A A A

Usunięty został pomnik ku czci Polaków zamordowanych w Lewaszowie


W sobotę, 22 lipca 2023 r. na Cmentarzu Memorialnym zwanym Lewaszowskim Pustkowiem [Левашовская пустошь], na północno-zachodnich obrzeżach Sankt Petersburga (Gorskoje szosse [Гoрское шоссе] 143), odnotowano brak pomnika poświęconego spoczywającym tam Polakom pomordowanym przez NKWD w czasach Wielkiego Terroru.

O zniknięciu upamiętnienia poinformował dr Anatolij Razumow, historyk, przewodniczący Centrum „Przywrócone imiona” [Возвращенные имена] przy Rosyjskiej Bibliotece Narodowej. Informację o usunięciu pomnika jako pierwszy podał portal Radio Swoboda. W miejscu usuniętego pomnika konsul RP w Petersburgu Grzegorz Ślubowski złożył kwiaty i zapalił znicze. Nie wiadomo, kto dokonał demontażu, kiedy, w jakim celu, co się stało z elementami wielotonowego kamiennego monumentu i dokąd je wywieziono. Sprawa jest wyjaśniana na drodze dyplomatycznej.

Lewaszowo to miejsce masowych rozstrzeliwań i pochowania blisko 45 tysięcy osób różnych narodowości, ofiar represji z lat 1937–1953, w tym ponad dwóch tysięcy Polaków – ofiar tzw. „Operacji Polskiej” Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych ZSRR (NKWD). Teren pochówków oficjalnie jest prawnie chroniony, od 1989 r. ma status cmentarza memorialnego, a w 2015 r. został wpisany do rejestru dziedzictwa kulturowego znaczenia regionalnego (rozporządzenie z 22 grudnia 2015 r.).

Polski pomnik był jednym z pierwszych. Powstał z inicjatywy petersburskiej Polonii. Pochyły krzyż z tablicą, odsłonięty 30 października 1993 r., został uzupełniony w 1998 r. staraniem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o podłoże i blok z czarnego granitu z wizerunkiem orła, godła polskiego, i dwujęzycznym napisem: „Pamięci Polaków – ofiar masowych represji rozstrzelanych w latach 1937–1938. Rodacy”. Co roku 30 października i 1 listopada w Lewaszowie spotykają się petersburscy Polacy i dyplomaci, by wraz z duchownymi zapalić znicze i w intencji ofiar modlić się przy polskim pomniku, a także przy znakach pamięci osób innych narodowości.
Nieco ponad dwa tygodnie wcześniej, 6 lipca, także w niewyjaśnionych okolicznościach w twierdzy Orzeszek [Орешек ] w Szlisselburgu [Шлиссельбург], byłym carskim więzieniu politycznym, zaginęła tablica „Polakom – więźniom Szlisselburga”.

Ewa Ziółkowska
Była dyrektor Instytutu Polskiego
w Sankt Petersburgu


Informacja w PDF

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszej witryny. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na twoim dysku zmień ustawienia przeglądarki
Akceptuję
Więcej informacji