A A A

Bobrowski Tadeusz

Бобровский Фаддей Иосипович


Autor: Henryk Głębocki Bobrowski Tadeusz / Бобровский Фаддей Иосипович (1829–1894), h. Jastrzębiec, działacz społeczny, pamiętnikarz, wuj i opiekun pisarza Józefa Teodora Korzeniowskiego (1857–1924) – Josepha Conrada...
15.09.2018
stan artykułu kompletny
Bobrowski Tadeusz / Бобровский Фаддей Иосипович (1829–1894), h. Jastrzębiec, działacz społeczny, pamiętnikarz, wuj i opiekun pisarza Józefa Teodora Korzeniowskiego (1857–1924) – Josepha Conrada.

Urodził się 19 marca 1829 r. we wsi Terechowa, w pow. machnowieckim, potem berdyczowskim gub. kijowskiej (obecnie ukr. Терехове w obw. żytomierskim) w wywodzącej się z Mazowsza, a osiadłej na Wołyniu i Podolu rodzinie szlacheckiej. Był synem Józefa (1790–1850) i Teofilii z Pilchowskich, córki Michała marszałka pow. machnowieckiego (1811–1814). Miał siedmioro rodzeństwa – siostry: Ewelinę (1833–1865), żonę petersburskiego studenta prawa i orientalistyki, potem poety i dramaturga oraz działacza konspiracyjnego Apolla Korzeniowskiego (1820–1869), a matkę J. T. Korzeniowskiego, i Teofilę (1834–1851) oraz pięciu braci. Oprócz zmarłych młodo Michała (1831–1833) i Karola (zm. 1848) byli to: Stanisław (1827–1859), oficer grodzieńskiego pułku huzarów gwardii, Kazimierz – saper w wojsku rosyjskim, potem urzędnik Kolei Nadwiślańskiej, więziony od września 1863 r. w twierdzy kijowskiej, i Stefan (1841 – 12 kwietnia 1863, zginął w pojedynku), związany ze stronnictwem „czerwonych” działacz niepodległościowy, w powstaniu styczniowym 1863 r. członek Komitetu Centralnego Narodowego i Tymczasowego Rządu Narodowego.

Ojciec żył z dzierżaw, dorobił się jednak znacznego majątku. Bobrowski spędził dzieciństwo na Podolu w dzierżawionych przez niego do 1838 r. Markuszach w pow. lityńskim. Pierwszym jego wspomnieniem był powrót w 1833 r. z zesłania w Astrachaniu stryja Mikołaja, powstańca 1831 r., który przez kilka lat mieszkał z jego rodziną. Uczył się w Żytomierzu do 1839 r., następnie w Kijowie. Od 1844 r. studiował prawo na kijowskim Uniwersytecie św. Włodzimierza.

30 sierpnia 1846 r. Bobrowski przyjechał do Petersburga na dalsze studia prawnicze na tutejszym Uniwersytecie, gdzie wstąpił od razu na trzeci rok. W lutym 1848 r. uzyskał srebrny medal za pracę „O wykupie dóbr rodowych”, a 9 grudnia 1850 r. magisterium z prawa międzynarodowego. W gronie jego uniwersyteckich nauczycieli, których barwnie przedstawił w Pamiętniku (t. 1, s. 376–380) byli m.in. wykładający prawo polskie Romuald Hube (1803–1890) oraz Antoni Czajkowski (1816–1873), także poeta. Na wykłady tego drugiego uczęszczał wspólnie z późniejszym dozgonnym przyjacielem, prawnikiem, publicystą i historykiem literatury Włodzimierzem Spasowiczem (1829–1906), którego ugodowe poglądy miały wpływ na postrzeganie przez Bobrowskiego relacji polsko-rosyjskich.

Jako student mieszkał początkowo u petersburskiego plenipotenta Pawła Perro, potem kolejno w domu należącym do kościoła św. Katarzyny (w oficynie u Rohozińskiej) na prosp. Newskim [Невский пр.] 32-34, u dentysty Antoniego Baranowskiego przy ul. Małej Koniuszennej [Малая Конюшенная ул.], z synem tajnego radcy gen. Aleksandra N. Skriebickiego (zm. 1860) Konstantym, któremu udzielał korepetycji, a w końcu z przyjaciółmi – braćmi Kazimierzem (zm. 1881) i Stanisławem (1828–1882) Bychowcami przy ul. Małej Morskiej [Малая Морская ул.] w domu „Lepin”, tj. prawdopodobnie w domu Liepiena pod nr. 17. Wspominał po latach: „Opychaliśmy się romansidłami i pamiętnikami francuskimi, których wszyscy trzej byliśmy amatorami, abonując się w księgarni Hauera. Pism rosyjskich czytywaliśmy niewiele, bo też niewiele ich wówczas wychodziło. […] O polskie książki było bardzo trudno, a sprowadzał je tylko na obstalunek Isakow lub moskiewscy księgarze…” (tenże, Pamiętnik, t, 1, s. 400, 402). Jego uniwersyteckimi kolegami byli organizujący patriotyczną młodzież późniejsi przywódcy powstania styczniowego na Litwie, Jakub Gieysztor (1827–1897) oraz znany mu już z żytomierskiego gimnazjum „propagator nie zawsze trzeźwych poglądów” (Pamiętnik, t. 1, s. 374) Zygmunt Sierakowski (1827–1863). Z powodu racjonalistycznej postawy nazywany był przez kolegów „Francuzem”, zdecydowanie sprzeciwiał się bowiem nielegalnej studenckiej aktywności, która ożywiła się w 1846 r.

W stolicy Imperium Rosyjskiego Bobrowski poznał wielu Polaków i Rosjan. Bywał na urządzanych dwa razy w tygodniu przyjęciach u marszałka szlachty pow. nowogródzkiego Konstantego (1804–1869) i Walerii z Niezabitowskich Rdułtowskich przy ul. Małej Millionnej [Малая Миллионная ул.]. Zetknął się tam m.in. z elitami szlacheckimi, jak marszałek gub. kijowskiej Henryk Tyszkiewicz (1792–1854), a także ze środowiskiem tzw. pentarchii, grupy konserwatywnych i ugodowych pisarzy i publicystów kresowych, którą tworzyli Michał Grabowski (1804–1863), Ludwik Sztyrmer (1809–1886), Józef Przecławski (1799–1879), Henryk Rzewuski (1791–1866) i ks. Ignacy Hołowiński (1807–1855), nazywanych tzw. koterią petersburską. Odwiedzał też mieszkanie Piotra i Domicelli z Mikulskich Ordów, gdzie spotkał wiele osób z polskiej kolonii nad Newą. Zetknął się m.in. z ministrem sekretarzem stanu ds. Królestwa Polskiego Ignacym Turkułłem (1798–1856), gen. Stanisławem Kierbedziem (1810–1899) i innymi. Bywał w domu prawnika prof. Ignacego Iwanowskiego (1802–1886), gdzie poznał późniejszych działaczy społecznych i politycznych, takich jak Jozafat Ohryzko (1827–1890), Aleksander Oskierko (1830–1911) czy Bolesław Świętorzecki (1831– po 1878).

Zabiegał o posadę służbową. Pomimo wykazywanych zdolności nie przyjął propozycji objęcia katedry prawa na Uniwersytecie Kazańskim, zamierzając wstąpić na służbę w administracji. Jednak z powodu śmierci ojca w 1850 r. zmuszony został do powrotu na Ukrainę do rodzinnego majątku w Oratowie (pow. lipowiecki, gub. podolska, potem kijowska), by podjąć tam opiekę nad matką i rodzeństwem. Przez następne lata zajmował się członkami rodziny, troszcząc się o ich byt materialny i wykształcenie. Po podziale ojcowskiego majątku odziedziczył Kazimierówkę, nie lubiąc jednak gospodarowania na roli, oddawał należące doń folwarki w dzierżawę.

Znany z ostrego języka i podszytego złośliwością dowcipu, a zarazem z racjonalizmu w ocenie ludzi i rzeczy, indyferentny religijnie, w istocie często pomagał innym. Ciesząc się szacunkiem, nie był jednak lubiany przez otoczenie. Jako przeciwnik spisków i powstań, bywał z tego powodu skonfliktowany nawet z najbliższymi, jak brat Stefan, jeden z przywódców „czerwonych”, czy zaangażowana w działalność patriotyczną męża poety A. Korzeniowskiego siostra Ewelina. Historyk Franciszek Rawita-Gawroński (1846–1930) charakteryzując jego postawę pisał: „Człowiek rozumny, wykształcony, prawy ale zarażony chorobą trzeźwości petersburskiej” (Stefan Bobrowski i dyktatura Langiewicza w 1863 roku, Warszawa 1914, s. 7).

Będąc zwolennikiem oczynszowania chłopów, Bobrowski włączył się od 1858 r. w działania polskiego ziemiaństwa i prace nad przygotowaniem reformy uwłaszczeniowej na Ukrainie. W 1858 r. wybrano go na delegata pow. lipowieckiego do komitetu szlacheckiego powołanego do spraw uwłaszczenia chłopów. Został następnie jego reprezentantem do komisji ogólnej trzech ukraińskich guberni – kijowskiej, wołyńskiej i podolskiej, w której był jednym z aktywniejszych działaczy. Opowiadał się za umiarkowanie liberalnym modelem uwłaszczenia, przy tymczasowym oczynszowaniu, uzależniając wielkość nadziału ziemi od warunków lokalnych i jakości gleby. Pod m.in. jego wpływem (swoje pomysły przedstawił senatorowi Aleksandrowi A. Połowcowowi [1832–1909]) projekt uwłaszczenia komitetu kijowskiego stał się jednym z mniej zachowawczych. Zdobyty w toku tych prac autorytet sprawił, iż został wybrany honorowym sędzią pow. lipowieckiego. Zdaniem W. Spasowicza wartość sądzonych przez niego w ramach sądów kompromisarskich (tj. polubownych) spraw przekraczała 7 mln rub. („Kraj” 1894, nr 6). Należąc do zwolenników polityki margrabiego Aleksandra Wielopolskiego (1803–1877), potępiał zarówno partię „czerwonych” za ich radykalizm, jak i „białych” za oportunizm. Jednoznacznie odciął się od powstania styczniowego 1863 r., przewidując, iż zostanie ono wrogo przyjęte przez ukraińskich chłopów. Podważyło to zdobyte w czasie prac nad reformą uwłaszczeniową uznanie środowiska ziemiańskiego.

Bobrowski wobec zesłania w 1862 r. za działalność patriotyczną Eweliny i Apolla Korzeniowskich do Wołogdy, a potem do Czernihowa, zajął się ich synem Józefem Teodorem, w przyszłości znanym pisarzem Josephem Conradem. Po śmierci matki, w czasie pobytu ojca na zsyłce małoletni Józef znalazł się w latach 1866–1867 pod opieką stryja. Po śmierci ojca w 1869 r. Bobrowski i jego matka Teofila stali się najbliższymi mu osobami. Wspierał on siostrzeńca także materialnie przez następnie lata, choć przeciwny był jego marynistycznym zainteresowaniom i morskim podróżom. Po wyjeździe wychowanka w 1874 r. spotkał się z nim jeszcze cztery razy, utrzymywali też ożywioną korespondencję, w której usiłował wpływać na postawę i wyznawane wartości pisarza. Na wieść o pojedynku siostrzeńca w Marsylii Bobrowski udał się na spotkanie z nim w tym mieście w marcu 1868 r. Ponownie spotkali się latem 1883 r. w Marienbadzie i Teplicach. W 1890 i 1893 r. Conrad odwiedził Kazimierówkę. Zawsze z wdzięcznością wspominał stryja i jego opiekę oraz moralny wpływ, dzięki któremu podtrzymywał kontakty z Polską. Jego pamięci zadedykował swą pierwszą powieść Almayer’s Folly [Szaleństwo Almayera] (1895). Bobrowski był również wychowawcą dyplomaty Jana Perłowskiego (1872–1942), w latach 1927–1935 posła RP w Hiszpanii, z którego ojcem Michałem (1825–przed 1887 r.) przyjaźnił się na studiach w Petersburgu.

13/25 czerwca 1857 r. w Morozówce ożenił się z Józefą, córką bogatego ziemianina Wacława Lubowidzkiego, która zmarła 10 miesięcy później, 27 kwietnia 1858 r., rodząc mu córkę Józefę (zm. 1870). Został opiekunem dziecka i zapisanego mu majątku. Córka zmarła jednak w wieku 12 lat i jej scheda powróciła do rodziny matki. Bobrowski żył odtąd samotnie w Kazimierówce. „Przesiadywał w domu po całych tygodniach z długim cybuchem w ręku, obłożony książkami i czasopismami, zawsze zajęty” (W. Spasowicz, Wiadomość o Tadeuszu Bobrowskim, w: Pamiętniki Tadeusza Borowskiego, przedmowa W. Spasowicz, Lwów 1900, t. 1, s. VIII). Rodzinę zastąpił mu ukochany siostrzeniec Józef Teodor. Do 1892 r. utrzymywał też stałe kontakty ze Spasowiczem osiadłym w latach 60. XIX w. w pobliskiej Lemieszówce w pow. winnickim.

Zmarł 29 stycznia/10 lutego 1894 r. w podolskiej Kazimierówce niedaleko Oratowa. Spasowicz, przytaczając jego własne słowa, twierdził, że „nigdy się nie nauczył jeździć konno, ani powozić, ani strzelać, ani pływać; w karty nie grał, rozrywek innych nie znał prócz rozmowy w towarzystwie, ale był niewyczerpanym i interesującym gawędziarzem, zdolnym debatować wszelkie kwestie społeczne i zabawiać słuchaczy opowiadaniem rzeczy ciekawych…” (tenże, Wiadomość o Tadeuszu Bobrowskim, s. VII).

Pozostawił ogłoszony w 1900 r. we Lwowie przez Spasowicza ponad 1000-stronnicowy dwutomowy pamiętnik, który zaczął spisywać w 1879 r. (od młodych lat prowadził też dziennik). Pełen szczegółów, ale też niedyskrecji obyczajowych, oraz wywołujących protesty w prasie warszawskiej i galicyjskiej złośliwych charakterystyk pamiętnik stanowi cenne źródło do dziejów epoki międzypowstaniowej. Według historyka Ludwika Bazylowa (1915–1985) Bobrowski „przekazał o ówczesnych petersburskich Polakach więcej wiadomości, niż ktokolwiek inny” (Polacy w Petersburgu, s. 201), niektóre wątki z jego pamiętników wykorzystał też w swych dziełach literackich słynny siostrzeniec.


Bibliografia:
W. Weintraub, Bobrowski Tadeusz, w: Polski słownik biograficzny, Kraków 1936, t. 2, s. 163–164 (bibliografia); L. Bazylow, Polacy w Petersburgu, Wrocław 1984 i wyd. ros. Sankt Petersburg 2003; R. Hodges, The Dual Heritage of Joseph Conrad, Haga 1967; J. G. Jean–Aubry, Joseph Conrad, Life and Letters, London 1927, t. 1; tenże, Życie Conrada, przekład M. Korniłowiczówna, Warszawa 1958; S. Kieniewicz, Przedmowa wydawcy, w: T. Bobrowski, Pamiętnik mojego życia, t. 1, O sprawach i ludziach mego czasu, oprac., wstęp i przypisy S. Kieniewicz, Warszawa 1979, s. 5–29; B. Koc, Conrad i Słowacki, „Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza” 1999, t. 34, s. 135–141; R. Kopkowski, Polskie dziedzictwo Conrada, praca doktorska, promotor Stefan Zabierowski, Uniwersytet Śląski. Wydział Filologiczny, Katowice 2012; G. Morf, The Polish Heritage of Joseph Conrad, London b. r. w.; Z. Najder, Życie Conrada-Korzeniowskiego, wyd. 3, Lublin 2006, t. 1–2; R. Taborski, Apollo Korzeniowski – ostatni dramatopisarz romantyczny, Wrocław 1957; W. Spasowicz, Wiadomość o Tadeuszu Bobrowskim, w: Pamiętniki Tadeusza Borowskiego, przedmowa W. Spasowicz, Lwów 1900, t. 1, s. V–XV (fot.); file:///C:/Users/HGlebocki/Documents/MOJE_DOKUMENTY/MOJE_DOKUMENTY_D/Ksiazki_elektron/ConradJ/Polskie%20dziedzictwo%20Conrada%20doktorat3288%20(1).pdf [dostęp: 4 IX 2016]; T. Bobrowski, Listy do Conrada, oprac. R. Jabłkowska, Warszawa 1981; tenże, Pamiętnik mojego życia, t. 1, O sprawach i ludziach mego czasu, t. 2, Wspomnienia wieku dojrzałego, oprac., wstęp i przypisy S. Kieniewicz, Warszawa 1979; J. Conrad, Ze wspomnień, Warszawa 1934; Conrad’s Polish Background. Letters to and from Polish Friends, edited by Z. Najder, translated by H. Carroll, London 1964; Conrad wśród swoich, oprac. Z. Najder, Warszawa 1996; E. Helleniusz [Eustachy Iwanowski], Listki wichrem do Krakowa z Ukrainy przyniesione przez E. Heleniusza, Kraków 1901, t. 1–2; A. Iwański, Pamiętniki, Warszawa 1968; W. Lasocki, Wspomnienia, z mojego życia, Kraków 1933; W. Mickiewicz, Pamiętniki, oprac. M. Troszyński, Warszawa 2012; Polskie zaplecze Josepha Conrada-Korzeniowskiego. Dokumenty rodzinne, listy, wspomnienia, red. Z. Najder i J. Skolik, Lublin 2006, t. 1–2; J. A. Rolle, Opowiadania, seria czwarta, Warszawa 1884, t. 2; „Kraj” 1894, nr 6, 11/23 lutego, s. 14–15 (wspomnienie pośmiertne W. Sp[Spasowicz]).
Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszej witryny. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na twoim dysku zmień ustawienia przeglądarki
Akceptuję
Więcej informacji