesław Jakubowski (rysunek); M. Mocejkiewicz, Czesław Sosnowski (śpiew). Obowiązki lekarzy szkolnych wypełniali: Roch Borysik, Michał Wysokiński, Gabryel Seweryn, Antoni Korabiewicz i Piotr Bartoszewicz.
Ważną rolę w reorganizacji szkoły męskiej, a zwłaszcza jej internatu, odegrali syndycy kościoła św. Katarzyny: adwokat Józef Czopowski (1847–1896) oraz Aleksander Rudzki (1838–1901), profesor Instytutu Leśnictwa. Z inicjatywy tego drugiego w 1891 r. dokonano remontu części budynku klasztornego w taki sposób, by zapewnić placówce niezbędną infrastrukturę, oddzielając pomieszczenia szkolne od klasztornych. Internat mógł odtąd pomieścić 75 uczniów, w tym 45 korzystających z darmowego utrzymania i bezpłatnej nauki, oraz 30 uczniów płacących za naukę. W zamyśle reformatorów chłopcy „przyjezdni”, wywodzący się z polskiej szlachty, mieli korzystnie oddziaływać na pozostałych, z reguły zrusyfikowanych. Internat działał do roku 1899, kiedy to zdecydowano się zwiększyć liczbę uczniów dochodzących, wprowadzając klasy równolegle. W trosce o kondycję zdrowotną młodzieży, począwszy od 1893 r., wysyłano ją na wakacje letnie do Ługi [Луга] ok. 130 km na południe od Petersburga. Nie powiodła się próba ściągnięcia do gimnazjum w charakterze wychowawców osób z wyższym wykształceniem, które miałyby zapewnioną pensję oraz mieszkanie wraz z utrzymaniem. Zdołano natomiast uporządkować sprawy administracyjno-finansowe, opierając funkcjonowanie szkoły na corocznym budżecie, preliminującym środki na pensje dla nauczycieli, pomoce naukowe i utworzoną właśnie bibliotekę. Podstawę księgozbioru stanowił dar księgarni Bolesława Maurycego Wolffa (1826–1883). Biblioteką zarządzał F. Śliwiński, a następnie ks. I. Czajewski. Szkoła męska przy kościele św. Katarzyny przez długie lata pozostawała rozsadnikiem polskości, mimo że realizowała oficjalny program dydaktyczny, nauka odbywała się po rosyjsku, a jej uczniowie reprezentowali różne narodowości (obok Polaków, Litwinów i Łotyszy uczęszczali tam także Włosi, Francuzi i Niemcy). Jeden z absolwentów zakładu, wybitny przedstawiciel Polonii petersburskiej gen. Jan Jacyna (1861–1930) konstatował po latach, że dzięki placówce przy prosp. Newskim „sporo naszej młodzieży zyskało możność zdobycia oświaty, a zarazem zostało uchronione od utonięcia w żywiole rosyjskim” (cyt. za: Z murów św. Katarzyny…, s. 299).
Początek właściwej historii gimnazjum męskiego przy kościele św. Katarzyny wyznacza okólnik kuratora Petersburskiego Okręgu Szkolnego z 27 października/9 listopada 1906 r., obwieszczający przekształcenie progimnazjum w szkołę średnią począwszy od 1/14 sierpnia 1907 r. Tym samym sukcesem zostały uwieńczone starania, którym patronował proboszcz parafii ks. Konstanty Budkiewicz (1867–1923). Podniesienie szkoły do rangi gimnazjum klasycznego dawało jej pożądany prestiż, gdyż tylko absolwenci tych placówek mieli prawo do kontynuowania nauki na uniwersytecie; przykładowo w 1889 r. studia wyższe podjęło trzech wychowanków szkoły (E. Kluczewski, Parafia i kościół św. Katarzyny, w: „Charitas”…, Petersburg 1894, s. 141). Dla zakładu przy prosp. Newskim oznaczało to wkroczenie w nową erę, wymagającą przyciągnięcia świeżych sił, zmodernizowania metod pedagogicznych, a także filozofii szkoły. W tym celu miejsce ustępującego kierownika (inspektora) progimnazjum zajął Stefan Cybulski (1858–1937), pedagog z 25-letnim stażem pracy w szkołach rosyjskich, a także uznany propagator kultury antycznej. Od początku pracy szkoły liczba kandydatów do klasy przygotowawczej i pierwszej była tak duża, że niekiedy urządzano konkurs świadectw. Pewną grupę pierwszoroczniaków stanowili wychowankowie szkoły elementarnej dla chłopców przy kościele św. Katarzyny, powstałej równocześnie z gimnazjum męskim i funkcjonującej do 1919 r. Uczęszczało do niej od 130 do 180 chłopców rocznie. Kierowany przez Walerię Chwiedkiewicz zakład szczególne znaczenie przyznawał nieformalnemu nauczaniu jęz. polskiego podczas lekcji religii, kaligrafii i plastyki. Wśród nauczycielek znalazły się: panie Budnicka, Stanisława Ćwierdzińska, latach 1915–1918 dyrektorka pierwszego 8-klasowego gimnazjum żeńskiego z polskim jęz. wykładowym, Oktawia Cybulska-Opólska, Daniłowicz, Helena Gościewicz, Maria Gutman, Wanda Szaniawska-Niesiołowska, Maria Pieślak, Zofia Pogorzelska, Helena Houwalt-Ptaszycka, Łucja Suszyńska-Ihnatowicz i pani Szpyrko. Ze sprawozdań publikowanych w polskiej prasie petersburskiej można wnioskować, że w murach gimnazjum męskiego naukę pobierało od 465 (w roku szkolnym 1910/1911) do 600 (w roku szkolnym 1916/1917) uczniów; grono pedagogiczne tworzyło od 37 do 41 osób.
Dyrektor gimnazjum starał się podążać za najnowszymi trendami pedagogiki. Ich podsumowanie znalazło się w wydanej po rosyjsku broszurze Три школьных вопроса [Trzy kwestie szkolne] (Piotrogród, 1917). W porozumieniu z nauczycielami i radą pedagogiczną opracował on szczegółowy program nauczania każdego przedmiotu, uwzględniający „katechizm wiedzy praktycznej”. Uzgodnienie wymagań i podział materiału odbywały się kolegialnie w ramach tzw. komisji, składających się z nauczycieli danego przedmiotu i dyrektora koordynującego prace wszystkich zespołów. Nacisk został położony na pracę z całą klasą, co oznaczało rezygnację z długotrwałego odpytywania poszczególnych osób (stopnie wystawiano co kwartał i na koniec roku). Przykładem stosowania nowoczesnych pomocy dydaktycznych było natomiast wykorzystywanie gramofonu ze sprowadzanymi z zagranicy płytami na lekcjach muzyki i lektoratach z języków obcych, a także używanie tzw. latarni magicznej (tj. aparatu projekcyjnego). Absolwenci gimnazjum legitymowali się biegłą znajomością kilku języków: poza mową ojczystą, łaciną i wykładowym rosyjskim władali niemieckim (nauczanym od pierwszej klasy) i francuskim (nauczanym od drugiej klasy); literaturę piękną czytano w oryginale. Zwrócono także uwagę na rozwijanie w uczniach zmysłu estetycznego, czemu miały sprzyjać fakultatywne wykłady z historii sztuki oraz wspólne wyjścia do muzeów i galerii. Temu samemu celowi służyły również zdobiące ściany ornamenty w różnych stylach oraz napisy z Pisma Świętego i starożytnych autorów, a ponadto tablice poglądowe, rysunki i fotografie. W ramach zajęć dodatkowych oferowano kursy sztuki rękodzielniczej (Wychowanie estetyczne, DP 1915, nr 1413).
W sprawach wychowawczych dyrektora gimnazjum wspierał jego zastępca, tj. inspektor, zawiadujący wychowawcami i ich pomocnikami. Zakres obowiązków inspektora był bardzo szeroki (od dbałości o higienę podopiecznych, poprzez pilnowanie ich postępów w nauce, po troskę o kondycję moralną) i zakładał sprawowanie pieczy nad uczniami także w czasie pozaszkolnym. System wychowawczy opierał się na restrykcyjnych zasadach i wymagał stałej obecności opiekunów. Zarazem jednak złagodzono wymiar kar, rezygnując z „kozy” (karceru), przymusowego pozostawania w szkole po lekcjach czy rózg. Nierokujących szans na poprawę uczniów skreślano z listy. Słuchacze nie nosili mundurków przyjętych w gimnazjach rządowych, ale w roku szkolnym 1911/1912 wprowadzono uniform: bluzę, granatową pelerynę, krótkie spodenki i pończochy dla klas młodszych, a dla klas V–VIII długie spodnie i granatowe czepeczki z czarną morową wstążką. Istotną rolę w kształtowaniu osobowości wychowanków odgrywała edukacja religijna, z tego powodu kładziono akcent na nauczanie od pierwszej klasy religii i łaciny liturgicznej. Lekcje katechezy odbywały się formalnie w jęz. rosyjskim, faktycznie natomiast – w jęz. ojczystych uczniów (w tym po polsku). Dla uszanowania zróżnicowania narodowościowego podopiecznych modlono się jednak po łacinie. Uczeń był zobowiązany stawiać się w szkole kwadrans przed lekcjami (tj. o 8.45), by uczestniczyć we wspólnej modlitwie (Pater noster, Ave Maria oraz hymn Veni Creator lub Veni Sancte Spiritus, a od maja litania do Matki Boskiej). Jak zaświadczył wychowanek szkoły, pisarz i tłumacz Tadeusz Łopalewski (1900–1979), od każdego wymagano także obecności w nabożeństwach niedzielnych i świątecznych, służenia do mszy przynajmniej raz na kwartał, i regularnego odbywania spowiedzi. Serce gimnazjum stanowiła ulokowana w niszy sali bibliotecznej kaplica w stylu romańskim, gdzie pod batutą St. Szymkiewicza występował uczniowski chór kościelny w specjalnie zaprojektowanych sutannach. Chlubą szkoły była także orkiestra, dyrygowana przez Salnickiego, prawdopodobnie Mikołaja (zm. 1943), późniejszego kapelmistrza orkiestr pułkowych i chórów w Wilnie, który zastąpił na tym stanowisku G. Novalsetta.
Rytm życia gimnazjalnego regulowały wydarzenia cykliczne. Na początku roku szkolnego, przypadającego na koniec sierpnia, odbywał się tzw. akt doroczny. Było to święto, którego charakter wykraczał poza inauguracyjną konwencję. Walor edukacyjny przynosiły wystąpienia nauczycieli z referatami (jeden na temat pedagogiczny, drugi na naukowy). Później następowały sprawozdania dyrektora, przedstawiciela komitetu rodzicielskiego oraz skarbnika Towarzystwa Niesienia Pomocy Niezamożnym Uczniom Gimnazjum św. Katarzyny (TNP). Powitanie nowych uczniów poprzedzało pożegnanie maturzystów, „odznaczenie” najlepszych z nich złotymi i srebrnymi medalami, oraz nagrodzenie wyróżniających się słuchaczy młodszych roczników. Oficjalną część aktu dorocznego zamykało błogosławieństwo udzielane przez hierarchę, często w randze biskupa. Artystyczną oprawę wydarzenia zapewniał chór uczniowski wykonujący łacińskie pieśni: na otwarcie hymn Veni Creator, na zakończenie – Te Deum. Podniosły charakter kilkugodzinnej uroczystości podkreślała obecność duchowieństwa i przedstawicieli Polonii petersburskiej. Wydarzenie zamykał nieoficjalny podwieczorek, podawany w tzw. sali czerwonej gimnazjum. Poza aktem dorocznym „obchodzono” również nadejście wiosny (witano ją muzykowaniem i zabawami na wolnym powietrzu, poprzedzonymi przesadzaniem do ogrodu roślin pielęgnowanych przez uczniów w miesiącach zimowych) oraz pożegnanie jesieni. W maju i czerwcu odbywały się egzaminy promocyjne i maturalne. Do momentu uzyskania przez nauczycieli gimnazjum pełnych praw (1917) uczniowie klas czwartej, szóstej i ósmej podlegli ocenie wysłanników Kuratorium Oświaty, a pozostali byli odpytywani przez personel dydaktyczny szkoły.
Doskonaleniu umiejętności językowych uczniów służyły przedsięwzięcia kulturalne: wieczory literackie, odczyty, przedstawienia teatralne (w tym obrazki sceniczne przedstawiające w żartobliwej formie ludzkie wady). Odbywały się one w trzech językach proporcjonalnie do liczebności uczniów każdej narodowości, a więc najczęściej po polsku. Do wybuchu I wojny światowej (1914) raz na dwa lata wystawiano sztukę w jęz. niemieckim, natomiast od 1911 r. co roku odgrywano po francusku jakąś komedię, z reguły Moliera (1622–1673). Publiczności zaprezentowano m.in.: Skąpca, Chorego z urojenia, Doktora z przymusu, Szelmostwa Skapena. „Przedstawienia francuskie” miały wysoką renomę artystyczną dzięki temu, że w ich przygotowaniu pomagali zawodowi aktorzy francuscy. Coroczny występ gromadził nie tylko przedstawicieli kolonii polskiej, lecz także członków korpusu dyplomatycznego i wysokich urzędników; recenzje z przedstawień drukowały największe dzienniki rosyjskie. Dwóch spośród młodych aktorów-amatorów (wszystkie role grali chłopcy) związało swoją przyszłość z teatrem: Bronisław Dardziński (1901–1971) jako aktor oraz Wacław Radulski (1904–1983) jako reżyser.
Pamięć uczniów zwanych potocznie kataryniarzami, przechowała wspomnienia tylko o niektórych nauczycielach. W grupie tej eksponowaną pozycję zajmowali poloniści: S. Ćwierdzińska, Stanisława Morawska, Jan Ptaszycki (1882–1954), syn matematyka Jana Ptaszyckiego (1854–1912), profesora Uniwersytetu Petersburskiego, i ks. dr Czesław Falkowski (1887–1969), profesor Rzymskokatolickiej Akademii Duchownej (RzAD). Dwaj ostatni prowadzili zajęcia z literatury polskiej w klasach wyższych (lekcje jęz. polskiego były nieobowiązkowe i odbywały się w wymiarze 2 godz. tygodniowo, ocena z tego przedmiotu nie figurowała na świadectwie; uczniowie otrzymywali wykazy dzieł beletrystycznych do samodzielnej lektury). Prócz polonistów w pamięci uczniów zapisali się także nauczyciele innych przedmiotów: Tomasz Korabiewicz, Dymitr Kolbe, K. Butkiewicz (historia); Stanisław Korabiewicz, B. Epimach-Szypiłło, A. Sawicki (łacina); K. Haller (język niemiecki); Jadwiga Dąbrowa (jęz. francuski); Bogusław Sadkowski (geografia); L. Antoniewicz, Piotr Chawłowski, Wincenty Matułajtis, Ludwik Monkiewicz (1848–1925), działacz Towarzystwa św. Wincentego à Paulo i wydawca tygodnika katolickiego „Pod Znakiem Krzyża”, Leon Wojtkiewicz (matematyka); bracia Salniccy (muzyka); Bolesław Jakubowski (rysunek). Prefektami gimnazjum byli księża Fabian Abrantowicz (1884–1946) i Jan Wasilewski (1885–1948), animator dalekich wypraw w okresie wakacyjnym. Funkcję sekretarza kancelarii szkolnej pełnili kolejno: Eugeniusz Księski (sekretarz kancelarii), Eleonora Falewicz i Stanisław Juchnowicz. Personel pomocniczy gimnazjum składał się z siedmiu osób: kucharki, czterech woźnych oraz odźwiernego.
Wśród osób wspierających katolicką placówkę materialnie bądź też pośrednictwem w kontaktach z czynnikami administracyjnymi znaleźli się m.in.: adwokat Edmund Drzewiecki, ks. Antoni Malecki (1861–1935), wikariusz kościoła św. Katarzyny, uczestnik wielu inicjatyw charytatywnych; prof. dr Stanisław Zaleski (1858–1923), balneolog i chemik, jeden z założycieli Związku Polskiego Lekarzy i Przyrodników; gen. Aleksander Babiański (1853–1931), adwokat, redaktor i wydawca „Dziennika Petersburskiego” (DP); Leopold Czechowicz, wieloletni członek zarządu Rzymskokatolickiego Towarzystwa Dobroczynności (RzTD); ks. Jan Cieplak (1857–1926), profesor RzAD, od 1908 r. biskup; a spośród Rosjan hr. Aleksandr D. Szeremietiew (1859–1931), meloman i mecenas muzyczny, wchodzący w skład cesarskiej świty.
Edukacja w gimnazjum katolickim, podobnie jak w innych placówkach tego typu (także rządowych) była płatna. Należność za naukę pobierano w dwóch ratach, w październiku i marcu. Brak terminowej wpłaty powodował skreślenie z listy słuchaczy. Koszt nauki zmieniał się w poszczególnych latach. Na początku wynosił 20 rub. rocznie dla uczniów klasy wstępnej, 40 rub. dla klas I–IV i 60 rub. dla kolejnych klas. W roku szkolnym 1911/1912 wynosił już 64 rub. rocznie, niezależnie od rocznika. Czesne nie pokrywało jednak wszystkich wydatków, większość z nich ponosiła administracja kościelna (przykładowo w tymże roku szkolnym 1911/1912 proporcje te kształtowały się odpowiednio 28 tys. rub. do 34 tys. rub.). Deficytowość przedsięwzięcia wynikała z chęci kształcenia możliwie dużej liczby chłopców, co pociągało za sobą konieczność zwolnienia części z nich z opłat. Początkowo aż połowa wychowanków korzystała z darmowej nauki, w końcu opowiedziano się za systemem motywacyjnym (w klasie pierwszej płacili wszyscy, w drugiej – 95% osób, w trzeciej – 90%, w czwartej – 85%, w piątej – 80%, a w ostatnich trzech – 75%).
Pomimo tych ulg sytuacja materialna uczniów była stałym źródłem frasunku władz szkoły. W polskiej prasie petersburskiej („Kraj”, DP) regularnie publikowano apele o wsparcie finansowe, przeznaczone na opłatę tzw. wpisów ubogiej młodzieży. Ważką rolę odgrywało TNP, animujące działalność dobroczynną (organizacja płatnych koncertów i przedstawień, w których występowali uczniowie). Zachętą do nauki były wypłacane przez RzTD stypendia, fundowane przez osoby indywidualne. Wśród darczyńców znaleźli się m.in: filantropka Maria Maleszewska (zm. 1911), żona Bolesława Maleszewskiego (1844–1912), matematyka i wysokiego urzędnika państwowego [87.5 rub.]; adwokat Konrad Niedźwiecki (1855–1944) [132,5 rub.]; Jan Żarnowski (zm. 1926), od 1908 r. Generalny Kontroler Departamentu Sprawozdawczości Kolejowej [120 rub.]. Ogółem suma wypłacanych corocznie stypendiów z funduszy ich imienia w rekordowym roku zamykała się w kwocie 1340 rub., dzielonej między 11 uczniów. Ponadto starano się zapewnić młodzieży letni wypoczynek poza granicami Petersburga. W początkowym etapie zasługi w tej dziedzinie miała Lucyna Piekarska. Od 1914 r. gimnazjum organizowało regularne kolonie letnie pod opieką prefektów (w 1917 r. na Ałtaju). Wskutek wybuchu wojny, a następnie rewolucji nie udało się urzeczywistnić projektu budowy domu letniskowego w miejscowości Wyrica [Вырица] w pow. carskosielskim, gdzie za 20 tys. rub. zakupiono działkę.
Sporadycznie gimnazjum napotykało przeszkody administracyjne: kuratorium dążyło do zrównania go w prawach z gimnazjami państwowymi, co de facto oznaczałoby utratę katolickiego charakteru i faktycznej autonomii. Wraz z radykalizowaniem się opinii publicznej zmagało się także z rosnącą niechęcią środowisk skrajnie nacjonalistycznych. Najgłośniejszą kampanię prasową przeciwko szkole podjął w marcu 1911 r. wielkonakładowy dziennik „Nowoje Wriemia” [Новое время]. W działalności placówki gazeta dopatrywała się antyrosyjskiej intrygi jezuickiej oraz przymusowego polonizowania uczniów, wywodzących się z mniejszych narodowości: litewskiej i łotewskiej. W obronie dobrego imienia szkoły wystąpiła z kolei liberalna gazeta „Riecz” [Речь], organ prasowy partii konstytucyjnych demokratów. Sprzeciwowi wobec szkalowania gimnazjum i antagonizowania nie-rosyjskich narodowości dał wyraz m.in. prawnik i publicysta demokratyczny Stefan Grostern (1887–1940) („Drażniące” porozumienie, DP 1911, nr 380).
W okresie I wojny światowej, wobec znacznego napływu wygnańców z Królestwa Polskiego i tzw. guberni zachodnich, katolicka placówka użyczała swych pomieszczeń powołanej w 1906 r. z inicjatywy młodzieży z zakładów naukowych kościoła św. Katarzyny Polskiej Macierzy Szkolnej (PMS) czy utworzonym w 1916 r. Wyższym Kursom Polskim. Mimo renomy (w 1915 r. wyprzedziło w „rankingu” szkół średnich wszystkie zakłady rządowe, ustępując jedynie niemieckojęzycznej Peterschule) pełnię praw gimnazjum uzyskało dopiero po rewolucji lutowej 1917 r. Stan ten nie trwał długo. Przewrót bolszewicki zapowiadał koniec funkcjonowania placówki w dotychczasowej formule. Jednoznaczny sygnał dał już obejmujący także szkolnictwo dekret z 23 stycznia 1918 r. o rozdziale państwa od kościoła. W roku szkolnym 1918/1919 Ludowy Komisariat Oświaty (LKO) zabronił nauczania religii i jęz. łacińskiego oraz zażądał usunięcia z pomieszczeń klasowych atrybutów religijnych. Nowe władze odmówiły uznania decyzji abp. mohylewskiego Edwarda von Roppa (1851–1939) o zamknięciu szkół. W dniu 28 listopada 1918 r. gimnazjum zostało upaństwowione, wcześniej ten sam los spotkał placówki PMS i szkołę prowadzoną przy Zakładach Wychowawczo-Rzemieślniczych ks. Maleckiego. Nacjonalizacja przewidywała połączenie gimnazjów żeńskiego i męskiego oraz wprowadzenie koedukacyjnego modelu nauczania. Formalnie gimnazja zostały przekształcone w ósmą jednolitą szkołę pracy [единая трудовая школа] I i II stopnia.
W nadziei na rychły upadek władzy bolszewickiej, dzięki kruczkom prawnym przedstawiciele Polonii usiłowali utrzymać status quo, ale działania te nie przyniosły rezultatu. Jedną z takich nieudanych prób ominięcia przepisów było zawiązanie w 1920 r. Stowarzyszenia Rodziców i Wychowawców Katolickich z ks. K. Budkiewiczem na czele. Wystąpiło ono do LKO z prośbą o zgodę na utworzenie w murach kościoła św. Katarzyny prywatnego gimnazjum polskiego. Podanie zostało wprawdzie zaakceptowane, lecz z zastrzeżeniem, że nauczanie religii jest niezgodne z obowiązującym prawodawstwem. Przekreślało to sens starań o otwarcie nowej placówki. Tymczasem próbowano bronić dawnego charakteru zakładu w nowoutworzonej szkole państwowej, czemu przeciwdziałali zwłaszcza komuniści skupieni w Komisariacie ds. Polskich, będącym częścią Ludowego Komisariatu ds. Narodowości.
Po opuszczeniu placówki przez S. Cybulskiego z końcem roku szkolnego 1918/1919, jego stanowisko objął nominat LKO E. Ban, a inspektorem został Stanisław Ostrowski. W drugim roku istnienia zakładów w znacjonalizowanej formule liczba uczniów dochodziła do 650, a nauczycieli do 100. Fatalna sytuacja aprowizacyjna w objętej wojną domową Rosji, wyjazd do odrodzonej Polski wielu rodzin, systematyczne rugowanie ostatków samodzielności szkoły (w tym zwolnienia „niepewnych” politycznie nauczycieli polskich oraz dokooptowanie do grona uczniowskiego dzieci z innego kręgu wyznaniowego i narodowościowego) przesądzały o beznadziejności wysiłków utrzymania jej katolickiego oblicza. Symbolicznym zwiastunem końca zakładu naukowego przy kościele św. Katarzyny był pożar w auli bibliotecznej (1922), który pochłonął cały księgozbiór. Dalsze losy jednolitej szkoły pracy przy prosp. Newskim są już częścią historii edukacji radzieckiej.
Bibliografia:
Ks. B. Czaplicki, Katolicka działalność oświatowo-wychowawcza w Petersburgu w drugiej połowie XIX i na początku XX w. (do 1914 r.). Zarys problematyki, „Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne” 2007, t. 40, z. 2, s. 423–426; E. Kluczewski, Parafia i kościół św. Katarzyny, w: „Charitas”. Księga zbiorowa wydana na rzecz R. K. Towarzystwa Dobroczynności przy kościele św. Katarzyny w Petersburgu, Petersburg 1894, s. 140, 141; T. Łopalewski, Czasy dobre i złe, Warszawa 1966, s. 26–36; Z murów św. Katarzyny. Księga pamiątkowa b. wychowanek i wychowanków gimnazjum przy kościele świętej Katarzyny w Petersburgu, t. 1: Kościół św. Katarzyny a życie polskie, szkoły żeńskie, szkoły męskie, Warszawa 1933, s. 209–326; Gimnazjum męskie przy kościele św. Katarzyny w Petersburgu, w: Kalendarz Rz. Katolicki „Pod Znakiem Krzyża” na rok Pański 1912, Petersburg [1911], s. 101–103; „Kraj” (roczniki 1907, 1909); „Kraj Codzienny” (rocznik 1908); „Dziennik Petersburski” (roczniki 1909–1914), „Dziennik Petrogradzki” (roczniki 1914–1916), „Kurier Nowy” (roczniki 1916–1917), „Dziennik Petrogradzki” (rocznik 1917), „Dziennik Narodowy” (roczniki 1917–1918).
Początki szkoły męskiej przy kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej sięgają pierwszej połowy XVIII w. Sankcję prawną zyskała ona w dwóch dokumentach, wydanych w 1769 r. przez Katarzynę II Wielką (1729–1796): dyplomie „Żałowannaja gramota” [Жалованная грамота] i regulaminie funkcjonowania parafii – „Riegłamient” [Регламент]. Od 1800 r. zawiadywali nią jezuici, którzy czteroklasowej (ośmioletniej) placówce pedagogicznej dla chłopców pochodzenia szlacheckiego zapewnili wysoki poziom nauczania. Świadczyły o tym pośrednio pozostałe po wydaleniu jezuitów z Petersburga w 1815 r. materialne ślady: księgozbiór, nowoczesne przyrządy miernicze, astronomiczne i fizyczne, oraz pisane po łacinie protokoły rady pedagogicznej. Szkoła nie miała charakteru konfesyjnego i cieszyła się renomą wśród rosyjskiej arystokracji: uczęszczali do niej przedstawiciele książęcych rodów Bariatyńskich, Wołkońskich i Wiaziemskich. Ogółem liczba uczniów nie przekraczała 70 osób.
Po krótkiej przerwie funkcjonowanie szkoły zostało wznowione już pod egidą dominikanów. Podlegała ona wówczas Departamentowi Wyznań Obcych przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Również w tym okresie istnienia placówki nauczanie znajdowało się w rękach zakonników. W 1847 r. minister oświaty Siergiej S. Uwarow (1786–1855) wydał instrukcję dla prywatnych zakładów oświatowych, ujednolicającą program nauki i zrównującą prawa uczniów; regulacja ta dotyczyła także placówki przy prosp. Newskim [Невский пр.] 32–34. Na jej mocy słuchacze byli traktowani jak uczniowie szkół powiatowych. Za panowania Aleksandra III (1845–1894) szkoła przeszła pod kuratelę Ministerstwa Oświaty, co znalazło swoje odbicie w „zeświecczeniu” kadry nauczycielskiej. U progu XX w. nauka w szkole trwała sześć lat: po klasie „podwstępnej” chłopcy przechodzili do dwuletniej klasy wstępnej (pierwszej), a następnie jednorocznych klas drugiej, trzeciej i czwartej. Wraz z upływem czasu liczba uczniów zwiększała się, toteż zakładano klasy równoległe. Faktyczne ujednolicenie programu nauczania z rosyjskimi szkołami rządowymi nastąpiło z chwilą dobrowolnego przyjęcia zmodyfikowanego w 1901 r. przez ministra oświaty, gen. Piotra S. Wannowskiego (1822–1904) programu szkół średnich. Odpowiadał on odtąd programowi progimnazjum i obejmował: retorykę, geografię, historię, algebrę, geometrię, śpiew, rysunek, kaligrafię, grekę, łacinę, a także jęz. niemiecki i francuski. Od września 1905 r. w każdej klasie wprowadzono naukę jęz. polskiego, litewskiego i łotewskiego (do wyboru) w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. Abiturienci mogli kontynuować naukę w seminarium duchownym lub gimnazjum. Ich liczba była znikoma, rzadko dochodząc do kilkunastu osób. Na początku XX w. koszt nauki dla uczniów „przychodzących” (tj. nieumieszczonych w internacie) wynosił 20 rub. w klasach przygotowawczych i 30 rub. w pozostałych.
Do 1890 r. formalnie na czele szkoły męskiej stali prefekci zakonni: Czesław Kociakowski, Anioł Kononowicz, wreszcie niechętny Polakom Czech Bruno Wollinger. Następnie zwierzchnictwo objęli księża świeccy: Józef Zelbo (zm. 1937); Franciszek Karewicz (1861–1945), wykładowca Rzymskokatolickiego Seminarium Duchownego, w przyszłości biskup żmudzki; ponownie B. Wollinger, Łotysz F. Trasun i Ignacy Czajewski (1868–1922). W tym okresie rola prefektów zakonnych została zredukowana do nauczania religii i dbania o aspekty wychowawcze. Faktyczną pieczę nad placówkami sprawowali natomiast inspektorzy: do 1888 r. Litwin Markunas, a po nim Stanisław Szaniawski. Po 1887 r. w liczącym kilkanaście osób gronie nauczycielskim szkoły męskiej znajdowali się m.in.: Jan Jackowski, Adolf Sawicki, Daniel Ilcewicz (łacina); ks. B. Wollinger, Bronisław Epimach-Szypiłło (greka); Konstanty Haller (jęz. niemiecki), W. Burhardt (jęz. francuski); Rosjanin M. Adamowicz, A. Rajewski (historia); Felicjan Śliwiński (1867–1943), E. Kropiwnicki, Ludwik Antoniewicz oraz obaj inspektorzy (matematyka); Stanisław Winkler (geografia), Michał Szołkowski (1847–1897), Bolesław Jakubowski (rysunek); M. Mocejkiewicz, Czesław Sosnowski (śpiew). Obowiązki lekarzy szkolnych wypełniali: Roch Borysik, Michał Wysokiński, Gabryel Seweryn, Antoni Korabiewicz i Piotr Bartoszewicz.
Ważną rolę w reorganizacji szkoły męskiej, a zwłaszcza jej internatu, odegrali syndycy kościoła św. Katarzyny: adwokat Józef Czopowski (1847–1896) oraz Aleksander Rudzki (1838–1901), profesor Instytutu Leśnictwa. Z inicjatywy tego drugiego w 1891 r. dokonano remontu części budynku klasztornego w taki sposób, by zapewnić placówce niezbędną infrastrukturę, oddzielając pomieszczenia szkolne od klasztornych. Internat mógł odtąd pomieścić 75 uczniów, w tym 45 korzystających z darmowego utrzymania i bezpłatnej nauki, oraz 30 uczniów płacących za naukę. W zamyśle reformatorów chłopcy „przyjezdni”, wywodzący się z polskiej szlachty, mieli korzystnie oddziaływać na pozostałych, z reguły zrusyfikowanych. Internat działał do roku 1899, kiedy to zdecydowano się zwiększyć liczbę uczniów dochodzących, wprowadzając klasy równolegle. W trosce o kondycję zdrowotną młodzieży, począwszy od 1893 r., wysyłano ją na wakacje letnie do Ługi [Луга] ok. 130 km na południe od Petersburga. Nie powiodła się próba ściągnięcia do gimnazjum w charakterze wychowawców osób z wyższym wykształceniem, które miałyby zapewnioną pensję oraz mieszkanie wraz z utrzymaniem. Zdołano natomiast uporządkować sprawy administracyjno-finansowe, opierając funkcjonowanie szkoły na corocznym budżecie, preliminującym środki na pensje dla nauczycieli, pomoce naukowe i utworzoną właśnie bibliotekę. Podstawę księgozbioru stanowił dar księgarni Bolesława Maurycego Wolffa (1826–1883). Biblioteką zarządzał F. Śliwiński, a następnie ks. I. Czajewski. Szkoła męska przy kościele św. Katarzyny przez długie lata pozostawała rozsadnikiem polskości, mimo że realizowała oficjalny program dydaktyczny, nauka odbywała się po rosyjsku, a jej uczniowie reprezentowali różne narodowości (obok Polaków, Litwinów i Łotyszy uczęszczali tam także Włosi, Francuzi i Niemcy). Jeden z absolwentów zakładu, wybitny przedstawiciel Polonii petersburskiej gen. Jan Jacyna (1861–1930) konstatował po latach, że dzięki placówce przy prosp. Newskim „sporo naszej młodzieży zyskało możność zdobycia oświaty, a zarazem zostało uchronione od utonięcia w żywiole rosyjskim” (cyt. za: Z murów św. Katarzyny…, s. 299).
Początek właściwej historii gimnazjum męskiego przy kościele św. Katarzyny wyznacza okólnik kuratora Petersburskiego Okręgu Szkolnego z 27 października/9 listopada 1906 r., obwieszczający przekształcenie progimnazjum w szkołę średnią począwszy od 1/14 sierpnia 1907 r. Tym samym sukcesem zostały uwieńczone starania, którym patronował proboszcz parafii ks. Konstanty Budkiewicz (1867–1923). Podniesienie szkoły do rangi gimnazjum klasycznego dawało jej pożądany prestiż, gdyż tylko absolwenci tych placówek mieli prawo do kontynuowania nauki na uniwersytecie; przykładowo w 1889 r. studia wyższe podjęło trzech wychowanków szkoły (E. Kluczewski, Parafia i kościół św. Katarzyny, w: „Charitas”…, Petersburg 1894, s. 141). Dla zakładu przy prosp. Newskim oznaczało to wkroczenie w nową erę, wymagającą przyciągnięcia świeżych sił, zmodernizowania metod pedagogicznych, a także filozofii szkoły. W tym celu miejsce ustępującego kierownika (inspektora) progimnazjum zajął Stefan Cybulski (1858–1937), pedagog z 25-letnim stażem pracy w szkołach rosyjskich, a także uznany propagator kultury antycznej. Od początku pracy szkoły liczba kandydatów do klasy przygotowawczej i pierwszej była tak duża, że niekiedy urządzano konkurs świadectw. Pewną grupę pierwszoroczniaków stanowili wychowankowie szkoły elementarnej dla chłopców przy kościele św. Katarzyny, powstałej równocześnie z gimnazjum męskim i funkcjonującej do 1919 r. Uczęszczało do niej od 130 do 180 chłopców rocznie. Kierowany przez Walerię Chwiedkiewicz zakład szczególne znaczenie przyznawał nieformalnemu nauczaniu jęz. polskiego podczas lekcji religii, kaligrafii i plastyki. Wśród nauczycielek znalazły się: panie Budnicka, Stanisława Ćwierdzińska, latach 1915–1918 dyrektorka pierwszego 8-klasowego gimnazjum żeńskiego z polskim jęz. wykładowym, Oktawia Cybulska-Opólska, Daniłowicz, Helena Gościewicz, Maria Gutman, Wanda Szaniawska-Niesiołowska, Maria Pieślak, Zofia Pogorzelska, Helena Houwalt-Ptaszycka, Łucja Suszyńska-Ihnatowicz i pani Szpyrko. Ze sprawozdań publikowanych w polskiej prasie petersburskiej można wnioskować, że w murach gimnazjum męskiego naukę pobierało od 465 (w roku szkolnym 1910/1911) do 600 (w roku szkolnym 1916/1917) uczniów; grono pedagogiczne tworzyło od 37 do 41 osób.
Dyrektor gimnazjum starał się podążać za najnowszymi trendami pedagogiki. Ich podsumowanie znalazło się w wydanej po rosyjsku broszurze Три школьных вопроса [Trzy kwestie szkolne] (Piotrogród, 1917). W porozumieniu z nauczycielami i radą pedagogiczną opracował on szczegółowy program nauczania każdego przedmiotu, uwzględniający „katechizm wiedzy praktycznej”. Uzgodnienie wymagań i podział materiału odbywały się kolegialnie w ramach tzw. komisji, składających się z nauczycieli danego przedmiotu i dyrektora koordynującego prace wszystkich zespołów. Nacisk został położony na pracę z całą klasą, co oznaczało rezygnację z długotrwałego odpytywania poszczególnych osób (stopnie wystawiano co kwartał i na koniec roku). Przykładem stosowania nowoczesnych pomocy dydaktycznych było natomiast wykorzystywanie gramofonu ze sprowadzanymi z zagranicy płytami na lekcjach muzyki i lektoratach z języków obcych, a także używanie tzw. latarni magicznej (tj. aparatu projekcyjnego). Absolwenci gimnazjum legitymowali się biegłą znajomością kilku języków: poza mową ojczystą, łaciną i wykładowym rosyjskim władali niemieckim (nauczanym od pierwszej klasy) i francuskim (nauczanym od drugiej klasy); literaturę piękną czytano w oryginale. Zwrócono także uwagę na rozwijanie w uczniach zmysłu estetycznego, czemu miały sprzyjać fakultatywne wykłady z historii sztuki oraz wspólne wyjścia do muzeów i galerii. Temu samemu celowi służyły również zdobiące ściany ornamenty w różnych stylach oraz napisy z Pisma Świętego i starożytnych autorów, a ponadto tablice poglądowe, rysunki i fotografie. W ramach zajęć dodatkowych oferowano kursy sztuki rękodzielniczej (Wychowanie estetyczne, DP 1915, nr 1413).
W sprawach wychowawczych dyrektora gimnazjum wspierał jego zastępca, tj. inspektor, zawiadujący wychowawcami i ich pomocnikami. Zakres obowiązków inspektora był bardzo szeroki (od dbałości o higienę podopiecznych, poprzez pilnowanie ich postępów w nauce, po troskę o kondycję moralną) i zakładał sprawowanie pieczy nad uczniami także w czasie pozaszkolnym. System wychowawczy opierał się na restrykcyjnych zasadach i wymagał stałej obecności opiekunów. Zarazem jednak złagodzono wymiar kar, rezygnując z „kozy” (karceru), przymusowego pozostawania w szkole po lekcjach czy rózg. Nierokujących szans na poprawę uczniów skreślano z listy. Słuchacze nie nosili mundurków przyjętych w gimnazjach rządowych, ale w roku szkolnym 1911/1912 wprowadzono uniform: bluzę, granatową pelerynę, krótkie spodenki i pończochy dla klas młodszych, a dla klas V–VIII długie spodnie i granatowe czepeczki z czarną morową wstążką. Istotną rolę w kształtowaniu osobowości wychowanków odgrywała edukacja religijna, z tego powodu kładziono akcent na nauczanie od pierwszej klasy religii i łaciny liturgicznej. Lekcje katechezy odbywały się formalnie w jęz. rosyjskim, faktycznie natomiast – w jęz. ojczystych uczniów (w tym po polsku). Dla uszanowania zróżnicowania narodowościowego podopiecznych modlono się jednak po łacinie. Uczeń był zobowiązany stawiać się w szkole kwadrans przed lekcjami (tj. o 8.45), by uczestniczyć we wspólnej modlitwie (Pater noster, Ave Maria oraz hymn Veni Creator lub Veni Sancte Spiritus, a od maja litania do Matki Boskiej). Jak zaświadczył wychowanek szkoły, pisarz i tłumacz Tadeusz Łopalewski (1900–1979), od każdego wymagano także obecności w nabożeństwach niedzielnych i świątecznych, służenia do mszy przynajmniej raz na kwartał, i regularnego odbywania spowiedzi. Serce gimnazjum stanowiła ulokowana w niszy sali bibliotecznej kaplica w stylu romańskim, gdzie pod batutą St. Szymkiewicza występował uczniowski chór kościelny w specjalnie zaprojektowanych sutannach. Chlubą szkoły była także orkiestra, dyrygowana przez Salnickiego, prawdopodobnie Mikołaja (zm. 1943), późniejszego kapelmistrza orkiestr pułkowych i chórów w Wilnie, który zastąpił na tym stanowisku G. Novalsetta.
Rytm życia gimnazjalnego regulowały wydarzenia cykliczne. Na początku roku szkolnego, przypadającego na koniec sierpnia, odbywał się tzw. akt doroczny. Było to święto, którego charakter wykraczał poza inauguracyjną konwencję. Walor edukacyjny przynosiły wystąpienia nauczycieli z referatami (jeden na temat pedagogiczny, drugi na naukowy). Później następowały sprawozdania dyrektora, przedstawiciela komitetu rodzicielskiego oraz skarbnika Towarzystwa Niesienia Pomocy Niezamożnym Uczniom Gimnazjum św. Katarzyny (TNP). Powitanie nowych uczniów poprzedzało pożegnanie maturzystów, „odznaczenie” najlepszych z nich złotymi i srebrnymi medalami, oraz nagrodzenie wyróżniających się słuchaczy młodszych roczników. Oficjalną część aktu dorocznego zamykało błogosławieństwo udzielane przez hierarchę, często w randze biskupa. Artystyczną oprawę wydarzenia zapewniał chór uczniowski wykonujący łacińskie pieśni: na otwarcie hymn Veni Creator, na zakończenie – Te Deum. Podniosły charakter kilkugodzinnej uroczystości podkreślała obecność duchowieństwa i przedstawicieli Polonii petersburskiej. Wydarzenie zamykał nieoficjalny podwieczorek, podawany w tzw. sali czerwonej gimnazjum. Poza aktem dorocznym „obchodzono” również nadejście wiosny (witano ją muzykowaniem i zabawami na wolnym powietrzu, poprzedzonymi przesadzaniem do ogrodu roślin pielęgnowanych przez uczniów w miesiącach zimowych) oraz pożegnanie jesieni. W maju i czerwcu odbywały się egzaminy promocyjne i maturalne. Do momentu uzyskania przez nauczycieli gimnazjum pełnych praw (1917) uczniowie klas czwartej, szóstej i ósmej podlegli ocenie wysłanników Kuratorium Oświaty, a pozostali byli odpytywani przez personel dydaktyczny szkoły.
Doskonaleniu umiejętności językowych uczniów służyły przedsięwzięcia kulturalne: wieczory literackie, odczyty, przedstawienia teatralne (w tym obrazki sceniczne przedstawiające w żartobliwej formie ludzkie wady). Odbywały się one w trzech językach proporcjonalnie do liczebności uczniów każdej narodowości, a więc najczęściej po polsku. Do wybuchu I wojny światowej (1914) raz na dwa lata wystawiano sztukę w jęz. niemieckim, natomiast od 1911 r. co roku odgrywano po francusku jakąś komedię, z reguły Moliera (1622–1673). Publiczności zaprezentowano m.in.: Skąpca, Chorego z urojenia, Doktora z przymusu, Szelmostwa Skapena. „Przedstawienia francuskie” miały wysoką renomę artystyczną dzięki temu, że w ich przygotowaniu pomagali zawodowi aktorzy francuscy. Coroczny występ gromadził nie tylko przedstawicieli kolonii polskiej, lecz także członków korpusu dyplomatycznego i wysokich urzędników; recenzje z przedstawień drukowały największe dzienniki rosyjskie. Dwóch spośród młodych aktorów-amatorów (wszystkie role grali chłopcy) związało swoją przyszłość z teatrem: Bronisław Dardziński (1901–1971) jako aktor oraz Wacław Radulski (1904–1983) jako reżyser.
Pamięć uczniów zwanych potocznie kataryniarzami, przechowała wspomnienia tylko o niektórych nauczycielach. W grupie tej eksponowaną pozycję zajmowali poloniści: S. Ćwierdzińska, Stanisława Morawska, Jan Ptaszycki (1882–1954), syn matematyka Jana Ptaszyckiego (1854–1912), profesora Uniwersytetu Petersburskiego, i ks. dr Czesław Falkowski (1887–1969), profesor Rzymskokatolickiej Akademii Duchownej (RzAD). Dwaj ostatni prowadzili zajęcia z literatury polskiej w klasach wyższych (lekcje jęz. polskiego były nieobowiązkowe i odbywały się w wymiarze 2 godz. tygodniowo, ocena z tego przedmiotu nie figurowała na świadectwie; uczniowie otrzymywali wykazy dzieł beletrystycznych do samodzielnej lektury). Prócz polonistów w pamięci uczniów zapisali się także nauczyciele innych przedmiotów: Tomasz Korabiewicz, Dymitr Kolbe, K. Butkiewicz (historia); Stanisław Korabiewicz, B. Epimach-Szypiłło, A. Sawicki (łacina); K. Haller (język niemiecki); Jadwiga Dąbrowa (jęz. francuski); Bogusław Sadkowski (geografia); L. Antoniewicz, Piotr Chawłowski, Wincenty Matułajtis, Ludwik Monkiewicz (1848–1925), działacz Towarzystwa św. Wincentego à Paulo i wydawca tygodnika katolickiego „Pod Znakiem Krzyża”, Leon Wojtkiewicz (matematyka); bracia Salniccy (muzyka); Bolesław Jakubowski (rysunek). Prefektami gimnazjum byli księża Fabian Abrantowicz (1884–1946) i Jan Wasilewski (1885–1948), animator dalekich wypraw w okresie wakacyjnym. Funkcję sekretarza kancelarii szkolnej pełnili kolejno: Eugeniusz Księski (sekretarz kancelarii), Eleonora Falewicz i Stanisław Juchnowicz. Personel pomocniczy gimnazjum składał się z siedmiu osób: kucharki, czterech woźnych oraz odźwiernego.
Wśród osób wspierających katolicką placówkę materialnie bądź też pośrednictwem w kontaktach z czynnikami administracyjnymi znaleźli się m.in.: adwokat Edmund Drzewiecki, ks. Antoni Malecki (1861–1935), wikariusz kościoła św. Katarzyny, uczestnik wielu inicjatyw charytatywnych; prof. dr Stanisław Zaleski (1858–1923), balneolog i chemik, jeden z założycieli Związku Polskiego Lekarzy i Przyrodników; gen. Aleksander Babiański (1853–1931), adwokat, redaktor i wydawca „Dziennika Petersburskiego” (DP); Leopold Czechowicz, wieloletni członek zarządu Rzymskokatolickiego Towarzystwa Dobroczynności (RzTD); ks. Jan Cieplak (1857–1926), profesor RzAD, od 1908 r. biskup; a spośród Rosjan hr. Aleksandr D. Szeremietiew (1859–1931), meloman i mecenas muzyczny, wchodzący w skład cesarskiej świty.
Edukacja w gimnazjum katolickim, podobnie jak w innych placówkach tego typu (także rządowych) była płatna. Należność za naukę pobierano w dwóch ratach, w październiku i marcu. Brak terminowej wpłaty powodował skreślenie z listy słuchaczy. Koszt nauki zmieniał się w poszczególnych latach. Na początku wynosił 20 rub. rocznie dla uczniów klasy wstępnej, 40 rub. dla klas I–IV i 60 rub. dla kolejnych klas. W roku szkolnym 1911/1912 wynosił już 64 rub. rocznie, niezależnie od rocznika. Czesne nie pokrywało jednak wszystkich wydatków, większość z nich ponosiła administracja kościelna (przykładowo w tymże roku szkolnym 1911/1912 proporcje te kształtowały się odpowiednio 28 tys. rub. do 34 tys. rub.). Deficytowość przedsięwzięcia wynikała z chęci kształcenia możliwie dużej liczby chłopców, co pociągało za sobą konieczność zwolnienia części z nich z opłat. Początkowo aż połowa wychowanków korzystała z darmowej nauki, w końcu opowiedziano się za systemem motywacyjnym (w klasie pierwszej płacili wszyscy, w drugiej – 95% osób, w trzeciej – 90%, w czwartej – 85%, w piątej – 80%, a w ostatnich trzech – 75%).
Pomimo tych ulg sytuacja materialna uczniów była stałym źródłem frasunku władz szkoły. W polskiej prasie petersburskiej („Kraj”, DP) regularnie publikowano apele o wsparcie finansowe, przeznaczone na opłatę tzw. wpisów ubogiej młodzieży. Ważką rolę odgrywało TNP, animujące działalność dobroczynną (organizacja płatnych koncertów i przedstawień, w których występowali uczniowie). Zachętą do nauki były wypłacane przez RzTD stypendia, fundowane przez osoby indywidualne. Wśród darczyńców znaleźli się m.in: filantropka Maria Maleszewska (zm. 1911), żona Bolesława Maleszewskiego (1844–1912), matematyka i wysokiego urzędnika państwowego [87.5 rub.]; adwokat Konrad Niedźwiecki (1855–1944) [132,5 rub.]; Jan Żarnowski (zm. 1926), od 1908 r. Generalny Kontroler Departamentu Sprawozdawczości Kolejowej [120 rub.]. Ogółem suma wypłacanych corocznie stypendiów z funduszy ich imienia w rekordowym roku zamykała się w kwocie 1340 rub., dzielonej między 11 uczniów. Ponadto starano się zapewnić młodzieży letni wypoczynek poza granicami Petersburga. W początkowym etapie zasługi w tej dziedzinie miała Lucyna Piekarska. Od 1914 r. gimnazjum organizowało regularne kolonie letnie pod opieką prefektów (w 1917 r. na Ałtaju). Wskutek wybuchu wojny, a następnie rewolucji nie udało się urzeczywistnić projektu budowy domu letniskowego w miejscowości Wyrica [Вырица] w pow. carskosielskim, gdzie za 20 tys. rub. zakupiono działkę.
Sporadycznie gimnazjum napotykało przeszkody administracyjne: kuratorium dążyło do zrównania go w prawach z gimnazjami państwowymi, co de facto oznaczałoby utratę katolickiego charakteru i faktycznej autonomii. Wraz z radykalizowaniem się opinii publicznej zmagało się także z rosnącą niechęcią środowisk skrajnie nacjonalistycznych. Najgłośniejszą kampanię prasową przeciwko szkole podjął w marcu 1911 r. wielkonakładowy dziennik „Nowoje Wriemia” [Новое время]. W działalności placówki gazeta dopatrywała się antyrosyjskiej intrygi jezuickiej oraz przymusowego polonizowania uczniów, wywodzących się z mniejszych narodowości: litewskiej i łotewskiej. W obronie dobrego imienia szkoły wystąpiła z kolei liberalna gazeta „Riecz” [Речь], organ prasowy partii konstytucyjnych demokratów. Sprzeciwowi wobec szkalowania gimnazjum i antagonizowania nie-rosyjskich narodowości dał wyraz m.in. prawnik i publicysta demokratyczny Stefan Grostern (1887–1940) („Drażniące” porozumienie, DP 1911, nr 380).
W okresie I wojny światowej, wobec znacznego napływu wygnańców z Królestwa Polskiego i tzw. guberni zachodnich, katolicka placówka użyczała swych pomieszczeń powołanej w 1906 r. z inicjatywy młodzieży z zakładów naukowych kościoła św. Katarzyny Polskiej Macierzy Szkolnej (PMS) czy utworzonym w 1916 r. Wyższym Kursom Polskim. Mimo renomy (w 1915 r. wyprzedziło w „rankingu” szkół średnich wszystkie zakłady rządowe, ustępując jedynie niemieckojęzycznej Peterschule) pełnię praw gimnazjum uzyskało dopiero po rewolucji lutowej 1917 r. Stan ten nie trwał długo. Przewrót bolszewicki zapowiadał koniec funkcjonowania placówki w dotychczasowej formule. Jednoznaczny sygnał dał już obejmujący także szkolnictwo dekret z 23 stycznia 1918 r. o rozdziale państwa od kościoła. W roku szkolnym 1918/1919 Ludowy Komisariat Oświaty (LKO) zabronił nauczania religii i jęz. łacińskiego oraz zażądał usunięcia z pomieszczeń klasowych atrybutów religijnych. Nowe władze odmówiły uznania decyzji abp. mohylewskiego Edwarda von Roppa (1851–1939) o zamknięciu szkół. W dniu 28 listopada 1918 r. gimnazjum zostało upaństwowione, wcześniej ten sam los spotkał placówki PMS i szkołę prowadzoną przy Zakładach Wychowawczo-Rzemieślniczych ks. Maleckiego. Nacjonalizacja przewidywała połączenie gimnazjów żeńskiego i męskiego oraz wprowadzenie koedukacyjnego modelu nauczania. Formalnie gimnazja zostały przekształcone w ósmą jednolitą szkołę pracy [единая трудовая школа] I i II stopnia.
W nadziei na rychły upadek władzy bolszewickiej, dzięki kruczkom prawnym przedstawiciele Polonii usiłowali utrzymać status quo, ale działania te nie przyniosły rezultatu. Jedną z takich nieudanych prób ominięcia przepisów było zawiązanie w 1920 r. Stowarzyszenia Rodziców i Wychowawców Katolickich z ks. K. Budkiewiczem na czele. Wystąpiło ono do LKO z prośbą o zgodę na utworzenie w murach kościoła św. Katarzyny prywatnego gimnazjum polskiego. Podanie zostało wprawdzie zaakceptowane, lecz z zastrzeżeniem, że nauczanie religii jest niezgodne z obowiązującym prawodawstwem. Przekreślało to sens starań o otwarcie nowej placówki. Tymczasem próbowano bronić dawnego charakteru zakładu w nowoutworzonej szkole państwowej, czemu przeciwdziałali zwłaszcza komuniści skupieni w Komisariacie ds. Polskich, będącym częścią Ludowego Komisariatu ds. Narodowości.
Po opuszczeniu placówki przez S. Cybulskiego z końcem roku szkolnego 1918/1919, jego stanowisko objął nominat LKO E. Ban, a inspektorem został Stanisław Ostrowski. W drugim roku istnienia zakładów w znacjonalizowanej formule liczba uczniów dochodziła do 650, a nauczycieli do 100. Fatalna sytuacja aprowizacyjna w objętej wojną domową Rosji, wyjazd do odrodzonej Polski wielu rodzin, systematyczne rugowanie ostatków samodzielności szkoły (w tym zwolnienia „niepewnych” politycznie nauczycieli polskich oraz dokooptowanie do grona uczniowskiego dzieci z innego kręgu wyznaniowego i narodowościowego) przesądzały o beznadziejności wysiłków utrzymania jej katolickiego oblicza. Symbolicznym zwiastunem końca zakładu naukowego przy kościele św. Katarzyny był pożar w auli bibliotecznej (1922), który pochłonął cały księgozbiór. Dalsze losy jednolitej szkoły pracy przy prosp. Newskim są już częścią historii edukacji radzieckiej.
Bibliografia:
Ks. B. Czaplicki, Katolicka działalność oświatowo-wychowawcza w Petersburgu w drugiej połowie XIX i na początku XX w. (do 1914 r.). Zarys problematyki, „Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne” 2007, t. 40, z. 2, s. 423–426; E. Kluczewski, Parafia i kościół św. Katarzyny, w: „Charitas”. Księga zbiorowa wydana na rzecz R. K. Towarzystwa Dobroczynności przy kościele św. Katarzyny w Petersburgu, Petersburg 1894, s. 140, 141; T. Łopalewski, Czasy dobre i złe, Warszawa 1966, s. 26–36; Z murów św. Katarzyny. Księga pamiątkowa b. wychowanek i wychowanków gimnazjum przy kościele świętej Katarzyny w Petersburgu, t. 1: Kościół św. Katarzyny a życie polskie, szkoły żeńskie, szkoły męskie, Warszawa 1933, s. 209–326; Gimnazjum męskie przy kościele św. Katarzyny w Petersburgu, w: Kalendarz Rz. Katolicki „Pod Znakiem Krzyża” na rok Pański 1912, Petersburg [1911], s. 101–103; „Kraj” (roczniki 1907, 1909); „Kraj Codzienny” (rocznik 1908); „Dziennik Petersburski” (roczniki 1909–1914), „Dziennik Petrogradzki” (roczniki 1914–1916), „Kurier Nowy” (roczniki 1916–1917), „Dziennik Petrogradzki” (rocznik 1917), „Dziennik Narodowy” (roczniki 1917–1918).
Materiały związane z hasłem
Hasła powiązane:
Towarzystwo Niesienia Pomocy Niezamożnym Uczniom Gimnazjum św. Katarzyny (TNP)
Adresy powiązane:
Niewskij pr. nr 32–34
Indeks adresowy:
Niewskij pr. nr 32–34
ostatnio dodane
Hasła:
Kochański Paweł
Polacy w Zakładach Putiłowskich (1868–1937)
Związek Młodzieży Polskiej „Zet” w Petersburgu / Piotrogrodzie
Niżyńska Bronisława
Więckowski Aleksander Józef
Słonimski Siergiej
Czarnomska Izabella
Walentynowiczówna Wanda
Skąpski Franciszek Salezy
Słonimski Ludwik
Walentynowicz Marian
Krajowski-Kukiel Feliks
Walentynowicz Rafał Antoni Władysław
Ogiński Ignacy
Szemioth Piotr
Szemioth Stanisław
Szemioth Włodzimierz
Szemioth Aleksander Edward
Żukowska Jadwiga Aniela Tekla
Liniewicz Leon
Filipkowski Stefan Julian
Rawicz-Szczerbo Władysław
Rzymskokatolickie parafie i kaplice Petersburga/Piotrogrodu oraz dekanatu petersburskiego
Mickiewicz Stefan
Kakowski Aleksander
Spasowicz Włodzimierz
Parafia i kościół św. Stanisława w Petersburgu
Żenkiewicz Józef
„Promień Poranny” / „Promień”
Dąbrowski Jarosław
Klub Robotniczy „Promień”
Polska Szkoła Przygotowawcza i Pierwsze Polskie Gimnazjum Żeńskie Stanisławy Ćwierdzińskiej
Barchwic Maria Ludwika
Petersburskie edycje utworów Adama Mickiewicza
Barchwic (Barchwitz) Jan Stanisław
Łukaszewicz Dominik
Szkiłłądź (Szkiłądź) w zakonie Jakub
Jocher Adam Teofil
Biblioteka:
Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół Polski” w Petersburgu
Ferdynand Ruszczyc w Petersburgu
Teatr Polski i Polskie Studio Teatralne
Polonica Petropolitana
Piotrogrodzkie inicjatywy charytatywno-oświatowe fundatora KUL Karola Jaroszyńskiego (Prezentacja)
Życie Teatralne Wielonarodowego Piotrogrodu-Leningradu w latach 1917-1941
Inwentarz rękopisów Biblioteki Załuskich w Cesarskiej Bibliotece Publicznej